Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów ' regulacja' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Osoby dokonujące wymiany handlowej od tysięcy lat zmagają się z problemem ustaleniem ceny za towar. Wycena wielu towarów zależy od ich wagi, zwykle więc potrzebna jest władza centralna, która wprowadzi jednolity standard wag i miar. Tak było w przeszłości, gdy system taki ustalał król czy faraon, tak jest i obecnie, gdzie czynią to narodowe i ponadnarodowe władze i organizacje. Jednak najnowsze badania pokazują, że kupcy epoki brązu poradzili sobie bez władzy centralnej i stworzyli system wag, który był jednolity od Mezopotamii po Wyspy Brytyjskie i wykorzystywano go przez tysiące lat. Technologię ważenia stworzono około 3000 roku p.n.e. w regionie Egiptu i Mezopoatmii. Przez około 2000 lat była ona szeroko używana w całej zachodniej Eurazji. Po raz pierwszy w historii kupcy mogli polegać na obiektywnym punkcie odniesienia podczas ustalania wartości towaru. W następstwie tego pojawiły się z czasem różne systemy wag, które rozwijały się wraz z tworzeniem się rynku na skalę kontynentu. Nie wiadomo jednak było, w jaki sposób doszło do rozprzestrzeniania się tej technologii i dlaczego pojawiły się różne systemy wag. W naszej pracy wykazaliśmy, że rozpowszechnienie się technologii ważenia można wyjaśnić interakcją pomiędzy kupcami oraz pojawieniem się pierwotnych systemów wag, czytamy w artykule opublikowanym na łamach PNAS. To poważny cios w teorię mówiącą, że to elity lub władze centralne muszą ustalić taki system, mówi archeolog Maikel Kuijpers z Uniwersytetu w Leiden, który nie brał udziału w opisywanych badaniach. Przez ponad 100 lat naukowcy uważali, że standardy wag pojawiły się na dworach królewskich lub wśród elit religijnych w celu poboru podatków i z czasem zaczęły być wykorzystywane przez kupców. Pierwsze ustandaryzowane wagi znamy z Egiptu i Mezopotamii, jednak wówczas istniało niewiele państw, w których władze mogły takie standardy narzucić. Autorzy najnowszej pracy, Nicola Ialongo, Raphael Hermann i Lorenz Rahmsorf z Uniwersytetu w Getyndze postanowili sprawdzić, czy możliwe było ustandaryzowanie wag bez istnienia władzy centralnej. Naukowcy przez niemal 10 lat odwiedzali liczne muzea i kolekcje, gdzie porównywali ze sobą masę odważników używanych podczas transakcji handlowych. Porównali odważniki pochodzące z okresu 3000 lat z Europy, Anatolii i Mezopotamii. Naukowcy ze zdumieniem odkryli, że ponad 2000 obiektów używanych na przestrzeni 2000 lat i na obszarze 5000 kilometrów, od Mezopotamii po Wyspy Brytyjskie, miało niezwykle podobną masę. Wynosiła ona od 8 do 10,5 grama. Biorąc pod uwagę rozciągłość w czasie i przestrzeni, jest to niezwykle wysoka zgodność. Badacze wykazali też, że wagi w Anatolii różniły się nieco od tych z Mezopotamii, a te z Europy od tych z Anatolii. Jednak różnice w odważnikach na danym obszarze nie przekraczały akceptowalnego marginesu 5% i wynikały z dwóch błędów podczas procesu wytwarzania samych odważników. Pierwszy błąd brał się z niedoskonałości samej wagi, z której korzystał rzemieślnik wytwarzający odważniki. Drugi zaś błąd wynikał z wyboru odważnika, użytego za wzór do produkcji kolejnych odważników. Przy braku lub niedostępności jednego i tego samego wzorca, z którego można zdjąć miarę, takie błędy są nieuniknione. Naukowcy, chcąc potwierdzić taką hipotezę, postanowili samodzielnie wcielić się w rolę rzemieślników tworzących odważniki. W tym celu wykorzystali replikę kościanej wagi z epoki brązu i samodzielnie wykonali 100 kamiennych odważników. Ich pierwotny odważnik – nazwijmy go O1 – miał masę 153 gramów. Wzorując się na nim stworzyli kolejny odważnik, O2. Następnie powstał O3, w przypadku którego mogli wzorować się na O1 lub O2. Zatem tworząc 10. odważnik mogli jako wzór wybrać jeden z 9 poprzednich. Postępowali więc tak, jak musiał postępować rzemieślnik w Mezopotamii czy Europie, który miał do dyspozycji kolejną kopię oryginału. Okazało się, że największe odchylenie od 153–gramowego oryginału wyniosło 25 gramów. Jednak odchylenie od średniej nie przekraczało akceptowalnych 5%. Oczywiście, gdybyśmy mieli do czynienia z sytuacją, że kolejne odważniki są zawsze wykonywane z oryginału przechowywanego w pałacu czy świątyni, błąd byłby mniejszy. Następnie naukowcy sprawdzili wyniki swojego eksperymentu metodami statystycznymi i porównali je z rzeczywistym rozkładem wag badanych przez siebie odważników. Okazało się, że wzorce sobie odpowiadają. Christoper Pare, archeolog z Uniwersytetu Gutenberga w Moguncji skomentował: To fascynujące, że złożony system rozprzestrzenił się dzięki konwencji i dobrowolnej wymianie, a nie nakazem władzy centralnej. Ialongo, Hermann i Rahmsorf pokazali jednocześnie, w jaki sposób z czasem mogły powstać tak różnorodne systemy wag, jakie znamy z historii. W miarę, jak technologia wag rozprzestrzenia się na zachód od Mezopotamii, po drodze pojawiają się nowe jednostki wagi, nieco różne od swoich najbliższych wcześniejszych sąsiadów, ale wciąż w wysokim stopniu z nimi zgodne.