Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

GeForce

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi dodane przez GeForce


  1. wszystko co podalem tyczy sie podawania syntetycznych witamin i konsekwencji, nie ma tego przy podawaniu naturalnych, chyba ze przy mega przedawkowaniu co jest bardzo trudne przy naturalnych zrodlach.

    prosze nadal o odniesienie do makroskladnikow ( ktore sa przeciez podstawa posilku ).

    i znow powtarzam zapuytanie , probowales ?

     

    zreszta niewazne , pytalem o to kilka razy , ani razu odpowiedzi nie uzyskalem . przyjmuje to jako

     

    - nie probowales. wiec nawet nie wiesz o czym mowie. postaraj sie zjesc syntetyczne 300g weglowodanow a naturalne.

     

    koncze dyskusje, pozostane na tym - SPRAWDZ

     

    EOT


  2. "Suplementy, które miliony Amerykanów przyjmują, by uniknąć chorób i spowolnić proces starzenia, nie przedłużają życia, a nawet wydają się zwiększać ryzyko śmierci - wynika z najbardziej, jak dotąd, wyczerpujących badań na ten temat.

     

    Analiza, oparta na danych z 68 badań obejmujących ponad 232 tysiące ludzi, nie wykazała, aby przyjmowanie beta-karotenu, witaminy A czy witaminy E przedłużało życie. Przeciwnie, okazało się, że owe suplementy zwiększają prawdopodobieństwo zgonu o około 5 proc. Witamina C oraz selen nie wykazały żadnego wpływu na długowieczność.

     

     

     

     

     

    W oparciu o te wyniki, opublikowane niedawno na łamach Journal of the American Medical Association, naukowcy wezwali konsumentów do zachowania ostrożności, jeśli chodzi o suplementy. Co najmniej 150 milionów Amerykanów regularnie przyjmuje suplementy diety, które często zawierają przeciwutleniacze.

     

    - Nie powinniśmy brać niczego do ust, jeśli nie wiemy, czy działa - mówi Christian Gluud ze szpitala uniwersyteckiego w Kopenhadze, który kierował badaniami. - Wydaje się, że substancje te mogą zaszkodzić.

     

    Zarówno reprezentanci przemysłu wytwarzającego witaminy, jak i niektórzy badacze dyskutowali na temat wyników, krytykując między innymi włączenie do badań osób chorych. - Zwykle bierze się witaminy, aby zachować zdrowie - twierdzą.

     

    - Jest bardzo dużo danych świadczących o korzyściach z przyjmowania przeciwutleniaczy - mówi Andrew Shao z powołanego przez przemysł Council for Responsible Nutrition. - Wiadomość dla przeciętnego konsumenta brzmi "Nie zwracaj na to uwagi, to cię nie dotyczy". Możesz nadal przyjmować suplementy z przeciwutleniaczami, by pozostać w dobrym zdrowiu.

     

    Jednak Gluud i jego koledzy bronią wyników, twierdząc, że zastosowali dokładne metody, opracowane przez cieszącą się międzynarodowym uznaniem, Cochrane Collaboration. To niezależna, non-profitowa organizacja, której celem jest metodyczna ocena teorii medycznych. Zdaniem Gluuda, do analizy włączono wiele dużych badań, w których brały udział osoby zdrowe, a zwiększone ryzyko było wyraźne nawet po uwzględnieniu czynników, które mogły zafałszować wynik. - Właśnie to jest niepokojące - twierdzi.

     

    Inni badacze, chociaż zwracają uwagę, że witaminy są przydatne dla osób z niedoborami żywieniowymi, twierdzą, że wyniki badań powinny skłaniać ludzi do ponownego rozważenia, czy warto brać megadawki w dążeniu do dłuższego życia.

     

    - To badanie wykazuje, że owe produkty nie przedłużają życia, a nawet mogą je skracać - mówi Paul Coates, który kieruje biurem suplementów diety w National Institutes of Health. - Jeśli bierzesz suplementy z przeciwutleniaczami, dobrze byłoby zapoznać się z wynikami badań, zastanowić, dlaczego je bierzesz i co spodziewasz się zyskać.

     

    Jak podkreślają zarówno Gluud, jak i inni naukowcy, wyniki niekoniecznie odnoszą się do przeciwutleniaczy występujących naturalnie w owocach, warzywach i innych pokarmach. Jednak obserwacje te są zgodne z dowodami sugerującymi, że niektóre składniki pokarmowe w dużych dawkach mogą być szkodliwe lub zakłócają naturalne mechanizmy obronne.

