Siedemdziesięcioletni Chińczyk Zhang Quan z miasta Chongqing potrafi naprawdę głośno klaskać. Jak zmierzyły lokalne służby ochrony środowiska, wydaje wtedy dźwięk o natężeniu 107 decybeli. To tylko o 3 decybele mniej od szczytowych osiągnięć śmigła helikoptera.
Kiedy klaszczę, nawet mnie samego bolą uszy, a co dopiero innych. Dlatego właściwie nigdy tego nie robię – stwierdza staruszek. Pracownicy biura ekologicznego potwierdzają, że gdyby klaskał zbyt często, mógłby zostać aresztowany za zagrożenie hałasem. Zhang Quan ma nadzieję, że zostanie wpisany do Księgi rekordów Guinnessa.