Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'FPS' .
Znaleziono 3 wyniki
-
Żołnierze, którzy przed udaniem się na spoczynek grają w gry związane z przemocą i wojną, mają mniej brutalne sny. Wiele wskazuje więc na to, że np. Counter-Strike uchroni ich przed koszmarami. Jayne Gackenbach z Grant MacEwan University zebrała wywiady internetowe z 98 wojskowymi, które ujawniły, że angażowanie się przed snem w gry FPS zmniejsza agresję w snach dotyczących wojny. Niegrający żołnierze mieli brutalniejsze sny, w dodatku dręczyło ich poczucie bezsilności. Kanadyjka wykluczyła z badań osoby z zespołem stresu pourazowego. Pozostałych żołnierzy podzielono na dwie grupy. Pierwsza grała bardzo często - codziennie albo kilka razy w tygodniu – wybierając gry wymagające dużego zaangażowania, np. Red Dead Redemption, Call of Duty czy World of Warcraft. Druga grupa wybierała raczej tzw. gry rekreacyjne (ang. casual game) i to zaledwie kilka razy w roku. Żołnierze z grupy doświadczonych graczy mieli mniej intensywne sny związane z wojną i często byli w stanie pokonać siły wroga, bez względu na ich liczebność i możliwości bojowe. Inni przeważnie nie potrafili sobie poradzić z zagrożeniem w dręczących ich koszmarach. Gackenbach uważa, że brutalne gry wideo mogą stanowić coś w rodzaju symulatora zagrożenia, a więc sposób warunkowania umysłu, by umiał sobie poradzić z koszmarami sennymi. Kanadyjka przekonuje, że zabieranie na wojnę konsoli nie stanowi przejawu uzależnienia, a granie w brutalne FPS na wojnie symptomu nienasycenia agresją. To prawdopodobnie sposób na radzenie sobie ze stresem i na zapobieganie zaburzeniom snu.
- 12 odpowiedzi
-
- Jayne Gackenbach
- brutalne
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Badania przeprowadzone przez naukowców z University of Rochester dowodzą, że gry FPS, czyli popularne "strzelaniny” w rodzaju Unreal Tournament, pozytywnie wpływają na przetwarzanie przez mózg sygnałów wizualnych. Okazuje się, że osoby, które spędzają przy takich grach kilka godzin dziennie, są o około 20% lepsze w identyfikowaniu bodźców wzrokowych. Wystarczy 30 godzin spędzonych przy grze by zauważyć znaczącą poprawę w przetwarzaniu form przestrzennych. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że gracz znacznie szybciej od osoby niegrającej wyłapie spośród wielu figur konkretny, zadany kształt. Profesor Daphne Bavelier i doktorant Shawn Green wybrali do swojego eksperymentu studentów, którzy w przeszłości grali bardzo niewiele lub w ogóle. Podzielili ich na dwie grupy. Jedna przez godzinę dziennie grała w Unreal Tournament, a druga w Tetris – grę wymagającą równie dużo kontroli ruchowo-wzrokowej, ale mniej skomplikowaną wizualnie. Gdy ludzie grają w gry akcji, zmienia się sposób pracy tych obszarów mózgu, które są odpowiedzialne za przetwarzanie bodźców wzrokowych. Takie gry początkowo bardzo obciążają mózg, który pracuje na granicy swoich możliwości. Bardzo szybko jednak uczy się on nowych rzeczy i dostosowuje do potrzeb użytkownika. Tak wyuczone umiejętności są później wykorzystywane w codziennym życiu – mówi Bavelier.
- 1 odpowiedź
-
- mózg
- University of Rochester
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Firma BigfootNetworks ogłosiła powstanie interesującej karty sieciowej dla graczy komputerowych. Urządzenie o nazwie Killer Network Interface Card korzysta z architektury Flexible Network Architecture, która ma umożliwić uzyskanie podczas rozgrywki w Sieci jak największej liczby klatek na sekundę. Na karcie zastosowano 400-megahercowy procesor Killer Network Processor Unit oraz 64 megabajty pamięci DDR PC2100. Urządzenie wyposażono w technologię MaxFPS, która odciąża procesor komputera, przejmując obliczenia związane z ruchem w Sieci, UltimatePing mającą zapewnić maksymalnie krótkie czasy odpowiedzi oraz GameFirst, która nadaje sieciowej rozgrywce najwyższy priorytet i obniża priorytet ruchu z innych uruchomionych aplikacji. Kartę wyposażono w interfejs 10/100/1000 Ethernet, wyjścia RJ-45 i USB 2.0 oraz magnezowe radiatory. Killer Network Interface Card trafi do sklepów 16 sierpnia. Jej cena nie jest na razie znana.