Biedny doktorek, tyle pracy i wszystko na marne, bo nie pokusił się o konsultację z astrologiem praktykiem.
Przecież badania oparte jedynie na położeniu Słońca w znakach Zodiaku nie mogły dać zadowalających rezultatów. Astrologia jest bardziej złożona. No ale żeby tego nie rozumieć widocznie trzeba być "aż" doktorem.
Wyjaśnienia istoty problemu na mojej stronie
http://www.robertmarzewski.pl/astrologia%20i%20horoskopy%20-%20abc%20klienta.htm