Wbrew pozorom to może być bliższe prawdy niż by się wydawało :) Widziałem kiedyś dokument o podobnym przypadku w USA, gdzie w jakimś miasteczku masowo padły ptaki. Też była sensacja oraz mnóstwo spekulacji, zwłaszcza, iż wiele ptaków miało złamania lub obrażenia wewnętrzne. Okazało się, że ptaki te (nie pamiętam już gatunku) latały zwyczajowo w dużych grupach i gdy w mieście obchodzono jakieś święto i odpalono petardy itp, latając bezładnie w panice, wpadały na siebie i doznawały często śmiertelnych urazów. A że było ich tam sporo, to też liczba ofiar również robiła wrażenie i zszokowała ludzi. Może to podobny przypadek?