Wydaję mi się, że przez zastosowanie stricte logicznej symulacji jesteśmy po prostu w stanie potwierdzić to, co mogło tylko wydawać się oczywiste, jedynie jeśli nie bralibyśmy pod uwagę tego, że tak nie jest. Przy okazji, czytając o ewolucji robotów i postępie, o którym dawno nie słyszałem w dziedzinie sieci neuronowych imitujących żywe organizmy czuję się jak w SF.