Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy

Search the Community

Showing results for tags ' posąg'.



More search options

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Found 7 results

  1. Polsko-amerykańska misja archeologiczne pracująca na stanowisku Berenike u wybrzeży Morza Czerwonego w Egipcie, odkryła w ruinach starożytnej świątyni posąg Buddy pochodzący z okresu rzymskiego. Odkrycie to potwierdza, jak ważną rolę odgrywała Berenike (obecnie Barnis) w handlu Imperium Rzymskiego ze światem zewnętrznym, w tym z Indiami. Jak wyjaśnia kierownik ekspedycji, doktor Mariusz Gwiazda, posąg Buddy mógł powstać na zamówienie jednego z bogatych indyjskich kupców, którzy przybywali do Berenike. Figura wysokości 71 centymetrów została wykonana w II wieku z kamienia pochodzącego albo z terenu dzisiejszej Turcji, albo z lokalnego materiału. Widzimy na niej Buddę, który w lewej dłoni trzyma fragment własnej szaty. Jego głowę otacza aureola z przedstawionymi na niej promieniami słonecznymi, symbolizującymi oświecony umysł. Obok widzimy kwiat lotosu. W tej samej świątyni odkryto też greckie inskrypcje z I wieku, dwie monety z II wieku wybite przez indyjską dynastię Satavahana oraz inskrypcję spisaną sanskrytem pochodzącą z czasów cesarza Filipa Araba (244–249). Berenike Troglodytica została założona w III wieku p.n.e. przez Ptolemeusza II Filadelfosa. Władca chciał mieć dostęp do afrykańskich słoni, których używał w bitwach, oraz do egzotycznych towarów. Wybrał więc południowe rubieże swojego królestwa na miejsce portu. Berenika była silnie ufortyfikowana, a stacjonujący tam żołnierze odpowiedzialni byli za transport słoni. W czasach rzymskich miasto zaczęło się szybko rozwijać. Przyjmowało statki z Arabii Południowej i Indii, stało się tętniącym życiem miastem, w którym rodziły się największe fortuny swoich czasów. Było miastem wielokulturowym, dotychczas znaleziono tam zabytki pisane w 11 językach i pismach. Archeolodzy odkryli też towary z Chin i Indii, skóry, tkaniny, ryż, sezam, kadzidło czy mirrę. Jednym z najciekawszych odkryć jest cmentarzysko kotów, psów i małp – domowych pupili, z których część pochowano wraz z ozdobnymi obrożami. Z czasem jednak bogate miasto handlowe zaczęło popadać w zapomnienie. Ostatnia pisemna wzmianka o nim pochodzi z 523 roku. Wkrótce potem Berenike zostało opuszczone i zasypały je piaski pustyni. Polsko-amerykańskie badania w Berenike prowadzone są od 2008 roku. Naukowcy z PAN przeprowadzili m.in. nieinwazyjne mapowanie stanowiska, dzięki czemu Berenike jest jednym z zaledwie 5. egipskich stanowisk archeologicznych mających niemal kompletną mapę magnetyczną. Pracami archeologicznymi w ramach Berenike Project kierują dr Mariusz Gwiazda oraz Steven. S. Sidebotham. « powrót do artykułu
  2. W dnie wyschniętego kraterowego jeziora wulkanicznego na Wyspie Wielkanocnej odkryto niedawno nowy posąg moai. Jest on mniejszy od pozostałych. Salvador Atan Hito, wiceprzewodniczący organizacji Ma'u Henua, która zrzesza rdzenną ludność, ujawnił, że będą prowadzone poszukiwania kolejnych figur. Być może uda się też znaleźć narzędzia wykorzystywane do ich rzeźbienia. Na mierzący ok. 160 cm posąg z tufu wulkanicznego natrafiono podczas badań geologicznych prowadzonych przez zespół naukowców i studentów-wolontariuszy po pożarze. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest dobrze zachowany. Analizy mają pokazać, kiedy m.in. został wykonany.   Moai są bardzo ważne, bo reprezentują historię Rapa Nui [rdzennej ludności Wyspy Wielkanocnej] - podkreśla dr Terry L. Hunt z Uniwersytetu Arizony, który od 20 lat bada moai. Gdy już myślimy, że znaleziono wszystkie posągi, pojawiają się kolejne - powiedział antropolog w wywiadzie dla programu „Good Morning America” telewizji ABC. Dr Hunt dodaje, że dotąd nie znaleziono posągów na terenie dawnego jeziora (zbiornika z krateru Rano Raku). Wg niego, istnieje spora szansa na odkrycie w osadach dennych kolejnych posągów. Wysokie trzciny zasłaniają widok, ale posługując się odpowiednim sprzętem, można przeprowadzić badania prospekcyjne.   « powrót do artykułu
