Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów ' Ostia' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Podczas rocznych wykopalisk ratowniczych w pobliżu Ostii odkryto duży basen z IV w. p.n.e. Nieopodal zbiornika o długości 48 i szerokości 12 m płynie Tyber. Nie wiadomo, jaką basen spełniał rolę. To znalezisko zaskoczyło naszych archeologów - podkreśla Daniela Porro, szefowa Soprintendenza Speciale Archeologia, Belle Arti e Paesaggio di Roma. W mule natrafiono na belkę z fragmentem napisu w języku etruskim. Najstarsze znaleziska ze stanowiska pochodzą z początku V w. p.n.e. - dodaje Porro. Archeolodzy zastanawiają się, do czego basen służył. Ponieważ na jednym z jego krańców znajduje się kamienna rampa, dywagowano, że mógł być częścią warsztatu szkutniczego. Nie natrafiono jednak na kanał, który łączyłby zbiornik z rzeką. Pojawił się też pomysł, że zbiornik, który znajduje się między Via Ostiense i Via di Malafede, mógł być wykorzystywany do hodowli ryb. Brakuje jednak specjalnego obszaru do składania ikry. Specjaliści z Soprintendenza Speciale di Roma dodają, że niewykluczone, że zbiornik spełniał jeszcze inną funkcję i gromadzono w nim, na przykład, obornik. Analiza rampy nie ujawniła kolein. Wygląda więc na to, że korzystali z niej ludzie wchodzący i wychodzący z wody. Mógł to być basen do pływania, ale w takim przypadku dno zwykle wykładano marmurem lub innym wysokiej jakości kamieniem, a tu po prostu ubito ziemię. Pojawiła się też sugestia, że basen wykorzystywano podczas ceremonii religijnych czy rytuałów. Jest on jednak znacznie większy od znanych zbiorników pełniących taką funkcję. Nie ma też dowodów, które wskazywałyby na istnienie w pobliżu sanktuarium/świątyni. Basen mógł być połączony z siecią akweduktów w regionie i stanowić część starożytnego systemu zaopatrzenia w wodę. « powrót do artykułu
-
Gdzie schronili się ludzie, którzy przeżyli wybuch Wezuwiusza w 79 roku? Najnowsze badania pokazały, że większość uciekinierów z Pompejów i Herkulanum została na południowym wybrzeżu Włoch, osiedlając się w Cumae, Ostii czy Puteoli. Prof. Steven Tuck z Uniwersytetu Miami podkreśla, że ustalenie, dokąd udali się ocaleni, nie było łatwe, zważywszy że dane były niepełne i rozproszone. Tuck stworzył zestaw kryteriów, którym posługiwał się, przeszukując historyczne dokumenty, inskrypcje i artefakty oraz analizując starożytną infrastrukturę. Amerykanin stworzył bazę danych z nazwiskami rodowymi unikatowymi dla Pompejów i Herkulaneum. Później sprawdzał, czy po 79 r. pojawiały się one gdzieś indziej. Szukał też przejawów kultury obu miast, takich jak kult Wulkana czy patronki Pompejów - Wenus Pompejańskiej (Venus Pompeiana). Wskazówek odnośnie do losów uciekinierów dostarczyły też projekty związane z infrastrukturą publiczną, których liczba bardzo w tym czasie wzrosła, prawdopodobnie przystosowując się do nagłego napływu ludności. Jak tłumaczy Tuck, w Pompejach i Herkulanum mieszkało 15-20 tys. osób, a większość przeżyła katastrofę. Jeden ze szczęściarzy, którym udało się uciec, Cornelius Fuscus, pojawia się już po wybuchu Wezuwiusza jako dowódca pretorianów za czasów następcy Tytusa, cesarza Domicjana, zostaje wysłany na czele pięciu legionów, by odeprzeć najazd Daków i ginie wraz z całym legionem na terenie dzisiejszej Rumunii. Poświęcono mu inskrypcję, która głosiła, że pochodził z Pompejów, następnie mieszkał w Neapolu, a później przyłączył się do armii. Rodzina Sulpiciusów przeniosła się do Cumae, bo tu miała powiązania biznesowe. Poza zabudowaniami Pompejów [archeolodzy] odkryli kasetkę wypełnioną ich dokumentami finansowymi. Widać więc wyraźnie, że ktoś zabrał ją, uciekając, ale mniej więcej milę za miastem porzucił ciężki ładunek. Dokumenty dotyczyły kilkudziesięciu lat pożyczek, długów i obrotu nieruchomościami. Tuck dodaje, że choć przed wulkanem uciekło sporo osób, wielu przybyszów z zagranicy/imigrantów czy niewolników nie miało odnotowanych nazwisk rodowych, przez co trudno było prześledzić ich losy. Profesor podkreśla, że cesarz Tytus Flawiusz przekazał pieniądze miastom, do których udali się uciekinierzy. Z majątków zmarłych, którzy nie mieli spadkobierców, utworzono coś w rodzaju funduszu. Pompeje i i Herkulanum zniknęły z powierzchni ziemi, ale [za pochodzące z nich środki] zbudowano [...] akwedukty i budynki publiczne w społecznościach, do których przeniosły się ofiary wulkanu. « powrót do artykułu