     

    - Biorąc te suplementy, możesz przeszkodzić swojemu układowi immunologicznemu w zwalczaniu choroby lub zapobieganiu chorobom przewlekłym - mówi Edgar Miller III z Johns Hopkins University, który w roku 2004 ogłosił podobne wyniki na temat witaminy E. - Ludzie biorą te suplementy wierząc, że będą żyć dłużej i lepiej. Tymczasem okazuje się, że nie żyją dłużej, a nawet mogą być bardziej narażeni na śmierć.

     

    Inni naukowcy ostrożnie wypowiadali się na temat niebezpieczeństw wynikających z przyjmowania przeciwutleniaczy. Jednak uważają, że badanie dostarcza kolejnych dowodów, że nie potwierdziły się ich oczekiwane korzyści dla zdrowia.

     

    - To cię prawdopodobnie nie zabije, ale nie da ci żadnych korzyści, jeśli chcesz żyć dłużej - mówi Donald Berry, profesor biostatystyki z University of Texas M.D. Anderson Cancer Center w Houston.

     

    Zawierające przeciwutleniacze suplementy stały się interesem przynoszącym wiele miliardów dolarów zysku. Stało się tak, gdy badania dowiodły, że substancje te mogą być korzystne dla zdrowia dzięki usuwaniu szkodliwych wolnych rodników. Wolne rodniki to naturalne produkty uboczne procesów zachodzących w komórkach naszego organizmu.

     

     

    Jednak badania oceniające korzyści z przyjmowania przeciwutleniaczy i innych suplementów diety, przyniosły rozczarowanie. W poniedziałek ogłoszono, że spożywanie czosnku nie obniża poziomu cholesterolu. Kilka innych badań okazało się wręcz alarmujących, wykazując na przykład, że beta-karoten raczej zwiększa, niż zmniejsza ryzyko raka płuc wśród palaczy. Natomiast witamina E, którą zachwalano jako zapobiegającą chorobom serca, okazała się zwiększać ryzyko śmierci.

     

    Gluud i jego koledzy przeszukali literaturę naukową, szukając wszystkich badań na temat przeciwutleniaczy, opublikowanych po roku 1990 i znaleźli 68, obejmujących 232 606 ludzi. Wśród nich zidentyfikowali 47 badań dotyczących 180 938 osób, które uznali za obarczone małą ilością błędów, ponieważ przeprowadzono je tak, aby wyeliminować czynniki prowadzące do zafałszowania wyników.

     

    Analizując te dane, naukowcy odkryli, że osoby przyjmujące jakiekolwiek przeciwutleniacze były o 5 proc. bardziej narażone na śmierć niż ci, którzy ich nie brali. W przypadku witaminy E ryzyko wzrosło o 4 proc., dla beta - karotenu o 7 proc., zaś w przypadku witaminy A o 16 proc.

     

    Zdaniem naukowców, choć możliwy wzrost ryzyka jest stosunkowo niewielki, konsekwencje dla zdrowia publicznego, ze względu na ogromną liczbę osób przyjmujących te preparaty, mogą być znaczące.

     

    Witamina C i selen wydają się nie mieć wpływu na ryzyko śmierci. Jednak, jak twierdzi Gluud, werdykt w sprawie tych dwóch substancji jeszcze nie zapadł.

     

    Naukowcy wciąż starają się ocenić korzyści z przyjmowania poszczególnych przeciwutleniaczy dla specyficznych celów. Wielkie federalne badania mają ocenić, czy witamina E i selen zmniejszają ryzyko raka prostaty. "

     

    "Preparaty przeciwutleniaczy nie przeszły jednak tych testów . Prawdą jest, że powstrzymują one działanie wolnych rodników w probówce, jednak kiedy dostają się do ludzkiego organizmu, stają się w dziwny sposób zupełnie bezradne. Nie tylko są słabą ochroną przed szkodliwym utlenianiem, ale mogą nawet wykazywać negatywne działanie . Podsumowując tę sytuację naukowcy mówią, że w najlepszym wypadku preparaty z przeciwutleniaczami to strata czasu i pieniędzy, zaś w najgorszym - wręcz szkodzenie swojemu zdrowiu. " opracowanie badan przez faftaq

