Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' Katarzyna Oleszek' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Podczas prac ziemnych przy ulicy Grunwaldzkiej w Jarosławiu (woj. podkarpackie) robotnicy odkryli na początku roku drewniany trakt, prawdopodobnie z przełomu XVII i XVIII w. Wg Katarzyny Oleszek z firmy Arkadia, to jeden z najdłuższych drewnianych traktów, jakie dotąd udało się odkryć na obecnych terenach Polski. Dobrze zachowane belki, leżące kilkadziesiąt centymetrów pod obecnym poziomem jezdni, zauważono podczas pogłębiania i stabilizacji koryta drogi. Po dokładnym odkopaniu drewna okazało się, że to drewniana droga, wiodąca zapewne z jarosławskiego Rynku (relikty odkryto na trasie, która kilkaset lat temu prowadziła do bramy miejskiej wiodącej w kierunku Krakowa i Rzeszowa). Odsłonięto 30 m, ale trakt z pewnością był dłuższy Do tej pory udało się nam odsłonić drewniany trakt na długości 30 m. Jednak wiemy, że był on z całą pewnością dłuższy o kolejne kilkadziesiąt metrów, bo w czasie nadzorów archeologicznych napotykam na kolejne jej fragmenty - podkreśliła w wypowiedzi dla Nauki w Polsce Oleszek. Trakt miał ok. 3 m szerokości. Oznacza to, że droga była jednokierunkowa - nie mogłyby się na niej wyminąć dwa wozy. Konstrukcja nośna składała się z trzech drewnianych legarów, ułożonych poprzecznie w stosunku do belek. Ciosane belki połączono za pomocą kołków. Skaning laserowy, ortofotomapy, badania dendrochronologiczne i animacja poglądowa Całość poddano skaningowi laserowemu. Dzięki zastosowaniu tej technologii zadokumentowaliśmy [...] zabytek z dokładnością co do jednego milimetra. Drewno zostało też poddane badaniom dendrochronologicznym (na ich wyniki trzeba jednak jeszcze poczekać). Na YouTube'ie można obejrzeć 3-minutową animację poglądową zabytku.   Na drodze nie widać śladów po kopytach ani wozach, co oznacza, że drewno wykorzystane do budowy było bardzo wytrzymałe. W paru miejscach widoczne są pozostałości napraw, prowadzono więc zatem regularne "roboty drogowe". Trakt był długo użytkowany, reperowany i nadbudowywany. Poziomy użytkowe Władze Jarosławia mogły sobie pozwolić na kosztowną drogę. Szczyt rozkwitu miasta przypada na XVI i XVII w. Jarmarki, które się tu odbywały, należały do największych w kraju, a nawet w Europie. Jak napisano na stronie Jaroslaw.pl, rozwijał się handel, słynne były jarmarki, na które przyjeżdżali kupcy z całego kraju i z zagranicy: z Niemiec, Włoch, Węgier, Armenii, Turcji i z innych krajów. W okresie targów Jarosław był zatłoczony wielojęzycznym tłumem kupców, mnóstwem zwierząt, ogromną ilością towarów z całej Europy i Azji. Całe miasto stanowiło jeden wielki obóz, gdzie alkohol lał się obficie, a często dochodziło do zwad i bójek. W podziemiach domów znajdowały się zaopatrzone w towary składy miejscowych lub przyjezdnych kupców. Targowano skórami, pługami, nożami, kosami, sukniami i płótnami jedwabnymi, pieprzem, rybami, towarami południowymi, kobiercami, zbożem, żelazem, blachą, ołowiem, spiżem, solą, miodem, winem i szeregiem innych towarów. Trakt miał służyć ok. 100 lat, potem położono nad nim bruk. Kilkaset lat temu Jarosław znajdował się na trasie traktu z Bielska-Białej do Lwowa. Na terenie miasta droga była drewniana, poza nim zaś gruntowa. Badania pokazały, że pod drewnianą drogą znajdowała się starsza droga utwardzana - prawdopodobnie istniała ona od lokacji Jarosławia w XIV w. Oleszek dodaje, że o długim użytkowaniu (chronologii) drogi świadczy jej miąższość sięgająca mniej więcej 1 m. Podczas prac archeologicznych znaleziono szereg artefaktów, w tym ceramikę, fragmenty skórzane czy metalowe przedmioty. Zabytki mają trafić do Muzeum w Jarosławiu. Część drogi przekazano do konserwacji; za jakiś czas ma zostać wyeksponowana w centralnej części miasta. « powrót do artykułu
  2. Podczas badania stanowiska archeologicznego w Gołoszycach w gminie Baćkowice (woj. świętokrzyskie) w związku z budową elektrowni na biogaz dokonano ciekawych znalezisk. Pochodzą one m.in. z neolitu (kultura pucharów lejkowatych), okresu rzymskiego czy średniowiecza. Wg dr. hab. Marka Florka z sandomierskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Kielcach, najciekawsze są znaleziska z późnego średniowiecza. Wstępnie wskazują one bowiem, że mógł się tu znajdować folwark rycerski. Florek wspomina o pozostałościach dużych budynków mieszkalnych i gospodarczych (częściowo zagłębionych w gruncie). Towarzyszą im dołki posłupowe, które są pozostałością budynków o konstrukcji słupowej ze ścianami z plecionki; niewykluczone także, że to pozostałości ogrodzeń. Ze średniowieczem należy wiązać charakterystyczne fragmenty naczyń, kości zwierzęce i większość zabytków z żelaza (dwie radlice, czyli okucia drewnianego rylca lub płozy radła, półkoski, sierpy, noże, krzesiwo, klucz oraz ostrogi). Te ostrogi i ceramika, która nie jest taka pospolita, sugerują, że mamy do czynienia z pozostałościami folwarku rycerskiego - powiedział Florek Radiu Kielce. Dotychczas wiedziano o 2 folwarkach w okolicach Opatowa - w Tudorowie i Kaczycach. By zweryfikować znaleziska, trzeba będzie sięgnąć do źródeł pisanych. Badania kości zwierzęcych mogą pomóc w określeniu diety czy rodzaju hodowli. Florek dodaje, że należy pamiętać, że rycerz żywił się zupełnie innym mięsem niż przeciętny mieszkaniec wsi. Najstarsze osadnictwo z Gołoszyc datuje się na neolit (kultura pucharów lejkowatych). Odkryto tu głębokie jamy, tzw. zasobowe, które służyły do przechowywania żywności [...]. Archeolodzy natrafili na fragmenty charakterystycznych naczyń, niewykończony siekieromłot, kamienne żarna, rozcieracze, a także wyroby krzemienne. Z okresu rzymskiego pochodzą pozostałości budynków mieszkalnych; były to domy naziemne. Pozostałości okopów z I wojny światowej znajdują się nieopodal cmentarza wojennego z tego okresu. Stanowisko archeologiczne w Gołoszycach jest znane od 1997 r. Dotąd nikt go dokładnie nie badał. Wiadomo było jedynie, że to stanowisko osady kultury pucharów lejkowatych i kultury łużyckiej oraz osadnictwa nieokreślonej chronologii. Najnowszymi pracami kierowała Katarzyna Oleszek z firmy Arkadia. Jak powiedziała nam archeolog, zbadano obszar o powierzchni ok. 2 hektarów. Stanowisko datowane jest szeroko: od czasów neolitu po okres nowożytny. Badania miały związek z budową elektrowni na biogaz. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...