Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'łazik' .
Znaleziono 4 wyniki
-
Marsjański łazik Mars Exploration Rover Opportunity właśnie obchodzi 8. rocznicę pobytu na Czerwonej Planecie. Misję Opportunity zaplanowano na... trzy miesiące, tymczasem w sierpniu ubiegłego roku pojazd rozpoczął nowy, najpoważniejszy w swej historii program badawczy. Opportunity wylądował 25 stycznia 2004 roku w liczącym zaledwie 22 metry średnicy kraterze Eagle. Tam znalazł dowody, że niegdyś na Marsie istniała woda. W ciągu trzech miesięcy łazik wykonał wszystkie zaplanowane zadania i... pracował nadal. NASA dobrze wykorzystała okazję i przez kolejne cztery lata pojazd badał kolejne coraz większe i głębsze kratery. W końcu w połowie 2008 roku wysłano go w najdłuższą podróż. Opportunity opuścił 800-metrowy krater Victoria i został skierowany do krateru Endeavour, który ma 22 kilometry średnicy i 300 metrów głębokości. Po trzech latach podróży i pokonaniu ponad 34 kilometrów łazik dotarł do krateru. Endeavour to okno pozwalające zajrzeć jeszcze głębiej w przeszłość Marsa - powiedział John Callas, odpowiedzialny w NASA Jet Propulsion Laboratory za misję łazika. Od sierpnia Opportunity bada tzw. „Przylądek York“ na obrzeżach krateru i już teraz wiadomo, że wysłanie go w to miejsce było dobrym pomysłem. Badania można zakwalifikować jako nową misję, gdyż w kraterze znaleziono ślady, na jakie nie natrafiono nigdzie indziej. Najpierw odkryto dużą koncentrację cynku, sugerującą wcześniejszą obecność wody, później znaleziono uwodniony siarczan wapnia. Na wieść o tym Steve Squyers z Cornell University, główny naukowiec projektu Opportunity stwierdził, że jest to najmocniejszy dowód na obecność wody na Marsie, jaki znaleźliśmy podczas całej ośmioletniej misji. Opportunity rozpoczął dziewiąty (ziemski) rok pobytu na Czerwonej Planecie, a obecnie rozpoczyna się jego piąta marsjańska zima. Pojazd pozostanie na nasłonecznionych stokach krateru, gdyż na panelach słonecznych zebrało się więcej kurzu niż podczas poprzednich zim. Musi więc ciągle czerpać energię ze Słońca w oczekiwaniu na wiatr, który oczyści jego baterie. Dotychczas taka strategia nie była wykorzystywana w przypadku Opportunity, chociaż używano jej w odniesieniu do Spirita, który znajdował się dalej od marsjańskiego równika. Spirit przetrwał trzy zimy, jednak podczas czwartej silniki w dwóch z jego sześciu kół przestały pracować, co uniemożliwiło jego ustawienie w stronę Słońca. Spirit przestał nadawać sygnały w marcu 2010 roku. Opportunity pozostanie na nasłonecznionych stokach do połowy bieżącego roku. Gdy zima się skończy lub też gdy wiatr oczyści panele słoneczne łazik zostanie wysłany na poszukiwanie materiałów ilastych, które najprawdopodobniej występują na obrzeżach krateru. Łazik nie będzie jednak bezczynnie czekał na koniec zimy. Pozostanie w jednym miejscu, ale naukowcy wykorzystają go do badań nad nieregularnościami występującymi podczas obrotów planety wokół własnej osi. Badania będą polegały na wielotygodniowym śledzeniu sygnałów radiowych z pojazdu. Pomiary nieregularności pozwolą stwierdzić, czy jądro Marsa jest płynne. Ponadto automatyczne ramię Opportunity będzie zbierało próbki materiałów, które trafią do analizy. Powtarzane będą też obserwacje wiatru występującego na Marsie.
