Wybaczcie kochani,ale uśmiecham się czytając wiekszość wypowiedzi.Prawda(!!!)jest prosta-to zależy jak długo się słucha muzyki! Uwaga prehistoryczna:Pierwszy magnetofon kupiłem w roku1963,(to nie żart)i od tego czasu zapisuje na różnych nośnikach swoją muzykę.(to 46 lat)i potrafię tylko stwierdzić jedno:słucham tą która nie jest starsza niż ja,to tylko kwestia nastroju i psychicznych potrzeb.Ale głównie elektronika i trance.Słucham jej głównie z synem ,ale to zrozumiałe,wychował się pod kolumnami słuchając muzyki,i potrafimy się nią cieszyć.Pozdrawiam kochających muzykę,pozwala być szczęśliwym !