Przysłowie "Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci" może nabrać nowego znaczenia w świetle najnowszego odkrycia dotyczącego żab leśnych (Rana sylvatica). Alicia Mathis i zespół z Uniwersytetu Stanowego Missouri odkryli bowiem, że płazy te uczą się rozpoznawać drapieżniki, będąc jeszcze w jaju (Proceedings of the Royal Society B).
Wiele płazów i ryb zdobywa tę umiejętność dopiero po wykluciu, kojarząc zapach drapieżnika z feromonami alarmowymi, wydzielanymi przez napadnięte osobniki tego samego gatunku. Chcąc sprawdzić, czy nauka może się rozpocząć jeszcze w skrzeku, przez 6 kolejnych dni na 3 godziny dziennie Amerykanie wystawiali żaby na oddziaływanie specjalnie spreparowanej wody. Była to mieszanka wody z wiadra zawierającego zmiażdżone kijanki i cieczy ze zbiornika z traszkami z rodzaju Cynops. Występują one w Azji i żywią się kijankami innych gatunków żab. Grupa kontrolna zażywała kąpieli w czystej wodzie.
W dwa tygodnie po wykluciu tylko grupa eksperymentalna reagowała na wodę ze zbiornika traszek, zastygając w kompletnym bezruchu.