  3. W ostatnim sezonie wykopalisk w Filippi w Grecji (Macedonia Wschodnia) odkryto dużą figurę Herkulesa. Prawdopodobnie zdobiła ona fontannę. W tym roku wykopaliskami kierowała prof. Natalia Poulou z Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach. Prace koncentrowały się na wschodniej stronie jednej z głównych ulic w miejscu, gdzie łączy się ona z inną arterią biegnącą dalej na północ. W okolicy ich zbiegu znajdował się plac, nad którym górował bogato zdobiony obiekt, najprawdopodobniej fontanna. Zwieńczeniem struktury była ponadnaturalnych rozmiarów rzeźba z okresu rzymskiego (z II w. n.e.). Przedstawia ona Herkulesa trzymającego maczugę (jej fragmenty odnaleziono w czasie wykopalisk). Z lewego ramienia postaci zwisa lwia skóra. Głowę herosa zdobi wieniec z liści winorośli. Z tyłu jest on związany wstęgą, której końce opadają na barki. Naukowcy podkreślają, że na podstawie wyników wykopalisk można powiedzieć, że statua zdobiła obiekt/budynek z VIII-IX w. Ze źródeł pisanych i danych archeologicznych wiadomo, że w Konstantynopolu aż do okresu późnobizantyńskiego rzeźby z okresu klasycznego i rzymskiego wykorzystywano do ozdabiania budynków i przestrzeni publicznych. Opisywane właśnie odkrycie pokazuje, w jaki sposób ozdabiano przestrzeń publiczną w ważnych miastach Cesarstwa Bizantyńskiego, w tym w Filippi. « powrót do artykułu
  4. W Chinach znaleziono wyrzeźbiony w skale 9-metrowy posąg Buddy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że odkrycia dokonano pomiędzy dwoma blokami mieszkalnymi w dystrykcie Nan'an w Chongqingu. Ludzie, którzy mieszkają w okolicy od kilkudziesięciu lat nie mieli pojęcia o istnieniu posągu. Odkryto go ostatnio, podczas oczyszczania terenu ze śmieci i roślinności. Ze znalezionych w archiwach dokumentów wynika, że głowa posągu została zniszczona w latach 50., a świątynia Leizu, wybudowana w latach 1910–1940 została wyburzona w 1987 roku, a w 1990 roku na jej miejscu postawiono dwa bloki. W urzędowych dokumentach z lat 90. znalazł się zapisek, że posąg Buddy uznano za dziedzictwo kulturowe, jednak urzędnicy nie są w stanie powiedzieć, co zrobili, by go chronić. Posąg, wyrzeźbiony w klifie, przedstawia siedzącego Buddę trzymającego przed brzuchem skałę. Fragmenty zabytku są mocno uszkodzone. Kobieta, która mieszka w sąsiedztwie od 70 lat powiedziała mediom, że w latach 50. powiedziano jej, iż wewnątrz świątyni znajdował się posąg Buddy, ale jej samej wydaje się, że głowa posągu nigdy nie została wykonana. Prace nad rzeźbą przerwano, gdy w 1949 roku powstała Chińska Republika Ludowa, stwierdziła pani Deng. O samym posągu niewiele wiadomo. Spekulacje w internecie mówią, że może on pochodzić z czasów północnej dynastii Song, południowej dynastii Song lub dynastii Qing. W tej chwili nie można dać żadnej profesjonalnej odpowiedzi, powiedziała pracownica wydziału kultury Nan'an. Rozrzut dat jest imponujący. Północna dynastia Song rządziła bowiem w latach 960–1127, rządy dynastii południowej przypadają na lata 1127–1279, a Qing była ostatnią chińską dynastią, rządzącą Chinami w latach 1644–1912. « powrót do artykułu
