Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

nemway

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    65
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez nemway

  1. nemway

    Skarga na Google'a

    Hmm. Jeśli ktoś nie chce być w google news, to całkowicie wypada z wyszukiwarki czy tylko z google news? Zresztą ja nie widzę problemu, niech gazety udostępniają tylko zajawki informacji, a jak ktoś chce przeczytać więcej, to wejdzie na stronę konkretnego serwisu.
  2. Niezupełnie. Biblioteka za kupno książki płaci. Nie wiem czy taką samą kwotę jak Kowalski w sklepie czy może wyższą ze względu na licencję, ale płaci. Natomiast Google skanuje książkę bez wiedzy i zgody autora, i rozpowszechnia ją w formie elektronicznej. Taki e-book może być następnie kopiowany i rozpowszechniany praktycznie bez żadnych kosztów i ograniczeń. I jeśli autor się nie upomni o swoje prawa, może być całkowicie ich pozbawiony. Tantiemów również. Książek z biblioteki natomiast się nie rozmnoży. No chyba, że poprzez ksero, ale nie wiem czy to się opłaca w przypadku 300-stronnicowej powieści, którą można kupić za 30 zł. Cel jaki sobie postawiło google, jest szczytny, ale niestety firma realizuje go w sposób krzywdzący dla autorów. No i dlaczego jakieś ustalenia między Google a amerykańskimi instytucjami mają dotyczyć WSZYSTKICH autorów na całym świecie? A tak nawiasem mówiąc... Google coraz bardziej się rozrasta.
  3. ciekawe, chociaż ja bym podała również inne, dodatkowe powody. Ładna ekspedientka niestety jest często tylko "ładna" i zupełnie nieprzydatna jak ją o coś poprosić (np. taka prośba o inny rozmiar to jak wielka obraza, bo ona przecież ma tylko stać i ładnie wyglądać). Pewnie, że nie wszystkie takie są, ale stereotyp to stereotyp i ciężko jest nie oceniać sklepu po jego obsłudze. Zwłaszcza jak się kilka razy ten stereotyp wcześniej potwierdził :-)
  4. "Promowały", bo to nie jest oprogramowanie danego producenta. MS został zmuszony do umieszczenia przeglądarek konkurencji, a więc ich promowania za własne pieniądze. W końcu informacja, że jakaś inna przeglądarka w ogóle istnieje też jest formą reklamy. Reklama MS sporo kosztuje, a konkurencyjne oprogramowanie będzie miało w tym momencie reklamę praktycznie za darmo. Może nie byłoby to takie złe gdyby chodziło o rynek samych przeglądarek, ale jeśli chodzi o rynek systemów operacyjnych, pojawia się spory problem - Apple, a może w niedalekiej przyszłości również Google będą mogły wykorzystać swoje przeglądarki do promocji własnych systemów operacyjnych. To oczywiście tylko spekulacje, ale prawda jest taka, że na przywiązaniu klienta można zbudować potężny koncern, o czym MS wie najlepiej.
  5. A mnie zastanawia inna rzecz - czy poprzez tą decyzję nie będzie tak, że MS w przyszłości będzie mógł promować IE w innych systemach? Bo prawo podobno ma być równe dla wszystkich, prawda? Więc czemu w przyszłości np. nie wymusić na innych systemach operacyjnych, żeby promowały przeglądarki konkurencyjne? Ot tak sobie gdybam :-)
  6. A ja się zastanawiam, czy wzięto pod uwagę np. IQ rodziców? Bo przecież nie od dzisiaj wiadomo, że inteligencja jest cechą uwarunkowaną genetycznie. Możliwe, że zanieczyszczenie powietrza ma znaczenie dla rozwoju embrionalnego. Gdyby jednak miało tak duży wpływ na inteligencję - tak jak to jest sugerowane w "badaniu" - to od dawna w miastach rodziłyby się dzieci głupie, a wsiach mielibyśmy samych geniuszy. Dość kiepska metodologia i tyle.
