ZBH
Użytkownicy-
Liczba zawartości
48 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Reputacja
0 NeutralnaO ZBH
-
Tytuł
Fuks
Informacje szczegółowe
-
Płeć
Nie powiem
-
Przepraszam że się wtrącam, ale żołnierze zarówno teraz jak i kiedyś w większości nie za bardzo identyfikują się z Państwem w obliczu śmiertelnego zagrożenia. W 1939 roku Polska, kraj który dzielnie walczył o niepodległość nie składał się wcale z żołnierzy, którzy wierzyli i walczyli za ojczyznę. To byli ludzie tacy jak my, mieli swoje sprawy, dom rodzinę, pracę w polu fabryce, własna firmę. Byli to socjaliści, endecja, i chłopi i cholera wie kto jeszcze. Jedyną różnicą między tamtymi czasami a obecnymi to fakt że życie dzisiaj oferuje dużo więcej (rozrywek, ciekawostek, możliwości). Żyjemy dostatniej i dlatego ciężej jest nam się poświęcać, mamy dużo do stracenia. Ludzie którzy żyją w taki Afganistanie, Afryce nie mają nic do stracenia, a jeszcze kładzie się im do głowy że wiele zyskają w życiu pośmiertnym. To że siedzimy sobie spokojnie w domu mając ciepłe kapcioszki, zawdzięczamy temu że inni nie widzą większych szans nas zająć, zbawić, zainwestować.
-
Urządzenie faktycznie ciekawe. Tylko jak zauważyłem to jest na Windowsie, więc jest niebezpieczeństwo że pielęgniarki i lekarze będą na nim grali ;D Swoją drogą to przechodzenie z ręki do ręki i wykorzystanie 24 godziny na dobę, ma się nijak do wykorzystania sprzętu w naszej służbie (tomografy przez parę godzin w tygodniu, i inne cholernie drogie urządzenia) Tak więc jak zrobić by to urządzenie nie stało się gadżetem - wymaga to kolosalnych zmian w organizacji i podejściu. Ale jak to mówią, nawet najdalsza droga zaczyna się od małego kroku i ktoś ten krok musi robić.
-
Thibris ma racje, nie da się zawsze unikać wojny. Popatrzcie na starożytne państwa. Jeśli było im za dobrze, czyli się zbyt pewnie, zajmowali się już tylko humanizmem to zawsze znajdował się jakiś sąsiad, który nie miał większych oporów przed barbarzyństwem. Nasze chciejstwo niczego tutaj nie zmieni. Mądry człowiek kiedyś powiedział "chcesz mieś pokój, przygotuj się do wojny" To że starają się wprowadzić nową technologię (znów zaplatała się ta zła telemedycyna) jest wynikiem wzrostu poziomu życia. Ludzi na zachodzie dziś trudno nakłonić by narażali swoje życie (mówię o większości, a nie o wyjątkach), stąd niezbędne jest aby podnosić zabezpieczenia. Ktoś innym również powiedział mądre zdanie: "nie ma ludzi bardziej miłujących pokój, jak żołnierze"
-
No cóż, każdy walczy o swój zarobek. Ci co mają dużo kasy, mają więcej możliwości aby ją pomnożyć. Z ziemniakami to może zły przykład, bo jest to normalne w branży przemysłowej: lodówkę masz z nazwą producenta, dealer samochodowy będzie chciał wcisnąć swoja naklejkę lub oprawkę do tablicy.
-
No cóż nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z przedmówcami. W końcu gdzieś trzeba wiedzę zdobyć. To że medycyna jest na takim a nie innym poziomie zawdzięczamy często mało humanitarnym eksperymentom.
-
Pomysł ze zmianą czasu co 15 minut jest bardzo trudny do wykonania organizacyjnie i niesie w sobie wiele przykrych niespodzianek (wynikających głownie z zapominalstwa). Ogólnie przy tej zmianie czasu większość nie przeżywa tak bardzo faktu czy dłużej śpią czy krócej. Większe problemy rodzą się z szybko kończącym się dniem i złym samopoczuciem (lekką depresją). I tak zrobione jest to jak można delikatnie (w sobotę na niedzielę). Wszelkie dłubanie przy tym uważam za szukanie dziury w całym i nagłaśnianie prac tej lub innej instytucji.