  5. Wody powodziowe dotarły do palców stóp Wielkiego Buddy z Leshan. Wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO 71-m posąg normalnie stoi wysoko nad linią wody, ale obecnie region zmaga się z powodziami. Wg agencji informacyjnej Xinhua, wody zalały palce rzeźby pierwszy raz od powstania Chińskiej Republiki Ludowej w 1949 r. Będąca jednym z największych posągów Buddy na świecie statua jest popularną atrakcją turystyczną. Jej oglądanie stanowi część wycieczek wytyczonych wzdłuż rzeki Jangcy i Trzech Przełomów Jangcy. Gdy poziom wód niebezpiecznie się podniósł, ewakuowano 180 turystów. W poniedziałek w nocy przedstawiciele lokalnej policji i obsługi stanowiska ułożyli na platformie pod stopami posągu worki z piaskiem, ale we wtorek rano woda i tak sięgnęła palców. Gdy powódź uderzyła w Ya'an i Leshan, ewakuowano ponad 100 tys. osób. Czasowo zamknięto rezerwat przyrody Jiuzhaigou, który także jest wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.   « powrót do artykułu
  6. Podczas wykopalisk w ruinach hipostylu kaplicy Amenhotepa III (Kom el-Hettân) w Tebach odkryto większą część statuy stojącego Horusa. Dr Horig Sourouzian, kierownik egipsko-niemieckiej misji archeologicznej, podkreśla, że choć figurze z granodiorytu brakuje nóg i ramion, głowa i tułów zachowały się świetnie. Na wsporniku z tyłu posągu (ang. back pillar) nie ma żadnej inskrypcji. Znaleziony fragment figury mierzy 185 cm. Obecnie przechodzi konserwację. Archeolodzy kontynuują poszukiwania nóg. Naukowcy podkreślają wagę znaleziska. Wg nich, figura pomaga odtworzyć całościowy obraz kaplicy. « powrót do artykułu
  7. British Museum przygotowuje się do zwrócenia posągu Persefony ukradzionego z Libii. Szacunkowa wartość zabytku to 1,5 miliona funtów. Posąg, o którym mowa, został w 2012 roku ukradziony z miasta Szahhat. W starożytności znajdowało się tam miasto Cyrena, którego ruiny są wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Cyrena została założona w VII wieku p.n.e. przez Dorów. Z tego miasta pochodzili znani filozofowie i uczeni, jak Arystyp, Eratostenes, poeta Kallimach czy znany z Biblii Szymon Cyrenejczyk. Marmurowy posąg o wysokości 1,2 metra przedstawia królową świata podziemnego, Persefonę. Został oni nielegalnie wydobyty z grobu w Cyrenie i przemycony do Wielkiej Brytanii. Doktor Peter Higgs, kurator zbiorów greckich British Museum mówi, że zabytek pochodzi z III lub IV wieku przed Chrystusem i jest jednym z najwspanialszych posągów tego typu, to niezwykle rzadki okaz. Posąg został znaleziony przez brytyjskie służby celne w jednym z magazynów w Londynie. W 2015 roku sędzia John Zani orzekł, że zabytek, będący własnością Jordańczyka Riada al-Quassasa, został fałszywie zadeklarowany na granicy. W dokumentach stwierdzono, że pochodzi on z Turcji, a jego wartość to 72 000 funtów. Sąd orzekł, że Qassas ma zapłacić 50 000 kosztów procesu, a posąg ma trafić do British Museum na czas rozstrzygnięcia przez sąd, kto jest jego prawdziwym właścicielem. Jednocześnie sąd odrzucił też twierdzenia niejakiego Hassana Fazeliego, biznesmena ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który utrzymywał, że posąg był w jego rodzinie od 1977 roku. Od czasu obalenia Muammara Kadafiego z Libii wywieziono olbrzymią liczbę zabytków. Władze kraju stopniowo starają się je odzyskiwać. Niedawno Stany Zjednoczone, po trwającym 11 lat śledztwie, zwróciły Libii posąg „Głowa kobiety w welonie”. Obecnie ONZ uznaje za zagrożone pięć miejsc w Libii wpisanych na listę światowego dziedzictwa. Są to: starożytna berberyjska osada Ghadamis, Cyrena, petroglify z Tadrart Akakus, Leptis Magna czyli jedne z najlepiej zachowanych na świecie ruin miasta rzymskiego oraz starożytne ruiny Sabrathy. « powrót do artykułu
×
×
  • Create New...