     

    "Naukowcy przypuszczali, że przeciwutleniacze wykazują działanie ochronne, a łykanie ich jako suplementów albo jedzenie wzbogaconego nimi pożywienia powinno zmniejszać liczbę poczynionych przez nie szkód oraz ograniczyć choroby.Od tego czasu przeprowadzono wiele prób klinicznych, które nie wykazały żadnych korzystnych efektów przyjmowania suplementów, co sugeruje, że jakiś inny składnik warzyw i owoców pełni funkcję ochronną " prof Barry Halliwell

     

    "Jeśli ktoś się źle odżywia, przyjmowanie witaminy A lub C niewiele pomoże. Uważam, że ludzie [kupujący suplementy] marnują pieniądze. Chcą wydać na coś pieniądze i ma im to pomóc żyć dłużej. W ogromnej większości przypadków nie ma prawdziwych dowodów na to, który środek pomaga, a który nie. Nic nie przebije zdrowej diety" Alan Crozier

     

     

    bylo jeszcze jedno czle ale niestety po formacie nie moge znalesc

     

    [thibris]Scalamy[/thibris]

     

    no i prosze sie odniesc do makroskladnikow, ktore maja identyczny wzor chemiczny a jednak w praktyce dzialaja zupelnie inaczej, bo duzo slyszalem o mojej opornosci na informacje ale widze iz pewne punkty niektorzy pomijaja argumentujac wsdzystko witaminami

     

     

    co do beta karotenu ( i wit E) to nie wiem cyz nie byly to badania Alpha-Tocopherol Beta-Caroten Cancer Prevention Study


  3. "W ramach polemiki proponuje się zastanowić jak wielkiego zaawansowania technologicznego wymagałoby dostarczenie tych samych składników odżywczych wraz z wzajemnymi proporcjami między nimi, by tanim koktajlem w płynie zastąpić posiłek składający się np. z ryżu basmati, pieczonej piersi z kurczaka i surówki z pomidorów, ogórków z cebulką, polanej łyżeczka oleju lnianego?!

    W takim posiłku znajdziemy dużo ponad 100 rodzajów różnych składników odżywczych, począwszy od wielu rodzajów węglowodanów, błonnika, wielu rodzajów białek, tłuszczy, witamin w różnych formach jak i minerałów."

     

    Marek Ciołek dietetyk na temat zastepowania posilku wersja syntetyczna.

     

    konkretnie co do bialka

    "Co do odzywek białkowych a naturalnego jedzenia > odzywki białkowe maja jedynie wyizolowane białka, pozbawione względem naturalnego białka mięsnego i jajecznego, czynników wzrostu, DNA, RNA, enzymów i innych. Czyli białka w odzywce są, martwe natomiast białka mięsne i jajeczne są żywe, maja większą siłę budulcową niż białka odzywki."

     

    [thibris]Scalamy ;)[/thibris]

     

    oczywiscie same witaminy i mineraly sa nierozpoznawalne przez organizm ( w sensie czy suplementacja ) al ejednak wzrost ryzyka nowotworow wystepuje w szczegolnosci przy suplementacji.

     

    dalej, naprawde 'polecam' sprobowac jak syntetyczne weglowodany wplywaja na uklad trawienny.

    wzor identyczny chemiczny identyczny.... a w praktyce roznica ogromna . kazdy ci to powie kto stosuje, ja juz przestalem bo jest to zupelnie bezsensowne


  4. a przeczytales to co ja podalem ?

     

    co do suplementacji, aby synettyczne zarcie bylo w ogole jakies sensowne musza byc dodane mineraly i witaminy takie jakimi sie suplementujemy . stad to nawiazanie .

     

    poczytaj chociazby badania NCI o wplywie przyjmowania beta karotenu na wzrost ryzyka zachorowania na jakiegos raka . juz nie pamietam ktorego.

     

    poza tym, osobiscie praktykowalem, zarcie przetworzone jest wysnute z mineralow i witamin, ma wysokie IG, zalega w zoladku i nie jest przyjazne calemu ukladowi pokarmowemu .

     

    RADZE SPROBOWAC a pozniej popierac to identycznoscia hcemiczna bo w praktyce roznice widac szybko.


  5. co do artkułów Marka Ciołka to spodoba ci sie też o witaminach syntetycznych w ktorych niejako staje w obronie .

