W zasadzie to nic nowego. Nie rozumiem tylko dlaczego nie propaguje się wiedzy o tym, jak diametrialnie zmieniają sie temperaury na biegunach. Mówi się o wzroście średniej temperaury globu co kompletnie nie odzwierciedla powagi sytuacji.
PS. Jestem zwolennikiem przyśpieszenia, pośpiechu i ogólnie śpieszenia (tak sie wygodniej mówi, tzw. mowa warszawska czyli hiperpoprawność jest błędem)