Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'EPIC' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Naukowcy z Rice University i University of Michigan zaprezentowali technologię, którą nazwali Ending Piracy of Integrated Circuits (EPIC - Koniec Pirackich Układów Scalonych). Ma ona zapobiec pojawianiu się podrobionych układów scalonych, które skonstruowano na podstawie ukradzionych planów oryginalnych kości. Pomysł akademików polega na zaimplementowaniu w każdym układzie unikatowego kodu blokującego. Układ po uruchomieniu komunikuje się z legalnym twórcą i wówczas zostaje odblokowany. Kość może działać tylko po odblokowaniu. Twórcy EPICa informują, że technologia wymaga jedynie niewielkich zmian podczas projektowania układów i w żaden sposób nie wpływa na wydajność czy pobór energii. Kradzieże planów układów scalonych stają się coraz powszechniejsze. Dzieje się tak, gdyż amerykańskie przedsiębiorstwa coraz częściej zlecają, najczęściej azjatyckim partnerom, produkcję scalaków na zewnątrz. Podyktowane jest to względami finansowymi. Wybudowanie w USA fabryki nowoczesnych układów scalonych to koszt rzędu 3-4 miliardów dolarów. EPIC zakłada wyposażenie układów scalonych w kilka dodatkowych przełączników, które będą działały jak zamek szyfrowy. Ich różne kombinacje pozwolą na stworzenie unikatowego, co najmniej 64-bitowego klucza. Układ nie byłby produkowany już z ustawionym kluczem, ale z zaimplementowanymi narzędziami do wygenerowania takiego klucza podczas procesu aktywacji. Wszystkie układy byłyby produkowane według tego samego schematu, ale w momencie aktywowania i wygenerowania numeru identyfikacyjnego, zaczęłyby się od siebie nieco różnić. Przed aktywacją numer pozostawałby nieznany - wyjaśnia Jarrod Roy, jeden z twórców nowej technologii. Układ po włączeniu i wygenerowaniu klucza, wysyłałby go do producenta, a ten, na podstawie przesłanych danych, generowałby klucz odblokowujący, wysyłany do układu. Jako, że klucz jest unikatowy i generowany w czasie rzeczywistym, jego kopiowanie i próba aktywowania innego układu nie miałaby sensu. Uczeni rozważali różne scenariusze ataku na taki układ. Na przykład usunięcie wspomnianych wcześniej przełączników nie prowadziłoby do złamania EPIC, a jedynie uszkodziłoby sam układ. Oczywiście, teoretycznie EPIC można złamać za pomocą techniki reverse-engineeringu, której poddano by całą kość. Jednak potencjalny pirat musiałby przeznaczyć na to około 100 milionów dolarów, więc takie działanie nie ma sensu. Celem wprowadzenia takiego systemu nie jest stworzenie czegoś niemożliwego do złamania, ale upewnienie się, że zakup licencji i legalna produkcja układów scalonych będzie tańsza, niż produkcja podróbek - stwierdził profesor Igor Markov, współautor badań.
- 8 odpowiedzi
-
Siły zbrojne USA prowadzą ostatnio intensywne prace nad bronią, która nie zabijai czyni jak najmniejsze szkody atakowanym. Przed dwoma miesiącamipisaliśmy o mikrofalowym Silent Guardianie, przed tygodniem pojawiłasię informacja o paraliżującym świetle, a teraz przyszła pora na fale elektromagnetyczne. Amerykańska Marynarka Wojenna finansuje badania nad systemem EPIC (Electromagnetic Personnel Interdiction Control). Nowa broń korzysta z fali elektromagnetycznych nadawanych na częstotliwościach radiowych tak, by przenikały przez ściany. Wywołują one zaburzenia w funkcjonowaniu ucha środkowego, w wyniku czego osoba znajdująca się w zasięgu rażenia, traci równowagę i przewraca się. Broń może wywoływać też gwałtowne wymioty. EPIC ma być bronią ręczną, która w przyszłości trafi na wyposażenie jednostek Marines i posłuży im do walk w mieście. Firma Invocon, która w 2004 roku otrzymała dofinansowanie w wysokości niemal 100 000 dolarów informuje, że przeprowadzono już pierwsze testy reakcji ciała ludzkiego na fale elektromagnetyczne emitowane przez EPIC-a.