Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Wenersky

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Wenersky


  1. Pytanie tylko, czy najwazniejszy bedzie czlowiek pracujacy w Microsofcie, czy tez czlowiek, ktory z produktow korzysta

    Każda firma stawia na pierwszym miejscu klienta. MS zakłada, że ich przeglądarka jest najlepsza, bo to oni ją napisali.. Gdyby stwierdzili, że chrome czy firefox jest lepszy, zwyczajnie zaciągnęliby programistów do pracy. Z punktu widzenia MS, to on oddaje swoim klientom przysługę. ;)

     

    Moim zdaniem MS powinien móc robić ze swoim produktem co mu się podoba: komuś się to nie pasuje? iOS i Linux to dwie alternatywy.


  2. dzis nikt przy zdrowych zmyslach nie zechce zaplacic za cala plyte, skoro na 12 kawalkow jeden moze brzmiec sensownie.

    Masz albo kiepski gust, albo bardzo wygórowane oczekiwania.

    No chyba, ze jest sie niewolnikiem mass-mediow, wtedy cala plyta moze sie podobac, bo "zostala dobrze zareklamowana", i wbito ja odbiorcy do glowy prawie jak mlotkiem poprzez ciagle odtwarzanie w jakims popularnym radiu, czy telewizji.

    Rozumiem, że jak mi się jakaś komercyjny zespół podoba, to jest to na 100% efekt mediów? To na pewno nie jest mój własny gust. Nigdy w życiu.

    Po za tym: jeżeli masz możliwość życia ze swojej pasji, to tak jakby złapać Pana Boga za nogi. Zdecydowana większość muzyków zaczyna swoją karierę od pasji, nie myśląc o pieniądzach, bo pomyśl: gdybyś powiedział swojej mamie, że zaczynasz karierę muzyczną, to nie pomyślałaby: "Jeeej, mój syn będzie milionerem!", a raczej: "Jejku, jak on wyżyje?", nikt inteligentny nie myśli: "Chcę być bogaty- wiem będę grał w zespole!"

    Jesli chcesz zrozumiec temat doglebnie, to postaraj sie zaznajomic z sugerowanymi przeze mnie wczesniej tematami, jak copyleft, ale takze i drm, problemy wynikajace ze streamingu, "cloud" computingu, zamknietych systemow dystrybucji, zamknietych systemow operacyjnych, etc.

    Pomyśl o sztuce współczesnej- brzydkie 'niewiadomoco'. Kiedyś tworzono wybitne dzieła, aktualnie ani ty, ani ja, nie jesteśmy wstanie wymienić jednego współczesnego malarza (nie oszukujmy się). Czemu tak jest? Czy w tych czasach malarze już nie mają pasji? Raczej nie o to chodzi: Kiedyś bogaci brali pod strzechy malarzy, malarze malowali w zamian mieli pełne żołądki, a bogaci mieli prestiż, zdobywali przychylność kościoła, jeżeli bazylika była ładnie 'wypaćkana', ogólnie mieli w tym jakiś interes. Aktualnie, nikomu już taki interes nie jest potrzebny. No i mamy- nieznanych malarzy, którzy pomimo swojej pasji tworzą.. A raczej "tworzą" jakieś tam "dzieła".

    Dodam do tego, panowie, ze swoimi odpowiedziami pokazujecie, iz staliscie sie wlasnie takimi ofiarami tego systemu, gdyz nie jestescie sobie juz nawet w stanie wyobrazic, ze mozna cos zrobic za darmo, z wdziecznosci, bez oczekiwania zaplaty, z pasji i z pasja.

    Coz moge rzec? chyba tylko tyle, ze bardzo wam - szczerze - wspolczuje. Nieswiadomosc bowiem - wbrew pozorom - nie jest blogoslawienstwem, lecz przeklenstwem, bo ci, ktorzy nie rozumieja rzeczywistosci i historii sa skazani na jej powtarzanie, a takze na ciagle odbijanie sie od "szyby" problemow, ktorych podstaw i podloza nie rozumieja, obwiniajac przy tym za wszystko caly swiat i innych ludzi.

    Używasz bardzo pięknych słów, ale mam wrażenie, że to ty nie rozumiesz podstawowych sił kształtujących świat. Marzysz o tym, aby wszystko było tworzone z czystej pasji i chyba nie rozumiesz, że gdyby nie chęć zarobienia, to nadal byśmy siedzieli w szałasach.


