Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Asustek' .
Znaleziono 11 wyników
-
Asustek zaprezentował biurkowy superkomputer ESC1000. Urządzenie powstało we współpracy z Nvidią i tajwańskim Narodowym Uniwersytetem Chiao Tung. Zostało ono stworzone z myślą o zastosowaniu przez organizacje rządowe, naukowe i badawcze. ESC1000 korzysta z procesora graficznego Tesla oraz technologii CUDA i zapewnia wydajność do 1,1 teraflopsa. To olbrzymia moc, zważywszy, że na ostatnim miejscu listy 500 najpotężniejszych superkomputerów znajduje się maszyna o wydajności 17,09 TFlops. Za ESC1000 trzeba będzie zapłacić co najmniej 14 778 dolarów. Najbardziej wydajna wersja komputera będzie kosztowała niemal 21 000 USD.
-
Ledwo Google poinformował o pracach nad Chrome OS, a już mogliśmy dowiedzieć się, że najwięksi producenci sprzętu komputerowego wspierają jego rozwój i zostali partnerami Google'a. Prawda jednak, jak informuje Computerworld, wygląda inaczej niż chciałby tego wyszukiwarkowy gigant. Większość firm wymienianych przez Google'a jako partnerzy twierdzi, że nie podjęto żadnej decyzji w tej sprawie. "Przyglądamy się Chrome. Chcemy sprawdzić, jakie możliwości daje Chrome OS przemysłowi komputerowemu i komunikacyjnemu. Badamy to" - mówią przedstawiciele HP, największego na świecie producenta komputerów. Podobne komunikaty wysyła Lenovo. Także Asustek Computer, pionier na rynku netbooków, który ma być punktem wyjścia dla Chrome OS mówi, że na razie sprawdza system Google'a. "Obecnie nie mamy nic do zakomunikowania. Nie wiemy, czy zaoferujemy jakikolwiek produkt z tym systemem operacyjnym" - oświadczył Alvin Chen z Asusteka. O tym, które firmy zostaną partnerami Google'a dowiemy się w ciągu najbliższych miesięcy.
-
Jeden z wielkich producentów płyt głównych zniknie z rynku w ciągu najbliższych trzech lat. Tak dramatyczne zmiany na rynku przewiduje wiceprezes MicroStar International. Obecnie największymi producentami płyt głównych są Asustek Computer, Gigabyte Technology, EliteGroup Computer Systems (ECS) i właśnie MicroStar International (MSI). Henry Liu, wiceprezes MSI uważa, że na rynku nie ma miejsca dla tylu gigantów i jedna z firm nie poradzi sobie konkurując z innymi. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest stagnacja na rynku komputerów stacjonarnych. Już się on nie powiększa, a więc jeśli któraś z firm dostarcza nań więcej płyt głównych, to zawsze odbywa się to kosztem innego przedsiębiorstwa. Ponadto utrzymanie się na rynku wymaga olbrzymich nakładów na prace badawczo-rozwojowe, ulepszanie linii produkcyjnych i prace projektowe. W takich warunkach jeden z gigantów nie dotrzyma kroku pozostałym. W ciągu ostatnich lat byliśmy świadkami licznych przejęć i fuzji na rynku płyt głównych. Nie doszło, co prawda, do najbardziej sensacyjnego z nich, czyli połączenia się Gigabyte'a i Asustega w firmę Gigabyte United, jednak rynkowy trend nie został zatrzymany. Pojawiły się nawet pogłoski o możliwym przejęciu MSI przez Asusteka. Aktualizacja: Powyższa informacja została zaktualizowana. Poprzednio błędnie poinformowaliśmy, że ze rynku zniknie MSI. Informacja ta okazała się nieprawdziwa. Za nieporozumienie przepraszamy firmę MSI oraz jej klientów.
