Chińskie szkoły akrobatyki cyrkowej są znane na całym świecie. Nic więc dziwnego, że nowa dyscyplina sportu wodnego została wynaleziona właśnie tutaj. Zawodnicy utrzymują równowagę w szpagacie (mogą też stać), ścigając się po rzece Pinzhou na... kijach bambusowych.
Jak donosi News Express, na nietypowy pomysł wpadli mieszkańcy Chishui koło miasta Zuiyi. Zawodnicy nie tylko pływają, mają też do wykonania inne zadania. Do przemieszczania się wykorzystują wiosło również wykonane z rosnącego tu bambusa.
Widowiskowe wyścigi stały się lokalną atrakcją turystyczną. Mieszkańcy Chishui mają nadzieję, że sport zdobędzie popularność w całym regionie.
Zdjęcia zawodników podczas ćwiczeń można obejrzeć w serwisie Ananova.