     

    niestety syntetyki sa niebezpieczne jesli nie sa rzeczywistym uzupelnieniem - a branym ot tak bo taka moda . tak moze byc w przypadku owego syntetycznego zarcia . nie widze plusow .

     

    suplemenmtacja w razie brakow - owszem.

     

    zastepowanie posilku - nigdy


  6. jesli wierzysz ze jedzenie syntetyczne bedzie kiedys lepsze... to biada ci ;) odsylam do artykulow Marka Ciołka . polecam

     

    co do witamin czytalem badania,z pozywienia nie zaobserwowalo sie zwiekszonego ryzyka nowotworow - z suplementacji owszem.

    szczegolnie radze poczytac o syntetycznych antyoksydacyjnych . zrozumiesz o czym mowie.


  7. ktos nie zgodzil sie z wystepujacymi naturalnie czynnikami wzrostu. w sensie w ktorym to ujalem

     

    otoz wiadomo ze np jakies zwierzatko aby rozwijac swoje cialo potrzebuje ... rozwoju . aby namnazaly sie komorki , budowaly tkanki potrzebne sa ich czynniki wzrostu. tego typu substancji nie znajdziesz w syntetycznym jedzeniu , wartosc biologiczna takiego pokarmu... jest mierna. no i oczywiscie mineraly... a raczej ich brak, no chyba ze znow dodane... bez sensu, bledne kolo sie robi. tym bardziej ze synettyczne np witaminy antyoksydacyjne sa o wiele mniej wartosciowe pod wzgledem tej funkcji pod postacia syntetyczna. rowniez sa badania ukazujace wplyw syntetycznych witamin na wzrost ryzyka nowotworow

     

    najlepszym przykladem bezuzytecznosci syntetycznych skladnikow odzywcyzch sa weglowodany , ktore zalozmy synettyczne zlozone dla sylwetki sa WIELE gorsze niz naturalne cukry proste.

     

    syntetyczne jedzenie nie pozostanie bez wplywu na nasz uklad pokarmowy . szczerze nie polecam. nawet owe szynki napompowane dla naszego zdrowia okazuja sie lepsze niz najdrozsze syntetyczne skladniki.

     

    NIGDY zarcie synettyczne nie bedzie lepsze od naturalnego


  8. otoz nie zgodze sie z tym iz sztuczny posilek powinienm zastepowac naturalny .

     

    od lat sa odzywki typu meal replacement... i kazdy wie ze maja sie nijak do naturalnych .

     

    naturalne skladniki wystepuja w polaczeniach m synettyczne maja identyczny wzor chemiczny ale bez tych naturalnych polaczen .

     

    poza tym naturalne subst bogate sa w roznego rodzaju czynniki wzrostu itp ktorych nie zaznamy w sztucznym zarciu.

     

    zaden krok w przod a jedynie chec zaistnienia, ale ogolnie news ciekawy


  9. nie zrozumielismy sie. to co zaznaczyles tyczy sie aspektu dietetycznego. typu niedobory itp , jest to rzeczywista roznica pomiedzy dietami.

     

    o tym o czym piszesz zaznaczylem w ostatnim akapicie poprzedniej wypowiedzi. sam wegetarianizm nie bedzie mial wiele do czynienia w sferze psychologicznej i socjologicznej przez wlasnie wspomniana roznice czysto dietetyczna


  10. owszem, info za krotkie aby wyciagać wnioski typu co dokładnie może być tego powodem. potrzeba innego typu badań.

     

    wszelkie różnice wynikają z braku różnego rodzaju związków wystepujących w diecie, stąd moje ogolne info co do jednych z najczęstszych możliwych niedoborów u wegetarian

     

    co do mniejszej ilosci nadwagi u starszych osob - inny typ żywienia , mniej zagrożeń ze strony kalorii, gdyż diety wegetarian często mają niższą podaż kaloryczną

     

    co do zaburzen psychologicznych to nie wegetarianizm jest winowajca, lecz podejscie do zywienia. tak przynajmniej dla mnie to wyglada


  11. za krotkie info, aby wyciagac z niego wnioski.

     

    braki zywieniowe zawsze mozna niwelowac suplementacja.

    chociazby witamine b12 i ewentualnie zelazo.

     

    z zelazem warto jednak wiedziec konkretnie czy wydobuja niedobory, gdyz nadmiar ma wyrazne skutki uboczne

×
×
  • Dodaj nową pozycję...