Hmmm...
Spójrzmy na to technicznie:
1. Jeśli sułtan preferował współżycie z kobietami które miały "mokre" wargi sromowe (śluz wysoko płodny) to jego "skuteczność" zostania ojcem znacząco wzrastała.
2. Przypuśćmy że współżył średnio ok. 200 razy w roku (może więcej, ale to dla łatwiejszych obliczeń)
3. UWAGA: Problemy z płodnością to domena dzisiejszych czasów; możemy śmiało założyć że conajmniej 80-85% było płodnych (tak było np. jeszcze w połowie XX wieku);
4. Przyjmijmy że w tych sprzyjających warunkach co 5 współżycie kończyło się urodzeniem dziecka, czyli mamy ok. 40 dzieci na rok
5. Przyjmijmy, że jego libido malało proporcjonalnie z wiekiem i w wieku 60 lat był już ojcem "tylko" 10 dzieci; czyli licząc średnio w ciągu 40 lat mógł być ojcem 25 dzieci/rok a to już daje wynik 1000 dzieci
Wniosek: Tak liczne potomstwo z technicznego punktu widzenia jest możliwe.
Opowiastki o "skoku w bok" kobiet z haremu możemy włożyć między bajki. Nikt przy zdrowych zmysłach nie ryzykuje życia - przecież to ISLAM!