-
- Opportunity
- Mars
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mars Science Laboratory rozpoczął badania naukowe
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Astronomia i fizyka
Mars Science Laboratory zaczął dostarczać NASA wyniki pierwszych pomiarów. Pojazd, który podąża w kierunku Mars, mierzy promieniowanie obecne w przestrzeni kosmicznej. Wyposażono go w Radiation Assessment Detector (RAD), który monitoruje cząsteczki ze Słońca, supernowych i innych źródeł. Uzyskane w ten sposób dane pomogą zaprojektować pojazd do przyszłych misji załogowych na Marsa. RAD jest częścią łazika Curiosity, który będzie kontynował pomiary promieniowania po przewidzianym na sierpień przyszłego roku lądowaniu na Marsie. Już wcześniej prowadzono pomiary promieniowania w przestrzeni kosmicznej, jednak wszystkie instrumenty umieszczano na powierzchni sond lub blisko niej. RAD ukryty jest głęboko we wnętrzu Mars Space Laboratory, jest ekranowany przez inne otaczające go urządzenia, a zatem dokonywane przezeń pomiary bardziej odpowiadają warunkom, w jakich będą podróżowali astronauci. Misja RAD jest niezwykle ważna dla lotów załogowych. Trzeba bowiem pamiętać, że pojazd kosmiczny będzie ekranowany by chronić załogę, jednak sam też może stanowić dla niej zagrożenie. Poszczególne elementy pojazdu, bombardowane przez wysokoenergetyczne cząsteczki znajdujące się w przestrzeni kosmicznej, staną się wtórnym źródłem cząsteczek, które mogą być bardziej niebezpieczne niż cząsteczki kosmiczne. Mars Science Laboratory został wystrzelony 26 listopada. Dotychczas przebył około 51 milionów kilometrów. Od Marsa dzieli go jeszcze około 520 milionów kilometrów.-
- Mars Science Laboratory
- Curiosity
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mars Science Laboratory leci w kierunku Marsa
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Astronomia i fizyka
NASA odebrała sygnał z pojazdu Mars Science Laboratory. Oznacza to, że po oddzieleniu się od rakiety nośnej pojazd działa bez zakłóceń i kontynuuje misję. Pojazd jest w doskonałej kondycji i leci w kierunku Marsa. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Myślę, że to będzie wspaniała misja. To bardzo ważny krok w kierunku realizacji nadrzędnego celu NASA, jakim jest poszukiwanie życia we wszechświecie - mówi John Grotzinger, naukowiec pracujący przy projekcie Mars Science Laboratory. Uczony dodaje, że obecna misja jest stanowi pomost pomiędzy wcześniejszymi ekspedycjami (Mars Exploration Rovers), których celem było poszukiwanie wody na Marsie oraz przyszłymi misjami, które będą szukały życia. Obecna wyprawa skupi się na poszukiwaniu miejsc, w których w przeszłości mogło powstać życie - dodaje Grotzinger. Na pokładzie Mars Science Laboratory znajduje się wiele urządzeń, a najważniejszym jest łazik Curiosity (Ciekawość). To wielkie ruchome laboratorium, które w ciągu 23 miesięcy po wylądowaniu na powierzchni Czerwonej Planety przeanalizuje dziesiątki próbek marsjańskiego gruntu. Ma on zbadać znacznie większą powierzchnię planety niż którykolwiek z dotychczasowych łazików. Curiosity to najbardziej zaawansowane laboratorium, jakie kiedykolwiek wysłano na Marsa. Jest ono 10-krotnie cięższe niż wcześniejsze łaziki, a jego zadaniem jest stwierdzenie, czy w przeszłości na Marsie mogło istnieć życie. Curiosity został wyposażony w zamocowaną na maszcie kamerę, dzięki której operatorzy z Ziemi będą mogli decydować, gdzie łazik ma się udać. Urządzenie będzie zbierało próbki gruntu i umieszczało je w niesionych przez siebie instrumentach analitycznych. Pojazd jest w stanie pokonywać przeszkody o wysokości do 65 centymetrów. Łazik może dziennie przebyć nawet 200 metrów. Łazik napędzany jest generatorem radioizotopowym, wykorzystującym rozpad plutonu-238. Paliwa wystarczy mu na marsjański rok (687 dni ziemskich) lub dłużej. Curiosity będzie wysyłał sygnały do pozostającego na orbicie pojazdu, który z kolei przekaże je do znajdujących się na Ziemi anten systemu Deep Space Networks. Łazik wyląduje u podnóża gór znajdujących się w kraterze Gale. Miejsce lądowania zostało wybrane przez zespół ponad 100 naukowców, którzy podczas serii spotkań wybrali je spośród ponad 30 innych możliwych lokalizacji. Uczeni zdecydowali, że prawdopodobnie płynęła tam kiedyś woda, a naniesione przez nią osady zdradzą nam wiele tajemnic z przeszłości Czerwonej Planety. Lądowanie łazika - ze względu na jego wymiary i wagę - będzie bardzo skomplikowanym przedsięwzięciem, które pozwoli rozwinąć przyszłe systemu lądowania i startu pojazdów z powierzchni Marsa. Dzięki temu możliwe będzie np. przywiezienie marsjańskiego gruntu na Ziemię. Mars Science Laboratory wejdzie w atmosferę Marsa i będzie tam wykonywał manewry podobne do tych, jakie były wykonywane przez załogi promów kosmicznych. Na trzy minuty