-
Linux ciągle nie jest w stanie wyjść z zajętej przez siebie rynkowej niszy i stać się systemem masowym. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy byliśmy świadkami powstania kilku interesujących inicjatyw, które dawały nadzieję, że opensource'owy system operacyjny trafi do przeciętnego domu. Ostatnio okazało się jednak, że nie będzie to takie proste, jakby chcieli jego zwolennicy. Przed kilkoma dniami sieć Wal-Mart poinformowała, że w jej sklepach nie będzie już można kupić linuksowych pecetów i będą one dostępne tylko przez Internet. Teraz nadzieje na upowszechnienie się Linuksa rozwiał Asustek. Firma ta jest producentem zdobywającego coraz większą popularność taniego laptopa Eee. Początkowo był on rozprowadzany tylko z Linuksem i wiele osób sądziło, że dzięki niemu olbrzymia rzesza osób pozna ten system i zrezygnuje z Windows,. Jonney Shih, szef Asusteka, oznajmił właśnie, że w 2008 roku jego firma dostarczy na rynek 5 milionów Eee, z czego 3 miliony będą korzystały z systemu Windows XP. Tajwański producent, a wraz z nim i analitycy, uważają, że klienci chętniej sięgną po Eee z Windows niż z Linuksem. Mimo i ta pierwsza będzie dwukrotnie droższa. Tani laptop z opensource'owym systemem można kupić już za 200 USD, natomiast za komputer z Windows XP trzeba będzie zapłacić około 390-400 dolarów. Różnica w cenie jest jednak spowodowana nie tyle użyciem komercyjnego systemu operacyjnego, co różnicami w specyfikacji technicznej. Najtańsze linuksowe wersja to seria Eee 700. Urządzenie korzysta z 7-calowego wyświetlacza o rozdzielczości 800x480 pikseli, procesora Intel Celeron-M ULV 353 taktowanego zegarem o częstotliwości 630 MHz, 512 megabajtów pamięci RAM i do 8 gigabajtów pamięci flash, która pełni rolę pamięci masowej. Z kolei linia Eee 900, która będzie sprzedawana także z systemem Windows XP zostanie wyposażona w 1 gigabajt RAM, do 12 gigabajtów pamięci flash oraz wyświetlacz o przekątnej 8,9 cali i rozdzielczości 1024x600. Niewykluczone, że mózgiem komputera będzie najnowszy superenergooszczędny procesor Intela Atom.
-
Asustek Computer pokazał na targach Computex swoją wersję taniego notebooka. Maszyna została nazwana Eee od „Easy to learn, easy to work nad easy to play”. Maszyna korzysta z 7-calowego wyświetlacza, procesora i chipsetu firmy Intel dla komputerów przenośnych oraz wbudowanego rdzenia graficznego. Komunikacja odbywa się za pomocą sieci Ethernet, modemu pracującego z prędkością 56 kilobitów oraz bezprzewodowego łącza Wi-Fi 802.11 b/g. Zamiast dysku twardego producent zastosował od 4 do 16 gigabajtów pamięci flash, a komputer wykorzystuje też 512 megabajtów pamięci operacyjnej w układach DDR2-400. W urządzenie wbudowano kamerę internetową o rozdzielczości 300 000 pikseli, głośniki i mikrofon. Całość działa dzięki systemowi Linux lub Windows XP, a załączone baterie pozwalają na 3-godzinną pracę. Komputer o wymiarach 22,5x16,5x3 cm waży 890 gramów. Najtańszy z zaprezentowanych przez Asusteka modeli, wyposażony w 2 gigabajty flash i procesor Celeron M wyceniono na 199 dolarów. Przedstawiciele Asusteka uważają, że do końca bieżącego roku uda im się sprzedać 500 000 sztuk Eee.
-
W sierpniu ubiegłego roku Gigabyte i Asustek ogłosiły powstanie wspólnej firmy, która będzie produkowała płyty główne i karty graficzne pod marka Gigabyte’a. Dzisiaj dowiadujemy się, że oba koncerny zrezygnowały ze swojego planu. Nie będzie więc jednej firmy, za to pozostanie powołana wówczas do życia Gigabyte United. Rzecznik prasowy Gigabyte’a wyjaśnił, że powodem rezygnacji z planów był fakt, iż ich ogłoszenie spowodowało sporo nieporozumień wśród dostawców i konsumentów. Poza tym, dodał, zmieniły się czynniki zewnętrzne i wewnętrzne. Na rynku zaszły bowiem takie zmiany, że powołanie wspólnej firmy nie jest już tak konieczne, jak wydawało się jeszcze pół roku temu. Firmy rozstały się w zgodzie i nie muszą płacić kar, przewidzianych za zerwanie umowy. Jej zakończenie stwarza jednak nieco problemów Gigabyte’owi. Firma ta zaczęła już przenosić swoje udziały do Gigabyte United. W tej chwili pod tą marką działają już oddziały, która produkują systemy chłodzące, notebooki i telefony komórkowe.
