Wpływowy republikański senator, Charles Grassley z Iowa, który jest ważnym członkiem Senackiego Komitetu Finansów, wystosował list do Steve'a Ballmera, prezesa Microsoftu. Stwierdza w nim, że koncern, przeprowadzając planowane zwolnienia, powinien pozbywać się przede wszystkim cudzoziemców. Obawiam się, że Microsoft będzie pozostawiał cudzoziemskich pracowników zamiast Amerykanów o podobnych kwalifikacjach - czytamy w liście. Senator uważa, że Microsoft ma moralny obowiązek ochrony amerykańskich pracowników.
W amerykańskim oddziale Microsoftu pracują tysiące obcokrajowców. Przebywają oni w USA na podstawie wiz H-1B, które mogą otrzymać osoby o określonych kwalifikacjach wymienionych w rządowym rozporządzeniu. Microsoft od lat naciska na rząd USA, by ten zwiększył pulę wiz H-1B i wpuścił do kraju więcej wykwalifikowanych obcokrajowców.
W odpowiedzi na list Grassleya, rzecznik prasowy koncernu stwierdza: "Dbamy o wszystkich naszych pracowników, tak więc będziemy starali się pomóc każdemu dotkniętemu kryzysem, bez względu na to, czy jest on obywatelem USA czy obywatelem obcego kraju".