przed pozostawieniem łazika zostaną otwarte spadochrony, które spowolnią pojazd. Następnie zostaną odpalone silniki utrzymujące orbiter nad powierzchnią planety, na którą zostanie opuszczony Curiosity. W kwietniu 2004 roku NASA poinformowała, że zbiera propozycje instrumentów naukowych, jakie mają znaleźć się na pokładzie Mars Science Laboratory. W tym samym roku wybrano osiem z nich. Później podpisano też umowy z Rosją i Hiszpanią, na podstawie których na pokład pojazdu trafiły instrumenty dostarczone przez te kraje. Zestaw o nazwie Sample Analysis at Mars składa się z chromatografu gazowego, spektrometru masowego oraz spektometru laserowego, które będą analizowały próbki gruntu i atmosfery. Są one w stanie zidentyfikować wiele związków organicznych i określić stosunek wchodzących w ich skład poszczególnych izotopów. Z kolei CheMin to instrument wykorzystujący rentgenografię strukturalną i rentgenowską analizę fluoroscencyjną. Dzięki niemu poznamy rodzaje oraz skład mineralny skał. Za wykonanie zdjęć o bardzo wysokiej rozdzielczości będzie odpowiedzialny, umieszczony na ramieniu Curiosity, Mars Hand Lens Imager. Na fotografiach zobaczymy struktury mniejsze od grubości ludzkiego włosa. Instrument ten pokaże nam również obiekty, do których nie będzie mogło sięgnąć ramię łazika. Na ramieniu znalazł się też Alpha Particle X-ray Spectrometer for Mars Science Laboratory. Jego zadaniem jest określenie proporcji poszczególnych elementów składowych skał. Curiosity wykorzysta też Mars Science Laboratory Mars Camera. To kamera o wysokiej rozdzielczości zamontowana na wysokości ludzkiego wzroku. Będzie fotografowała w kolorze otoczenie łazika. Jest również zdolna do nagrywania materiału wideo. Kamera sfotografuje ponadto próbki zbierane przez ramię robota. ChemCam wykorzysta impulsy laserowe do odparowywania cienkiej warstwy materiału ze skał i gruntu. Wchodzący w skład tego instrumentu spektrometr określi, jakie atomy uległy odparowaniu, a zamontowany teleskop dostarczy szczegółowych obrazów obszaru oświetlonego przez laser. Za badanie poziomu promieniowania radioaktywnego będzie odpowiedzialny Radiation Assessment Detector. Dostarczone przezeń dane będą niezwykle ważne dla planowania załogowej misji na Marsa oraz pozwolą oszacować, z jakim prawdopodobieństwem Mars może podtrzymać życie. Na dwie minuty przed lądowaniem Curiosity instrument Mars Descent Imager nakręci kolorowy film wideo o wysokiej rozdzielczości. Dzięki niemu naukowcy zobaczą najbliższe okolice i będą mogli zdecydować o trasie łazika. Hiszpańskie Ministerstwo Nauki i Edukacji dostarczyło Rover Environmental Monitoring Station, która mierzy ciśnienie atmosferyczne, temperaturę, wilgotność, prędkość wiatru i poziom promieniowania ultrafioletowego. Do Rosyjskiej Federalnej Agencji Kosmicznej należy Dynamic Albedo of Neutrons, instrument zdolny do mierzenia poziomu wodoru do głębokości 1 metra pod powierzchnią planety. Do każdego z instrumentów naukowych został przypisany zespół naukowców, którzy będą odbierali i przetwarzali uzyskane dane. Curiosity wyposażono ponadto w urządzenia wizyjne przydatne podczas nawigowania i unikania przeszkód, system do usuwania pyłu ze skał, pobierania próbek gruntu, wiercenia w skałach, sortowania materiału pod względem wielkości ziaren oraz dostarczania go do poszczególnych instrumentów analitycznych. Curiosity ma wylądować na powierzchni Marsa 5 sierpnia 2012 roku.-
- Mars Science Laboratory
- Curiosity
- (i 5 więcej)
-
Chińscy naukowcy pracują nad księżycowym łazikiem z napędem atomowym. Pojazd ma zostać wykorzystany podczas pierwszej chińskiej bezzałogowej misji na Księżyc, która planowana jest na rok 2012. Nad sześciokołowym pojazdem od czterech lat pracuje Szanghajski Instytut Inżynieryjnych Systemów Kosmicznych. Pojazd ma 1,5 metra wysokości i waży 200 kilogramów. Będzie zdolny do przeprowadzenia transmisji wideo na żywo, kopania i analizowania wydobytych próbek oraz tworzenia trójwymiarowego modelu powierzchni Księżyca. Na zaprezentowanych fotografiach chiński pojazd przypomina amerykańskie łaziki. Nie będzie jednak korzystał z baterii słonecznych, a stały dopływ energii zapewni mu reaktor jądrowy. Pojazd będzie poruszał się z prędkością 100 metrów na godzinę. Pozwoli mu to wspinać się po nierównościach terenu, a specjalne czujniki uchronią go przed zderzeniem. Chińscy naukowcy udoskonalają w tej chwili pojazd, by dobrze dawał sobie radę w warunkach słabej grawitacji, olbrzymich różnic temperatur i promieniowania kosmicznego. Rozważają nawet budowę laboratorium, w którym będą symulowali warunki panujące na Księżycu. ChRL chce jeszcze w bieżącym roku wysłać bezzałogowy statek, który będzie orbitował wokół satelity Ziemi. W 2012 ma mieć miejsce lądowanie, a misja załogowa planowana jest nie wcześniej niż w 2017 roku.