  3. Oczywiście można winić. Wybacz uproszczenie i generalizację, w skrócie ja, "pracownik najemny" mam prawo winić Ciebie, "posiadacza środków produkcji" o wszelkie zło. A już domaganie się zapłaty za muzykowanie i nazywanie tego pracą? Po detale odsyłam do wielkich teoretyków [klękni] Marks,Engels, Lenin [powstań] polecane jest też zapoznanie się z osiągnięciami praktyków Pol Pot et cons.

    Tak, pamięć o złotych czasach kiedy miłosiernie panował nam czerwony car aż domaga się aby orłowi ponownie odebrać koronę. :) Wtedy "wszystko" byłoby za "darmo", dyskusja by się zakończyła, a wojownicy walczący o darmową rozrywkę w internecie dobili by swego..


  4. a miałem nadzieję przeczytać o obserwacji tego wydarzenia...

    Właśnie przeczytałeś :)

    Zgodnie z obowiązującymi teoriami, poruszające się obiekty powodują powstanie w czasoprzestrzeni fal grawitacyjnych. Fale te odbierają z obiektów energię. W obserwowanym systemie białych karłów ta strata energii powinna objawiać się tym, że gwiazdy powoli się do siebie zbliżają i krążą coraz szybciej.
    Obecnie zaćmienia obu gwiazd mają miejsce o 6 sekund wcześniej niż w kwietniu 2011
    W ciągu dwóch milionów lat oba białe karły powinny się połączyć.

  5. posrednik przejada wszystkie zyski. Najczesciej zdrowy rozsadek nakazuje eliminacje posrednika, co oznacza wieksze zyski, ale nie o tym tutaj mowa.

    Być może nie jesteś tego świadom, ale większość zespołów nie ma funduszy na wydanie własnej płyty, a show-biznes jest bardzo nieprzewidywalnym rynkiem: wytwórnia inwestująca w zespół ponosi spore ryzyko czy produkt się przyjmie. A wysokie ryzyko, trzeba rekompensować wysokimi potencjalnymi zyskami, inaczej rynek opustoszeje.

     

    wprowadzaja wielkie ograniczenia wolnosci i wielkie ograniczenia wyboru.

    Możesz to poprzeć jakimiś realnymi przykładami?

     

    Moja prywatna opinia jest taka, ze jesli ktos tworzy sztuke, muzyke, film glownie dla pieniedzy, to nie jest to dla mnie dzielo wartosciowe

    Czy można kogoś winić za to, że za swoją dobrze wykonaną pracę oczekuje zapłaty? Nie każdy komercyjny zespół to maszynka do robienia pieniędzy.

     

    Ponadto - sam udostepniam duza ilosc tresci i dziel za darmo, moglbym ewentualnie zastrzec, ze(..)

    Ale nie jest to Twoim głównym źródłem dochodów. Skąd wnioskuję? Bo robisz to za darmo. :)

    Przepraszam, jeżeli wydaje Ci się, że my tu teraz mamy nagonkę na Ciebie. Zwyczajnie się z Tobą nie zgadzam..


  6. (..)uzaleznienie od obecnego glownego nurtu, ktory nie przewiduje innych form pozyskiwania muzyki, jak tylko nabycie jej droga kupna u wielkiego dystrybutora.

    Chyba nie rozumiesz korzyści płynących z istnienia "wielkiego dystrybutora". Przykład: utrzymanie budynku firmy kosztuje 1000zł, ty produkujesz 10 produktów, wtedy te 1000zł musisz rozbić między te 10 produktów. Wielki dystrybutor produkuje znacznie więcej, więc te koszta można na dużo mniejsze rozbić, dzięki czemu TY dostajesz tańszy produkt.

     

    Domyslam sie, ze o artystach niezaleznych udostepniajacych swoje dziela poprzez system "jesli ci sie podoba, to podaruj nam tyle, ile uznasz za sluszne, a jesli nie masz, to trudno' nie slyszales.

    Może się nie słyszałeś, że w show-BIZNESIE również chodzi o zarobienie. Porównaj sobie jak żyją wielkie zespoły które podpisały kontrakt z wytwórnią, a jak żyją "wielkie" zespoły, które żyją z darowizn.

     

    popieram kopiowanie tych utworow, ktorych autorzy sobie tego zycza i wyrazili na to JASNA zgode w swych licencjach. Stad w "moim swiecie' kopiowanie=dzielenie, a nie "piractwo".

    W takim wypadku się zgadzam.

     

    PS "Piractwo" jest ogólnie przyjętym i używanym słowem, któremu po prostu kiedyś nadaliśmy nowe znaczenie. Tyle.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...