Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

wodnik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Reputacja

0 Neutralna

O wodnik

  • Tytuł
    Fuks

Informacje szczegółowe

  • Płeć
    Nie powiem
  1. Barbara podała Tobie nieodpowiednie linki. W tych poniżej jest zdecydowanie więcej konkretnych danych. Szczegółowe informacje na temat nowych koncepcji naukowych Instytutu Medycyny Komórkowej i odkryć Dr Ratha: www.drrathresearch.org/clinical_studies/index.html Naukowe publikacje w fachowych czasopismach naukowych i medycznych dostępne na stronie: www.drrathresearch.org/lab_research/scientific_publications.html Naukowcy Instytutu Medycyny Komórkowej Dr Ratha przedstawiają wyniki badań na licznych kongresach w USA i innych krajach. Szczegóły na stronie: www.drrathresearch.org/lab_research/scientific_presentations.html Znasz angielski, więc życzę Tobie owocnej lektury Pozdrawiam
  2. Nie mam zamiaru Ciebie przekonywać. Zgadzam się z tym, co napisałeś i podtrzymuję treść swojego listu. Dyskusja dotyczy witamin, a w tym konkretnym liście dawkowania. Organizm ludzki ma dość wysoką tolerancję na niedobór jak i nadmiar witamin. Masz rację, że ludzie różnią się między sobą ale przy określaniu ogólnie minimalnych i maksymalnych dawek na poszczególne witaminy ma to, według mnie, minimalne i drugorzędne znaczenie.
  3. Ja nie wiem ale ciekaw jestem czy Ty wiesz o czym piszesz? Według mnie zwiększenie ilości przyjmowanego pokarmu (tego powszechnie występującego) zwiększa zarówno ilość pochłanianych toksyn jak i witamin. Uwzględniając sposób produkcji pożywienia obecnie, jakość gleb (ich wyjałowienie), późniejsze przetwarzanie i przechowywanie produktów, w konsekwencji zwiększającą się ilość czasu od "zerwania do spożycia", to nie jest możliwe dostarczenie optymalnej ilości wszystkich witamin, minerałów i pierwiastków śladowych w diecie. Trzeba byłoby zjadać ogromne ilości owoców i warzyw każdego dnia; suplementacja stała się już dawno zdrowym i mądrym rozwiązaniem.
  4. Witam Z mojego dotychczasowego analizowania różnych danych wynika, że ustalanie, co jest wysoką dawką poszczególnych witamin bardziej zależy od polityki i wyniku finansowego głównych zainteresowanych (czyt. producenci leków i witamin), niż od tego, co napisałeś. Znacie historię ustalenia ilości dziennego zapotrzebowania na witaminę C? "Badanie" zostało przeprowadzone w latach 40-tych na grupie dziewięciu więźniów, którym na pewien czas wyeliminowano z diety witaminę C. Jak się pewnie domyślacie doprowadziło to do powstania szkorbutu u tych osób, czyli mówiąc wprost zaczęły im przeciekać naczynia krwionośne (krwawienie dziąseł jest zwykle pierwszym objawem). Następnie włączono do pożywienia witaminę C i po jakimś czasie stwierdzono, że wewnętrzne krwawienie ustaje przy dawce około 60 mg wit.C przyjmowanej na dobę. Norma ta obowiązuje do dziś Niewiarygodne?, a jednak prawdziwe!!! Co to oznacza? Nic innego jak tylko to, że taka dawka witaminy C maskuje objawy szkorbutu ale np nie zapewnia budowania optymalnej struktury tkanki łącznej, tak ważnej dla zachowania zdrowia. Może podobnie ustalone zostały także inne normy? Mnie by to osobiście nie zdziwiło, uwzględniając ogólnie stan zdrowia ludzi, śmiertelność chociażby z powodu chorób cywilizacyjnych (układu krążenia, nowotworowych...) i super kondycję firm produkujących chemiczne specyfiki na brak zdrowia. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...