[...] Obserwacje te każą zadać sobie pytanie, czy stopniowe formowanie się różnych systemów wag pomiędzy Mezopotamią i Europą można wyjaśnić propagowaniem się przypadkowego błędu od pierwotnej wartości. Uważamy, że gdy technologia ważenia jest adaptowana w nowym regionie, pojawia się nowa jednostka wagi, która pochodzi od przypadkowych różnic w masie odważników w regionie, z którego nowa technologia została zaadaptowana. Uważamy też, że głównym nośnikiem nowej technologii byli kupcy oraz zwyczajowa normalizacja nowej jednostki. W podsumowaniu uczeni stwierdzają, że całkowity rozrzut statystyczny jednostek wag na przestrzeni od Mezopotamii po Wyspy Brytyjskie w czasie około 2000 lat mieścił się w przedziale od 9 do 13 procent i był to wynik celowego działania. Potencjalny błąd był trzymany w ryzach przez systematyczne odrzucanie odważników wykraczających poza ustalone ramy. Jako, że nie istniała żadna władza centralna zdolna do narzucenia swojej woli na tak dużym obszarze i przez tak długi czas, prowadzi to do wniosku, że mieliśmy tu do czynienia z mechanizmem rynkowej samoregulacji. Dolina Indusu Naukowcy badali też odważniki znalezione w Dolinie Indusu. Tamtejszy system znacząco się jednak różnił od systemu mezopotamskiego. Ponadto pomiędzy Mezopotamią a doliną Indusu mamy rozległą Wyżynę Irańską, na której brak dowodów na używanie systemu wag. Nawet jeśli uznamy, że brak dowodów z Wyżyny Irańskiej jest skutkiem braku badań, uważamy, że system z doliny Indusu jest na tyle różny, iż nie mógł powstać metodą propagowania się błędów z systemu mezopotamskiego. Stąd też wniosek, że prawdopodobnie w dolinie Indusu system wag powstał niezależnie. To zaś może wskazywać na możliwe istnienie rynku środkowoazjatyckiego. Jednak brak dowodów na jego powstanie już w III tysiącleciu przed Chrystusem. « powrót do artykułu
- 11 odpowiedzi
-
- władza centralna
- regulacja
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ustawa, która miała chronić obywateli USA przed zanieczyszczonym powietrzem ocaliła też olbrzymią liczbę ptaków. Naukowcy z Cornell University i University of Oregon informują, że w ciągu ostatnich 40 lat Clean Air Act zmniejszyła spadek populacji ptaków w USA o 1,5 miliarda. To 20% obecnej populacji. Nasze badania dowodzą, że korzyści z ustaw regulujących środowisko naturalne są prawdopodobnie niedoszacowane, mówi profesor Ivan Rudik z Cornell. Badając związek pomiędzy jakością powietrza a występowaniem ptaków naukowcy przyjrzeli się miesięcznym zmianom liczebności ptaków i jakości powietrza w 3214 amerykańskich hrabstwach na przestrzeni 15 lat. Naukowcy skupiali się na praktycznym wdrażaniu przepisów NOx Budget Trading Program. To regulacje opracowane przez US Environmental Protection Agency. Ich zadaniem jest ograniczenie w miesiącach letnich emisji prekursorów ozonu z dużych źródeł przemysłowych. Ozon, który w górnych partiach atmosfery chroni życie na Ziemi przed szkodliwym promieniowaniem, w partiach dolnych jest niebezpieczny dla zdrowia i stanowi jeden z głównych składników smogu. Z badań wynika, że zanieczyszczenie ozonem jest najbardziej szkodliwe dla małych ptaków migrujących należących do rzędu wróblowych. Stanowią one 86% wszystkich ptaków lądowych Ameryki Północnej. Ozon nie tylko bezpośrednio uszkadza układ oddechowy tych ptaków, ale również negatywnie wpływa na kondycję roślin oraz zmniejsza liczbę owadów, którymi ptaki się żywią, wyjaśnia współautorka badań, profesor Amanda Rodewald dyrektor Center for Avian Population Studies w Cornell Lab of Ornithology. Ptaki, które nie mają dostępu do wysokiej jakości habitatu czy pożywienia z mniejszym prawdopodobieństwem są w stanie przeżyć i mieć zdrowe potomstwo. Dobrą wiadomością jest fakt, że działania, które miały chronić ludzi, chronią też ptaki. W ubiegłym roku w ramach innych badań specjaliści z Cornell Lab of Ornithology stwierdizli, że od 1970 roku populacja ptaków Ameryki Północnej zmniejszyła się o około 3 miliardy. Teraz dowiadujemy się, że gdyby nie regulacje wprowadzone w ramach Clean Air Act ekosystem byłby uboższy o kolejnych 1,5 miliarda ptaków. To pierwsze dowody na tak dużą skalę wskazujące, że ozon jest związany ze spadkiem liczebności ptaków w USA i że regulacje, których celem jest ratowanie ludzkiego życia mają też olbrzymi pozytywny wpływ na życie ptaków, dodaje profesor Catherine King. To kolejne badania pokazujące, że istnieje wyraźny związek pomiędzy stanem środowiska naturalnego, a stanem ludzkiego zdrowia. « powrót do artykułu