Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Kobe' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Dwudziestego pierwszego października na festiwalu robotów w Kobe zaprezentowano kałamarnicopodobnego pływającego robota. Został on zaprojektowany przez naukowców z Uniwersytetu w Osace. Ma długi, płaski korpus, by łatwo przeciskać się przez wąskie szczeliny. Sztuczna kałamarnica należy do grupy robotów biomimetycznych, ponieważ naśladuje wygląd występującego w naturze zwierzęcia. Robot nie porusza się jednak jak prawdziwa kałamarnica, która wyrzuca do tyłu silny strumień wody i sama przemieszcza się w wyniku tego do przodu. Po obu stronach urządzenia z przodu i z tyłu umieszczono długie kauczukowe płetwy. Są one rytmicznie kurczone, co pozwala robotowi płynąć przed siebie. Według Departamentu Architektury Morskiej i Inżynierii Oceanicznej, roboty podwodne mogą być wykorzystywane do szerszego zakresu zadań niż androidy, czyli dwunożne maszyny budowane na podobieństwo człowieka. Opracowano precyzyjne mechanizmy kontroli ruchu oraz utrzymywania odpowiedniej postawy w skrajnie niestabilnych warunkach. Inżynierowie zaprojektowali też nowe systemy poruszania się. Dzięki temu podwodne roboty będą mogły z powodzeniem monitorować środowisko naturalne morza lub oceanu czy poszukiwać surowców kopalnych. Kałamarnica nie jest jedynym zwierzęciem wykorzystanym w robotyce. Powstały już sztuczne żółwie, robaki, kraby, a nawet trąba słonia.
- 1 odpowiedź
-
- biomimetyka
- Uniwersytet w Osace
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mitsutaka Uchikoshi, który zaginął ostatnio w zachodniej Japonii, przeżył ponad trzy tygodnie bez jedzenia i picia w temperaturze bliskiej zera. Udało mu się to, ponieważ, jak twierdzą lekarze, zapadł w stan przypominający hibernację. Kiedy pod koniec października odnaleziono go na górze Rokko (Rokkō-san), mężczyzna miał niemal niewyczuwalny puls, jego narządy wewnętrzne nie pracowały albo działały na zwolnionych obrotach, a temperatura ciała spadła do ok. 21 stopni Celsjusza. Po 24 dniach od zaginięcia pacjent trafił do głównego szpitala w Kobe (Kobe City General Hospital). Drugiego dnia było pochmurno. Byłem na dworze i czułem się bardzo dobrze. To moje ostatnie wspomnienie, potem musiałem zapaść w sen — wspominał 35-letni Uchikoshi przed powrotem do domu. Uchikoshi jest urzędnikiem miejskim z sąsiedniego Nishinomiya. Przyjechał w góry na przyjęcie grillowe. Po utracie przytomności jego metabolizm bardzo szybko zwolnił (leżał na ziemi przy temperaturze 10 stopni). Znalazł się w stanie podobnym do hibernacji. Jego narządy wewnętrzne pracowały na zwolnionych obrotach, a mózg był zabezpieczony. Uważam, że odzyskał 100-procentową jego wydajność — powiedział mediom dr Shinichi Sato. Uchikoshi był leczony z powodu wyziębienia organizmu (hipotermii), zaburzeń w pracy wielu organów, a także spowodowanej upadkiem utraty krwi. Medycy nadal nie wiedzą, jak udało mu się przeżyć. Zwierzęta, np. wiewiórki czy niedźwiedzie, zapadają w sen zimowy. Zmniejsza się wtedy ilość tlenu potrzebnego do przeżycia komórek. W ten sposób narządy wewnętrzne, w tym mózg, są zabezpieczane przed uszkodzeniem.
-
- wyziębienie
- hipotermia
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami: