Skoro komputer jest jego narzędziem pracy, to chyba jednak nie jest gotowy ją wykonywać dopóki go nie uruchomi (czyli nie przygotuje sobie stanowiska pracy)? Chociaż w US prawo oparte jest na precedensach więc ciekawe, jak się to skończy. Ktoś w każdym razie na pewno na tym zarobi - prawnicy