- 15 odpowiedzi
-
- zawał serca
- serce
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Również insektycydów stosuje się mniej. Zauważyłem w ostatnich czasach wzrost ilości różnego typu robactwa jak komary, kleszcze. Coraz więcej jest węży, żmij, nie mówiąc o zającach, lisach i sarnach. Kiedyś rzadkością nad polami były ptaki drapieżne a dziś jest ich całkiem sporo. Przyroda się powoli oczyszcza ale czy nasze organizmy są na to przygotowane, część ludzi tak się zżyła z truciznami cywilizacji (choćby tytoń) że może mieć problemy z samopoczuciem jeśli się zmniejszy ilość trucizn. A zwykłe choroby odzwierzęce, które kiedyś były tłem życia, dziś mogą stanowić zarzewie różnych epidemii (ptasia grypa itp)
- 10 odpowiedzi
-
No to już chyba bliżej jesteśmy do poznania, a potem do skuteczniejszego rozwiązania problemu nowotworów. Swoją drogą praca w takim laboratorium to faktycznie wielka przygoda i odkrywanie, często bardzo ekscytujące.
- 5 odpowiedzi
-
- L1
- skaczące geny
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wielki Zderzacz Hadronów i pytania o wszechświat
ZBH odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Artykuły
Hm, z tym parowaniem czarnych dziur. Nie za bardzo się na tym znam, ale tak na chłopski rozum. Jeśli czarna dziura wchłania wszystko : masę, promieniowanie. To jaka cząstka z niej paruje. W jaki sposób zmniejsza swoją masę? -
Prawdę mówiąc nie wpadł bym na to by tak zarabiać na pomyłkach. Ale rozumiem że jeśli ktoś wykupi sobie domenę http://www.onet.ol/ to już nie będzie google przekierowywać na te reklamowe strony
- 12 odpowiedzi
-
- pozew zbiorowy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A takie miałem o nich dobre zdanie. Widzę że też lubią kontrolować i manipulować.
-
A wtedy, może okazać się kto jest ostatnim ogniwem ewolucji
-
Oj nie dacie mi spokoju. Ale jedziemy dalej: Jest to również dobre rozwiązanie, pozwalające uniknąć części wizyt do znanego nam już lekarza. Bardzo ciekawy pomysł, więcej wyjaśnia jak to widzą autorzy tego systemu. Wcześniej nie za bardzo mogłem dojść o co tam chodzi. Pozwala oszczędzić czas i uniknąć zagrożenia załapania przez dziecko gratisów. Tylko że adresowane jest do innego typu klientów z innymi problemami. Ale mi też się podoba. Ciekawe co na to Mikroos? Naiwny, a czy ty myślisz że lekarze nie mają nic innego do roboty jak odpowiadać na anonimowe telefony. Przecież lekarz nie pracuje na budowie, ani nie wytapia stali. On zarabia udzielając konsultacji, stawiając diagnozę jednym słowem lecząc ludzi. O ile lekarz internista jest powszechnie dostępny, o tyle taki specjalista jak pulmunolog, hematolog (a są jeszcze podspecjalizacje) to zawód który wymaga wielu lat kształcenia i zdobywania doświadczeń. Jest ich mało i z uwagi na emigrację najbardziej tej grupy, będzie ich jeszcze mniej. To są ludzie rozchwytywani. I tu niestety ujawnia się problem ludzi spoza dużych aglomeracji. Jedzie do lekarza do dużego miasta nawet nie wiedząc czy lekarz do którego jedzie będzie miał jakiś pomysł, będzie widział szanse by mu pomóc. Te dwa rozwiązania są adresowane do innych osób, nawzajem się uzupełniają, nie wypełniając i tak rozległych obszarów na których skuteczna może być telemedycyna. Odpowiadam tylko na te argumenty, które jeszcze nie były stosowane w dyskusji. Na pozostałe myślę że odpowiedziałem już nawet po kilka razy.
-
Jak przeczytałem tytuł to pomyślałem: czyżby następny klocek w budowie sztucznej inteligencji? Ale trochę za wcześnie się zapaliłem.
-
Ale to faktycznie ciekawe. Teraz przydało by się wyciszyć pozostałe serwery niechcianej poczty. A może to efekt zawirowań finansowych, nie ma kasy nie ma spamu?