Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'SCO' .
Znaleziono 3 wyniki
-
Wszystko wskazuje na to, że sprawa SCO vs Novell ostatecznie się zakończyła. Sąd Okręgowy dla Okręgu Utah odrzucił twierdzenia SCO jakoby Novell dopuścił się oszczerstwa oraz złamania zasad działania w dobrej wierze. Jednocześnie sędzia nakazał SCO uznanie, iż Novell działa w sporze ze SCO w zastępstwie IBM-a oraz innych firm produkujących systemy linuksowe. Uznał też sprawę za zamkniętą. Spór z Novellem ciągnie się od 2004 roku, gdy SCO oskarżyło tę firmę o fałszywe przypisywanie sobie praw do uniksowych patentów. W marcu bieżącego roku sąd rozstrzygnął na korzyść Novella. SCO ma prawo do apelacji od najnowszego wyroku. Wielu obserwatorów uważa jednak, że będzie on ostatnim w całej serii procesów, jakie SCO wytoczyło firmom uniksowym.
-
Po latach sądowej walki, licznych odwołaniach i kolejnych decyzjach sądu zapadł wyrok w sprawie SCO kontra Novell. Spór dotyczy tego, do kogo należą prawa intelektualne do uniksowego System V. Sprawa sądowa rozpoczęła się w 2003 roku, jednak jej początki sięgają roku 1995. Wówczas to Santa Cruz Operation i Novell podpisały umowę, na podstawie której niektóre prawa do systemów Unix i UnixWare zostały przetransferowane z Novella do Santa Cruz, a Santa Cruz miało w imieniu Novella zbierać niektóre opłaty licencyjne. Były wśród nich prawa do udzielania licencji do SVRX (System V Release X), ale mogły być one udzielane albo przejściowo albo za zgodą Novella. W roku 2000 firma Caldera nabyła od Santa Cruz Operation wydział odpowiedzialny za oprogramowanie i usługi serwerowe oraz technologie UnixWare i OpenServer. W 2002 roku Caldera zmieniła nazwę na SCO, a rok później firma pozwała IBM-a twierdząc, że ma prawa do Uniksa. Novell odpowiedział, że nigdy nie sprzedał praw do Uniksa firmie Santa Cruz Operation. Sądy muszą rozstrzygać spór przez kolejne siedem lat. Teraz sąd okręgowy w Utah orzekł, że właścicielem spornych praw jest Novell. Oznacza to, że SCO nie powinno podejmować żadnych kroków prawnych przeciwko IBM-owi czy społeczności Linuksowej, gdyż nie ma do tego podstaw prawnych. To jednak nie kończy sprawy. Sami przedstawiciele Novella mówią, że zawsze jest możliwość apelacji. Tym bardziej, że już wcześniej sądy przyznawały Novellowi rację. Na przykład w sierpniu 2007 roku sąd w Utah uznał, że prawa do Uniksa i UnixWare należą do Novella. W wyniku tego wyroku SCO złożyło wniosek o bankructwo. Jakby tego było mało rok później ten sam sąd nakazał SCO wypłacenie Novellowi 2,55 milionów dolarów, które SCO zgromadziło jako opłaty licencyjne pobrane m.in. od Suna i Microsoftu.
-
Na salę sądową powraca sprawa SCO - firmy, która twierdziła, że jest właścicielem licznych praw do rozwiązań stosowanych w systemach Unix. Santa Cruz Operation powstała w 1979 roku i oferowała komercyjne wsparcie dla tych systemów. Rok później otrzymała od Microsoftu zlecenie na stworzenie wersji Uniksa dla komputerów IBM. Gdy Microsoft wycofał się z projektu, SCO przejęło prawa do tworzonego przez siebie Xeniksa i zaczęło go sprzedawać. W 1995 roku SCO przejęło od Novella prawa do systemu UnixWare. Trzy lata później wraz z IBM-em przedsiębiorstwo rozpoczęło pracę nad wersją Uniksa dla architektury IA-64 i Power. W 2001 roku IBM zrezygnowało ze współpracy i zdecydowało się na wspieranie Linuksa. SCO pozostało przy Uniksie. W tym samym czasie firma zaczęła domagać się opłat licencyjnych za wykorzystywanie Linuksa, który jest pochodną Uniksa. To wywołało złość użytkowników Linuksa oraz firm go produkujących (Red Hat, Novell). Zaprzeczali oni, by Linux korzystał z rozwiązań należących do SCO. Z czasem SCO porzuciło Linuksa i skupiło się tylko na Uniksie. Wieloletnie spory sądowe z różnymi przedsiębiorstwami zostały rozwiązane w 2007 roku, gdy sąd orzekł, że sporne prawa do Uniksa i UnixWare należą do Novella. Wkrótce po tym wyroku SCO złożyło wniosek o bankructwo. Wydawało się, że spory zostały zakończone. Jednak wczoraj (24 sierpnia) sąd apelacyjny częściowo uchylił wyrok w sprawie SCO vs. Novell i nakazał przeprowadzenie pełnego procesu, który ma określić, kto jest właścicielem spornych praw. Sąd nie nakazał jednak Novellowi zwrócenia 2,5 miliona dolarów, które SCO zapłaciło tej firmie po poprzednim wyroku. Taka decyzja może oznaczać, że sąd nie podważa wyroku jako takiego, ale domaga się pełnego procesu i lepszego uzasadnienia.