Moim zdaniem, jest kilka przyczyn, dla których trudno stwierdzić, co jest powodem choroby. Po pierwsze, na świecie jest naprawdę mało chorych (stąd bardzo mała próba). Po drugie, jako organizmy jesteśmy różni, stąd u poszczególnych osobników przyczyny będą nieco inne. Po trzecie wreszcie, skoro u naszej nastolatki z artykułu reakcję wywołuje także jej pot, raczej nie jest to wywołane składem wody, a samą wilgocią (nadwrażliwością na ciecz). Chociaż zawsze można się upierać, że jesteśmy tym, co jemy i pijemy... Nie wiadomo tylko, jaki procent chloru wypitego z wodą może przeniknąć do potu, by kogoś uczulić.