Kłóćcie ile chcecie ale z prostej obserwacji zmian jakie zaszły w społeczeństwach ludzi rasy białej wskazuje , że feminizm z jego (nawet odmienia się męsko ) odmianami jest ewolucyjnie skazany na zagładę, podobnie zresztą jak LGBT. Wyzwolone kobiety nie rodzą bo nie mają ochoty ani czasu. "Wyzwolony" świat białych umiera w zastraszającym tempie. "Wyzwolone" kobiety w imię kariery potrafią nawet dopuścić się usunięcia płodu, którego miejsce zajmuje imigrant nie mający, przynajmniej na razie, dylematu jak doprowadzić do parytetu płci w swoim środowisku. W wyniku bezmyślnej ewolucji rasa biała dotarła do końca swoich możliwości i nie jest w stanie tego zmienić.