Uprasza się autorów publikacji o nieepatowanie czytelników prostymi "w użyciu" sztuczkami słownymi stosowanymi na portalach typu "wp.pl". Po prostu "nie uchodzi", jak ongiś mawiano. Warto jest trzymać taki poziom, który zapewni czytającym komfort uczestnictwa w wartościowym przedsięwzięciu. Pozostawmy skojarzenia biblijne znawcom Biblii, a to,że już w Maju ukaże się drukiem coś, co będzie zawierało kilkakrotnie więcej wydumanych przez "specjalistów" od kategorii schorzeń umysłowych, jak np. ZBIERACTWO, zasługuje właściwie tylko na spuszczenie kurtyny litości.