Niedawno media szeroko rozpisywały się o uczniu, którzy rzekomo został ukarany przez szkołę za uruchomienie przeglądarki Firefox podczas lekcji informatyki. Okazuje się, że cała historia została wyssana z palca.
Dyrektor wspomnianej szkoły, John Scudder, oświadczył, że to, co media przedstawiły jako uwagę w dzienniczku ucznia i nakaz pozostania przez niego po lekcjach w szkole, w rzeczywistości dotyczyło zupełnie innej sprawy, w której uczeń został ukarany i nie miało nic wspólnego z Firefoksem. Treść uwagi została zmieniona tak, by wywołać sensację. Ze względu na ochronę danych osobowych dyrektor Scudder nie mógł zdradzić, którego ucznia i za co w rzeczywistości ukarano.
Przypomnijmy, że media doniosły, iż w szkole Big Spring High School jeden z uczniów uruchomił Firefoksa zamiast Internet Explorera. Nauczyciel miał mu zwrócić kilkukrotnie uwagę, a gdy to nie poskutkowało, kazał uczniowi zostać dwie godziny po lekcjach.
Teraz okazuje się, że cała sprawa jest fałszywkę, która dowodzi, jak łatwo wywołać histerię i wprowadzić w błąd nawet poważne serwisy informacyjne.