Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Asasyn

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Asasyn

  1. Szafir był i jest stosowany już od dawna w szkiełkach do zegarków i to nie wcale tych z najwyższej półki. Sam mam szkiełko szafirowe w Tissocie i faktycznie ani jednej ryski po 5 latach eksploatacji. Ciekawi mnie natomiast jedna rzecz ponieważ babka w salonie mówiła, że o ile szafir jest mega odporny na zarysowania to już na uderzenia o wiele mniej. W artykule wyraźnie pisze, że szkło ma przetrwać zderzenie z betonem więc ciekawe czy babeczka w salonie była niedoimformowana ( mimo wszystko nie wystawiałem na próbę wytrzymałości szkiełka od zegarka ) albo to jakiś ulepszony szafir z jakimiś domieszkami . Co do dyskusji na temat cyklu życia produktów to zgadzam się w 100%, że wymiana sprzętu jakiejkolwiek maści na nowy jest wymuszana w głównej mierze przy pomocy wypuszczania nowych produktów i agresywnej kampanii marketingowej wmawiającej nam że nowy produkt jest szybszy, lepszy i bardziej sexy . Resztę mechanizmu tak naprawdę dopełnia chęć pokazania się i pozycjonowania się w społeczeństwie za pomocą takich zabawek. Nie uważam, jak co niektórzy, że te gadżety są całkowicie zbędne. Smartfon to naprawdę super sprawa i się przydaje ale wymiana co roku na nowszy model któy ma troche gigaherców więcej to trochę moim zdaniem przesada i przejaw próżniactwa. Jestem w stanie uwierzyć, że te wszystkie cuda są wytwarzane z gorszej jakości materiałów aby zmniejszyć koszta i w konsekwencji cenę ale powiem szczerze, że nie zdarzyło mi się jeszcze żeby wymieniać jakikolwiek sprzęt z musu tylko dlatego, ze się zepsuł. Albo ludzie mają takiego pecha albo ja jestem jakimś szcześciarzem, że trafiam na same dobre egzemplarze, które się jakiś dziwnym trafem nie psują po gwarancji ? Żeby było jasne nie kupuje żadnych topowych modeli raczej średnia półka. Laptopa mam 7 lat i jedyne co mi padło to karta graficzna ale to w pewnym sensie z mojej winy bo się po prostu zagotowała z tego powodu, że laptop nie był od nowości czyszczony więc przez 7 lat trochę się tam kurzu pewno nazbierało (karta bez problemu wymieniona przez informatyka za 4 stówki i dalej lece na tym samym lapku ). Tylko ja mam odwagę się przyznać, że wina leży w cześci po mojej stronie a większość nie ptorafi się przyznać. Spadnie im telefon na beton pęknie szybka a potem wylewają żale na forach, że ta firma jest taka i owaka Smartfona mam jak narazie 3 lata i też jak narazie żadnych oznak syndromu pogwarancyjnego. Najczęściej jednak spotykam się z krytyką producentów lodówek, że padają one idealnie po okresie gwarancyjnym, że już się nie robi takich lodówek jak w czasach PRL hehe. No to zobaczmy, lodówka beko za 1200 zł, 5 lat eksploatowana i nic się jej kompletnie nie dzieje. Chyba nrapwdę jestem w czepku urodzony No nic, liczę dalej na dobrą passę a hejterzy niech sobie hejtują dalej Nie ma się co oszukiwać, Ci wszyscy krzykacze są w mniejszości ale wiadomo, że najwięcej się udzielają i to ich słychać co daje złudne wrażenie, że jest tak źle. Zazwyczaj większą motywację żeby wejść na forum, zalogować się napisac opinię ma ten co jest wkurzony niż zadowolony stąd tyle pojękiwania na forach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...