Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'żarty' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Czy czerwienienie się to rzeczywiście przekleństwo?
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Psychologia
Wielkimi krokami zbliża się 1 kwietnia, a więc prima aprilis: dzień żartów i nabierania innych. Mark Leary, profesor psychologii i neurologii z Duke University, przekonuje, że ci, którzy czerwienią się z powodu zakłopotania (a potem jeszcze bardziej wskutek świadomości własnego rumieńca), nie powinni się martwić, bo to dobry znak. Każdy się do pewnego stopnia czerwieni — przekonuje naukowiec. To znak dostosowania do norm społecznych. Ten, kto nie oblewa się pąsem, ma tendencję do bycia obojętnym na tzw. właściwe zachowanie. Zakłopotanie narasta, gdy pokazujemy innym osobom taki obraz siebie, który najchętniej byśmy ukryli. Możesz obawiać się, że primaaprilisowe żarty przedstawią cię w niekorzystnym świetle, jednak widoczne oznaki zakłopotania tak naprawdę poprawiają twoją sytuację społeczną. Ludzkie reakcje na zakłopotanie przypominają zachowanie uspokajające szympansów, które w ten sposób informują, że uznają swój błąd i proszą o wybaczenie. Inni ludzie lubią cię bardziej, jeśli wydajesz się stropiony.- 2 odpowiedzi
-
- normy społeczne
- zachowanie uspokajające
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Starzenie powoduje, że świat staje się mniej śmieszny. I to dosłownie. Ludziom trudniej wtedy zrozumieć dowcipy, ponieważ zaczynają mieć problemy z pamięcią krótkotrwałą, myśleniem abstrakcyjnym czy ogólną "giętkością" poznawczą. Psycholodzy z Uniwersytetu Waszyngtońskiego przebadali ok. 40 osób powyżej 65. roku życia i 40 studentów. Zadanie wszystkich uczestników eksperymentu polegało na dokończeniu zestawu kawałów i historyjek. Musieli też wybrać właściwą puentę żartów słownych oraz komiksów. Wyniki studium opublikowano w lipcowym numerze pisma Journal of the International Neuropsychological Society. Młodsi dorośli wypadali o 6% lepiej w zakresie żartów słownych i aż o 14% w przypadku dowcipów rysunkowych. Wingyun Mak i Brian Carpenter posłużyli się testem skonstruowanym w 1983 roku. Mak dodał do niego tylko jeden typ zadania: rysunki z komiksu Ferd'nand duńskiego rysownika Henninga Dahla-Mikkelsena. Z 4 dostępnych zakończeń historyjek badani mieli wybrać to śmieszne. Pozostałe 3 zostały narysowane przez znajomych artystów na potrzeby eksperymentu. Jak podkreśla profesor Carpenter, badanie nie dotyczyło rodzaju poczucia humoru, co dla kogo jest śmieszne, ale tego, czy dana osoba wychwytuje śmieszność danej sytuacji, sformułowania itp.
- 2 odpowiedzi
-
- Wingyun Mak
- problemy
- (i 8 więcej)