-
- Gigabyte United
- Asustek
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Firma Lucid Information Technology zdobyła dofinansowanie w wysokości 12 milionów dolarów. Pieniądze przekazały Intel, Giza Venture Capital i Genesis Partners. Lucid powstała w 2003 roku i już wtedy została dofinansowana kwotą 500 000 USD. Dwa lata później otrzymała kolejne 4,5 miliona dolarów. Celem izraelskiej firmy, która zatrudnia obecnie 27 osób, jest stworzenie układu scalonego, który będzie zarządzał i przyspieszał wymianę danych pomiędzy procesorami graficznymi. Kość ma być w stanie współpracować jednocześnie z czterema GPU. Lucid obiecuje, że pierwsze gotowe do produkcji próbki nowego układu ukażą się jeszcze przed końcem bieżącego roku. Firma ma nadzieję, że jej klientami będą tacy producenci jak Asustek, Leadtek i Gigabyte oraz HP, Dell czy Alienware. Układ Lucida ma przede wszystkim zainteresować graczy. Kość będzie rodzajem huba sterującego ruchem i łączącego układy graficzne z procesorem.
-
Nvidia, producent procesorów graficznych i chipsetów, poinformowała o stworzeniu układu GeForce Go 7700, który powstał z wykorzystaniem 80-nanometrowego procesu produkcyjnego. To pierwszy procesor graficzny wykonany w tej technologii. GeForce Go 7700 korzysta z 12 potoków pikseli, 128-bitowego kontrolera pamięci i taktowany jest zegarem o częstotliwości 450 MHz. Może współpracować z 512 megabajtami pamięci o częstotliwości taktowania 1000 MHz. Nvidia zapewnia, że nowszy układ jest bardziej wydajny od Go 7600. Producent nie podał współczynnika TDP (thermal design power - pobór energii wyrażony emisją cieplną) dla nowego procesora, jednak można przypuszczać, że jest on mniejszy niż w przypadku Go 7600. O zamiarze wykorzystania nowego GPU w swoich produktach poinformował już Asustek. GeForce Go 7700 trafi m.in. do notebooka A8Js wyposażonego w procesory z serii Core 2 Duo.
-
Na rynku oficjalnie zadebiutował R2H Ultra-Mobile PC firmy Asustek. To przenośne urządzenie wyposażono zarówno we wbudowaną kamerę internetową o wysokiej rozdzielczości, jak i odbiornik GPS oraz system biometrycznego uwierzytelniania. Komputer przyda się wszystkim, którzy potrzebują przenośnego, wydajnego centrum obliczeniowego, a nie chcą nosić ze sobą laptopa. R2H pracuje pod kontrolą systemu Windows XP Tablet PC Edition, a sterowanie nim odbywa się głównie za pośrednictwem ekranu dotykowego. Po jego obu stronach użytkownik znajdzie klawisze funkcyjne, wbudowaną myszkę czy kółka przydatne podczas przewijania dokumentów. Producent wyposażył komputer w procesor Intel Celeron M ULV taktowany zegarem o częstotliwości 900 megaherców i 256 megabajtów pamięci DDR2 533. Ponadto dzięki złączu SoDIMM pamięć można powiększyć do 768 megabajtów i wykorzystać w tym celu 667-megahercowe kości DDR2. Dane przechowywane są na 1,8-calowym dysku, którego talerze obracają się z prędkością 4200 rpm. Użytkownik może wybrać dyski o pojemności 20, 30, 40 lub 60 gigabajtów. Połączenie z innymi urządzeniami zapewniają moduły Bluetooth 2.0+EDR, Wi-Fi oraz 3 złącza USD. R2H posiada również wbudowany czytnik kart SD. Wymiary komputera to 23,4x13,3x2,8 cm, a jego waga wynosi 830 gramów.
