Taki pogląd jest całkowicie mylny. Czyli jak wybieram się gdzieś w dłuższą podróż samochodem to mam pić mineralną ? Na polskich drogach jest wojna z innymi kierowcami, złą nawierzchnią, robotami i dlatego muszę być czujny i pobudzony a woda mi tego nie da.
Poza tym pomysł że pijąc kawę jestem tylko krok od brania amfetaminy jest po po prostu śmieszny. Idąc tym tokiem najpierw jest woda potem tonik a w końcu gin z tonikiem i wodą
Jak ktoś prowadzi rozumny styl życia to wie co, kiedy, i ile może pić i nie chodzi tu tylko o kawę.
P.S. A szara masa wie że nie ma zdrowego trybu życia jest tylko mniej szkodliwy