Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Paranthropus robustus' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 3 wyniki

  1. Nowe skamieniałe szczątki z Jaskini Swartkrans dowodzą, że jeden z naszych prehistorycznych kuzynów chodził w pozycji wyprostowanej, był bardzo mały i narażony na ataki drapieżników. Mowa tutaj o gatunku Paranthropus robustus, którzy żył na południu Afryki przed około 2 milionami lat. W tym samym czasie region ten zamieszkiwał Homo ergaster, nasz bezpośredni przodek. Już wcześniej w Jaskini Swartkrans – wykopaliska trwają tam od 1948 roku – znaleziono liczne szczątki P. robustus, dzięki czemu sporo wiemy o diecie i organizacji społecznej tego gatunku. Wiemy na przykład, że gatunek posiadał masywne szczęki i grube szkliwo zębów, co wskazuje na przystosowanie do żywności, którą trudno jest żuć. Ponadto niektóre czaszki i zęby P. robustus są wyjątkowo duże. Zdaniem naukowców pokazuje to, że samce były większe od samic, co sugeruje istnienie wśród nich poliginii, w której dominujący samiec łączy się z wieloma samicami. Dotychczas jednak znaleziska przynosiły głównie czaszki i zęby P. robustus, przez co nasze rozumienie postawy czy sposobu poruszania się tego gatunku było ograniczone. Właśnie się to zmieniło, gdyż znaleziono kość miedniczą, udową i piszczelową. Międzynarodowy zespół naukowy, na czele którego stali uczeni z University of Witwatersrand, wykazał, że wszystkie kości należały do tego samego, młodego dorosłego osobnika. Są one dowodem, że Paranthropus robustus poruszał się w pozycji pionowej. Potwierdzają też, że był bardzo mały. Osobnik ten, prawdopodobnie kobieta, miał w chwili śmierci około 1 metra wzrostu i ważył 27 kilogramów. Był więc mniejszy od najmniejszych znanych naszych przodków, takich jak Lucy (Austraopithecus afarensis) czy Hobbit z Flores (Homo floresiensis), mówi profesor Travis Pickering. Przez małe rozmiary ciała P. robustus był też narażony na ataki dzikich zwierząt, jak tygrys szablozębny czy wielka hiena, które występowały w okolicy. Takie przypuszczenie potwierdzają ślady znalezione na kościach. Są one identyczne ze śladami, jakie współczesne lamparty pozostawiają na szczątkach swoich ofiar. Wydaje się więc, że ta konkretna kobieta padła ofiarą drapieżnika. Co jednak nie znaczy, że jako gatunek P. robustus nie radził sobie z zagrożeniami. Musimy bowiem pamiętać, że przetrwał on ponad milion lat, a jego szczątki są znajdowane w towarzystwie kościanych i kamiennych narzędzi. « powrót do artykułu
  2. Paranthropus robustus, który zamieszkiwał Afrykę Południową ok. 1,6 mln, był podatny na hipoplazję dołkowatą szkliwa (ang. pitting enamel hypoplasia, PEH). Paleontolodzy od dawna podejrzewali, że dieta P. robustus, na którą składały się tropikalne trawy, twarde nasiona, orzechy i włókniste owoce, źle wpływała na kondycję zębów. By dowiedzieć się więcej o tym zjawisku, skamieniałe zęby P. robustus porównano z zębami 4 hominidów z południowej Afryki, w tym Australopithecus sediba i A. africanus, oraz 3 współczesnymi naczelnymi nieczłowiekowatymi. Okazało się, że tworzące linie punkcikowate defekty na koronie, były u P. robustus czymś powszechnym; występowały w 47% zębów mlecznych i 14% zębów stałych. Dla porównania, w rozpatrywanych łącznie zębach innych hominidów występowały one w, odpowiednio, 6,7 i 4,3% zębów mlecznych i stałych. U żadnej ze współczesnych małp nie stwierdzono porównywalnych wskaźników. Naukowcy sądzą, że zagłębienia sprawiały, że szkliwo szybciej się ścierało, a zęby łamały. Wydaje się też, że nie chodziło o dietę, a przynajmniej nie tylko o nią. Zmiany P. robustus przypominają bowiem obraz kliniczny współczesnych ludzkich próbek z amelogenesis imperfecta. To grupa uwarunkowanych genetycznie zaburzeń rozwoju szkliwa; zęby chorych są małe, mają nieprawidłowo ukształtowaną powierzchnię, są też podatne na uszkodzenia i wcześnie wypadają. Szacuje się, że występują one u ok. 1 na 1000 osób. Autorzy publikacji z Journal of Human Evolution zauważyli, że defekty nie występowały w przednich zębach P. robustus. Dołki miały zbliżony kształt i wielkość. Wyglądały podobnie na wszystkich zębach trzonowych. Z tego powodu stwierdzono, że ta postać PEH mogła być skutkiem ubocznym doboru innej cechy dzielącej ten sam gen bądź geny. Ostatecznie zaczęto podejrzewać, że chodziło o ewolucję grubszego, gęstszego szkliwa, które pozwalałoby sobie poradzić z twardymi produktami z menu. « powrót do artykułu
  3. Badania zębów pomogły naukowcom określić, co jadł człowiek pierwotny, poczynając od okresu datowanego na 1,8 mln lat temu. Analiza chemiczna wykazała, że wczesne hominidy (dwunożne istoty człowiekowate) zmieniały dietę z miesiąca na miesiąc, co wskazywałoby na wędrowny tryb życia. Odkrycie to stanowi pewne potwierdzenie teorii, że Paranthropus robustus został wyparty ze swoich terytoriów podczas walki o supremację w Afryce przez bezpośrednich przodków człowieka. Do tej pory badania nad kształtem zębów sugerowały, że hominidy wyginęły, ponieważ nie potrafiły się zaadaptować do zmian klimatycznych, a ich dieta była bardzo wyspecjalizowana. Jednak analiza 4 znalezionych w Swartkrans (RPA) zębów Paranthropus robustus wykazała, że, wbrew obiegowym opiniom, menu tej człowiekowatej istoty było naprawdę urozmaicone. W jego skład wchodziły, m.in.: owoce, orzechy, turzyce, trawy, zioła, pestki, liście drzew, korzonki oraz bulwy. Mogło się również pojawiać mięso, trudno jednak powiedzieć, czy upolowane, czy znalezione. Brytyjsko-amerykański zespół, który opublikował swoje doniesienia na łamach magazynu Nature, twierdzi, że budowa zębów wykazała sezonową zmienność spożywanych pokarmów. Część zmian można by wyjaśnić występowaniem pór suchych i deszczowych. Znaleziska potwierdzają, iż zmienność ludzkiego menu jest cechą występującą od wielu, wielu lat — twierdzi profesor Thure Cerling z University of Utah. Hominidy czerpały korzyści z sezonowych różnic w jedzeniu dostępnym na sawannie. Nie umiemy powiedzieć, czy były one istotami mięsożernymi, czy też padlinożercami, ale to możliwe, że ich dieta składała się także ze zwierząt. Ponieważ zęby tworzą się z biegiem czasu (mamy do czynienia z procesem, a nie pojawieniem się gotowego tworu), naukowcy mogli ustalić, że menu się zmieniało. Mogli też wykluczyć teorię, że hominidy wyginęły z powodu swoich ograniczeń adaptacyjnych. Muszą więc na nowo szukać prawdziwych przyczyn ich zniknięcia z powierzchni Ziemi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...