-
- komputer przenośny
- Asustek
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Podczas wspólnej konferencji firmy Asustek i Gigabyte potwierdziły informacje o połączeniu. Gdy Gigabyte zakończy pewne procedury prawne, Asustek dokona niezbędnych inwestycji i powstanie wspólne przedsiębiorstwo. Początkowe inwestycje w produkcję płyt głównych i kart graficznych sprzedawanych pod marką Gigabyte'a wyniosą 244 miliony dolarów. Gigabyte będzie posiadaczem 51% udziałów w nowej firmie. Resztę obejmie Asustek. Przedsiębiorstwo rozpocznie działalność 1 stycznia 2007 roku. Przedstawicielom Gigabyte'a obejmą 7 miejsc w radzie nadzorczej, w tym 5 kierowniczych. Asustekowi przypadną 3 miejsca, w tym 2 kierownicze. Rynek płyt głównych w 2005 roku był warty 8,09 miliarda USD, a jego wartość wzrastała jedynie o 2,2% rocznie. W takiej sytuacji producenci uznali, że jedynie współpraca może wzmocnić ich pozycję, przyznał Johnny Shih, prezes Asusteka. Jego firma, największy na świecie producent płyt głównych, jest właścicielem dwóch znanych marek. Asrock produkuje płyty główne na rynek tanich komputerów, a płyty Asusa skierowane są do średnio- i najbardziej wydajnych maszyn. Gigabyte i Asustek zamierzają wzmocnić swoją obecność właśnie na rynku produktów skierowanych dla bardziej wymagających klientów. Obecnie rynkowe udziały obu firm łącznie wynoszą 50-60%. Połączenie pomoże wzmocnić im swoje działy badawczo-rozwojowe i marketingu. Nieoficjalnie mówi się, że umowa skierowana jest przede wszystkim przeciwko Foxconnowi, przedsiębiorstwu, które zaczynało jako firma produkująca płyty główne na zlecenie, a która od dwóch lat bada możliwości wypromowania własnej marki. Trzeba przy tym wspomnieć, że część produktów Gigabyte'a powstaje właśnie w fabrykach Foxconna. W roku 2005 Foxconn wyprodukował 40 milionów płyt głównych, a Asustek - 52 miliony. Obecnie oba przedsiębiorstwa planują zwiększenie produkcji. Asustek obawiał się, że Foxconn spróbuje przejąć Gigabyte'a. Dlatego też zdecydował się na podpisanie umowy o stworzeniu wspólnej firmy. Przewiduje ona również, że Gigabyte zerwie współpracę z Foxconnem i będzie składał zamówienia u Asusteka.
-
- płyty główne
- Foxconn
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Asustek Computer, największy na świecie producent płyt głównych, chce podobno przejąć innego producenta – Gigabyte Technology. Informacje o przejęciu pojawiły się w kilku azjatyckich serwisach internetowych. Ewentualny zakup Gigabyte'a to część planów Asusteka, który chciałby kontrolować 45% światowego rynku płyt głównych. Nowa firma, powstała z połączenia obu przedsiębiorstw, mogłaby jeszcze w bieżącym roku dostarczyć 78 milionów płyt. Dodatkową korzyścią dla Asusteka byłoby wchłonięcie działu badawczo-rozwojowego Gigabyte'a oraz ponad 50-procentowy wzrost produkcji i przychodów w 2006 roku. Asustek to jedna z firm Wielkiej Czwórki, do której zalicza się także ECS, Gigabyte i MSI. Konkurują one z Foxconnem, przedsiębiorstwem, które zaczynało jako firma produkująca płyty główne na zlecenie, a która od dwóch lat bada możliwości wypromowania własnej marki. Trzeba przy tym wspomnieć, że część produktów Gigabyte'a powstaje właśnie w fabrykach Foxconna. W roku 2005 Foxconn wyprodukował 40 milionów płyt głównych, a Asustek – 52 miliony. Obecnie oba przedsiębiorstwa planują zwiększenie produkcji. Rynkowa ofensywa Foxconnu stwarza zagrożenie nie tylko dla Asusteka, ale także dla mniejszych graczy. Dlatego też od pewnego czasu pojawiały się informacje, że Gigabyte szuka możliwości połączenia się z innym przedsiębiorstwem. Mówiono o rozmowach pomiędzy tą firmą a MSI. Obecnie Asustek i Gigabyte zaprzeczyły, że mają zamiar się połączyć. AKTUALIZACJA: Gigabyte i Asustek razem
-
- przejęcie
- płyty główne
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: