Ostatnio naszła mnie taka myśl, że aby podbić Francję, nie potrzeba wojska ani czołgów. Wystarczy tam pójść ! Fakt, nie jest żadnym z "oczek", tylko do inwigilacji ze strony USA i reszty jakoś chyba przywykliśmy, a to państwa europejskie niedawno krzyczały jakie to złe podsłuchiwać. Chyba, że podsłuchiwać to my, a nie nas Dobra, plącze się w zeznaniach, skorzystam z prawa do zachowania milczenia