  7. Hmm, cechy "unikalne" mogły wyewoluować niezależnie.
  8. Mnie raczej zastanawiają strony, które są w miarę regularnie aktualizowane, a nie są blogami ani stronami prywatnymi, np. strony firmowe z aktualnościami firmowymi. Bądź co bądź, mają charakter informacyjny. Tutaj sprawa nie jest wcale taka prosta, bo przecież nikt zdrowy na umyśle nie powiedziałby, że aktualności na stronach firmowych są np. dziennikiem czy tygodnikiem. Ale wystarczy odpowiednio zinterpretować nowe przepisy i będą. Jak dla mnie przepisy powinny być na tyle jasne i konkretne, żeby nie było miejsca na twórcze interpretacje, co czym jest, albo nie jest. A obecnie niestety można podciągnąć pod definicję dziennika praktycznie większość stron.
  9. A mnie to jakoś nie dziwi. Ja akurat jestem po studiach biologicznych i co nieco wiem na temat anatomii, ale np. mój brat edukację na temat ludzkiego ciała zakończył w podstawówce, bo potem poszedł do technikum, a jeszcze później na studia techniczne, więc z biologią już się nie zetknął wcale. Możliwe, że potrafiłby umiejscowić serce, ale bardzo wątpię by potrafił wskazać gdzie jest np. śledziona. Ja za to nie potrafię zaprogramować procesora. To samo można powiedzieć o Polakach.
  10. faramirze - przecież w ten sposób MS musiałby reklamować inne, konkurencyjne przeglądarki. Firma nie po to ładuje miliony dolarów w reklamę własnych produktów, żeby korzystała na tym konkurencja. To co robi KE w sprawie MS to jakiś obłęd. Przecież inne systemy operacyjne też mają dołączane przeglądarki i jakoś nikt się ich nie czepia. A jeśli prawo ma być równe dla wszystkich, to powinni przyczepić się również do nich.
  11. No pewnie, że się Operze nie podoba takie rozwiązanie. Przecież liczyli na darmową reklamę kosztem MS! Teraz KE nie będzie się mogła przyczepić. I chociaż nigdy wcześniej specjalnie nie przepadałam za MS, jako koncernem, tak teraz mam nadzieję, że firma wyjdzie tej sprawy jako wygrana.
  12. Skoro dołączanie przeglądarki do systemu operacyjnego Microsoftu szkodzi konkurencji, to na tej samej zasadzie wszystkie inne systemy operacyjne również powinny być przeglądarki pozbawione. Wtedy by było uczciwie. Europejskie dyrektywy i orzeczenia graniczą coraz częściej z absurdem...
  13. Przepis na psiego terrorystę jest bardzo prosty: wystarczy kupić sobie psa (praktycznie dowolnej rasy) i traktować go jak małe dziecko z pełnią praw ludzkich. A potem nie ma się co dziwić, że pies gryzie właściciela, sika w mieszkaniu czy niszczy meble. Problem polega na tym, że pies ma nieco inny system wartości i traktuje rodzinę swoich właścicieli jak stado w którym obowiązuje pewna hierarchia. Najgorzej jest, kiedy pies uważa się za przewodnika
  14. Problem z takimi teoriami polega na tym, że nigdy nie bierze się pod uwagę wszystkich czynników, a jedynie kilka wybranych i w dodatku zwykle przedstawia się je z jednej perspektywy. Obecnie nie wiadomo jaki wpływ na ewolucję ludzi ma rozwój cywilizacyjny, który wiele zmienił jeśli chodzi o przeżywalność pojedynczych osób, a tym samym ma znaczny wpływ na ewolucję. Nie sądzę, żeby takie przewidywanie na najbliższe 5 mln lat było możliwe.
  15. Ciekawe co by powiedzieli nauczyciele, gdyby tak na lekcjach i egzaminach uczniowie żuli gumę? :-) Ale ogólnie to nic nowego. Tak samo niektórzy się koncentrują gryząc długopisy i ołówki, a jeszcze inni przez np. tupanie nogą etc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...