Jarkus :) m=E/c2 czyli mają masę i jeszcze tak przypomnę proste doświadczenie szkolne oświetlenie szklanej kolby z umieszczonymi listkami z folii powodowało ich odchylenie .. czyli jednak mają ... a tak wracając do artykułu ... granica poznania to 14 mld lat świetlnych .. ja też twierdzę, iż poza nią kryją się inne światy .. pytanie jakie .. mogą być dowolne .. ja sobie wyobrażam, że różowe i zamieszkują je jednorożce .. które kopytkami zrobiły tę dziurę ... równie prawdopodobne jak każda inna spekulacja ... co do teorii strun i wieloświatów .. hm ... ma jedną wadę jest rozważaniem matematycznym bez możliwości potwierdzenia doświadczalnego ... niestety nie jesteśmy w stanie zobaczyć czegoś co ma rozmiar nieprzekraczający jeden do minus 32-drugiej metra ... co do kalkulacji bilansu masy ... możemy rozważać anihilacje par pozyton elektron .. kwark antykwark (jest kilka odmian kwarków przy czym w egzotycznych odmianach cząstek są pary kwark anty kwark co też należałoby uwzględniać) .. bo tylko to po wielkim wybuchu w pierwszej chwili istniało ... potem mamy przemianę fazową w pierwotnej zupie i wyzwolenie energii z tego (przyjmuje się że w pierwszej fazie były zunifikowane wszystkie oddziaływania w jedno ( grawitacyjne, silne, elektro - słabe) pierwsza przemiana to uwolnienie oddziaływań silnych, z ujemną energią grawitacyjną zwaną energią inflacji, zatem zdecydowanie zgadzam się, że jest duża nadwyżka energii w stosunku do masy ... może nie aż taka .. ale jest ... co do niejednorodności .. energia inflacji rozdęła wszechświat na tyle szybko, że fluktuacje pierwotne zostały wygładzone i wszechświat stał się jednorodny .. jak pomalujecie mazakiem balon i nadmuchacie to wzorek się zaciera .. ale powstały fale pierwotnego wzbudzenia, które widać w mikrofalowym promieniowaniu tła .. rozchodzą się ze sobą oddziaływały .. powodując pierwotne niejednorodności w rozkładzie masy i energii .. grawitacja je wzmocniła komasując masę w "dołkach" powstały pierwotne czarne dziury i inne struktury .. które mogły wpłynąć na porządkowanie się wszechświata .. czyli powstanie niejednorodności wielkoskalowych .. mamy ostatecznie wielkie ściany i gromady galaktyk zatem .. mogło do tego dojść .. że powstała wielka pustka w jakimś miejscu choćby jako efekt nałożenia się dwóch "górek" pierwotnych fal grawitacyjnych .. vide fale na wodzie od dwóch kamieni wrzuconych w tym samym, czasie .. są miejsca wzmocnień i osłabień ... zatem .. nie uważam tego za coś niesamowitego i nie do wytłumaczenia .. da się objaśnić na gruncie klasycznych modeli .. pozdrawiam