Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

este perfil es muy tonto

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1268
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez este perfil es muy tonto


  1. nonsens - nie jest możliwe wykorzystanie pozycji dominującej na wolnym rynku bo jak tylko zechcesz wprowadzić opłaty wyższe niż konkurencja zwyczajnie upadniesz - dlatego gdyby google wprowadziło opłaty to ktoś kto byłby w stanie to robić taniej lub/i lepiej by ich pokonał w grze rynkowej, jeśli nikt nie jest w stanie tego robić lepiej i taniej to znaczy że google pobiera właściwą opłatę - na wolnym rynku po prostu z definicji nie da się wykorzystać swojej dominującej pozycji - jeśli masz przewagę technologiczną to po prostu znaczy że możesz podyktować taką cenę za jaką klienci są skłonni zapłacić, jak dasz za wysoką to ludzie przejdą na coś gorszego (to tak jakby rządać od Mercedesa żeby sprzedawał samochody w cenie Fiata bo ma lepszą pozycję). Jedyna sytuacja kiedy monopol może wykorzystywać powstaje gdy pojawiają się rządowe regulacje sztucznie ograniczające konkurencje, tworzące bariery wejścia itd. Jak google coś oferuje za darmo i jutro zechce za to miliardy to nie macie żadnego prawa zmuszać właścicieli do niewolnictwa, jedyne co możecie to przestać korzystać z ich usług. W ogóle to socjalizm mnie tak wnerwia że hej :angry:


  2. Widzę że wracamy do starej dyskusji o piractwie-jak komuś się chce niech tu wrzuci linki na których się o to spieraliśmy. sprawa jest o tyle zawiła że rzeczy się nie kradnie a kopiuje bez zgody twórcy, spotkałem się z liberałami nie uznającymi istnienia czegoś takiego jak prawo autorskie-jest to powiązane z "naukowo-obiektywnym" podejściem opisującym świat a nie oceniającym go-jeśli jestem w stanie coś od kogoś odgapić to nie zabieram mu niczego materialnego tylko samą ideę, a ta wedle takiego podejścia nie może stanowić własności. Do tego można dodać moim zdaniem słuszny argument że ochrona praw aktorskich spowalnia rozwój nas wszystkich. Oczywiście można sądzić że idee są jednak własnością wymagającą ochrony-np. ostatnio wrzuciłem do neta książkę i jakby ktoś jej fragmenty użył jako własne to chciałbym żeby to wyszło na jaw, przy czym jeśli ten ktoś by na tym zarobił to nie bardzo rozumiem czemu miałbym za to jakąś rekompensatę finansową otrzymać, skoro to on potrafił z tego zrobić pieniądze a nie ja. Sprawa nie jest łatwa do przesądzenia i nie w 100% jestem po stronie piratów (trochę jak z aborcją :) ). A co do narkomanii w poście powyżej to winę ponosi alkoholowa większość która ksenofobicznie prześladuje mniejszości, pozbawiając je prawa do samodecydowania o sobie,chociaż nikomu nie robią krzywdy i nie łamią aksjomatu o nieagresji.

    do poczytania http://static.thepiratebay.org/legal/sopa.txt


  3. to jest niebywałe (i oczywiste zarazem) takie zachowanie dobitnie świadczy że politycy głosując nad ustawami nie mają żadnego doktrynalnego kompasu, zapewne w ogóle nie widzą różnicy między komunizmem,socjalizmem,liberalizmem,konserwatyzmem,faszyzmem itd. itp. tylko zajmują się "realną polityką", czyli próbują się dopasować do tego co opinia publiczna akurat chce (czyli banda przeciętnych ludzi którzy też mają nikłe pojęcie o doktrynach politycznych, do tego na którą łatwo wpływają massmedia, które niby z jednej strony są masowe bo mówią to co chce motłoch, z drugiej lekko nim sterują). Wiedziałem to od dawna (dlatego napisałem że to oczywiste), ale jakoś nadal mnie to bulwersuje.


  4. ja bym chciał mieć prezydenta co będzie mądrze rządził (tj. skończy z socjalizmem i wprowadzi liberalizm), niestety motłoch w wyborze kieruje się nie tylko względami merytorycznymi (w kwestii doktrynalnej oczywiście też ma głupie poglądy), ale w dużej mierze wyglądem, życiem rodzinnym, sposobem mówienia i innymi pierdołami, mało mającymi wspólnego z tym jakie rozwiązania ustrojowe kandydat potem poprze

    • Pozytyw (+1) 2

  5. no i właśnie nie chodzi mi o taki poziom "niewiary w cuda", które oczywiście nic poza zajściem niewyjaśnionego zjawiska nie tłumaczą. Chodzi mi o teoretyczne wysublimowanie i zauważenie że tak jak nie ma dowodów za tak nie ma przeciw i w ogóle samo dowodzenie jest sprawą podejrzaną (stąd agnostycyzm jest najsłuszniejszy), do tego refleksja na temat podobieństw teologicznych koncepcji Boga do rozmaitych nowożytnych koncepcji fizyki, która daje zaskakujące wnioski. O co mi chodziło to fakt że większość ateistów jakich znałem nie przejawia wielu ciekawszych myśli-ot są prostymi ludźmi i tyle


  6. Problem w tym, że JKM - jak każdy populista - mami ludzi wizją świata po reformie, ale nie zauważa, jakie będą jej bieżące koszty. O ile reforma emerytalna jest potrzebna, o tyle JKM najchętniej zmieniłby wszystko z dnia na dzień, zapominając przy tym, że dzisiejsi prawie-emeryci mieliby kilka lat na zgromadzenie środków na dostatnią starość :)

    :) hehe typowy argument żeby nic nie zrobić i dalej brnąć bezwładem w socjalizm(poza tym że JKM chce "dotrzymać umowy"). JKM jest kontrowersyjnym, kiepskim politykiem (jeden z najgorszych jeśli chodzi o zdobywanie poparcia), ale pomysły na państwo ma o wiele lepsze niż większość polityków


  7. czyżbyście właśnie w tej dyskusji odkrywali że jedynie mniejszość jest mądra? wśród ateistów większość to też (niestety) prości ludzie, kiepscy w samodzielnym filozofowaniu - jakby ich przyprzeć do muru paroma "sokratejskimi" pytaniami to się okazuje że tak naprawdę to tylko wierzą że Boga nie ma, a bardziej subtelne dywagacje uznają za dzielenie włosa na czworo. a co do buddyzmu to czy jest religią zależy od tego jak definiować religię-na pewno jest jakościowo inny od religii uznających istnienie "czarodziejskich istot"

    • Negatyw (-1) 1

  8. I tu się całkowicie rozumiemy :) Podobnie zresztą było w bodajże 1907, gdy padł Knickerbroker Trust i rozpoczął się run na banki. W parę miesięcy było po kryzysie. Bardzo fajnie opisał to Friedmann w "Wolnym wyborze" (rozdział: "Anatomia kryzysu"), analizując przyczyny późniejszego Wielkiego Kryzysu.

    Widzę, antyszwedzie, żeś również miłośnikiem Austriaków :)

    Zauważyłeś, że jest konkurs i można wygrać książkę Gwiazdowskiego?

    a gdzie ten konkurs? na facebooku czy jakiejś ich stronie? zapodaj linka. na książce mi średnio zależy, ale chciałbym znać stronę gdzie takie coś ogłaszają. A czy jestem miłośnikiem? Podchodzę do nich nieco jak uczeń do profesora-nie mam szerokiej wiedzy z zakresu ekonomii, a jak się skupię i przysłucham temu co tłumaczą to zaczyna mieć sens.


  9. jako wesołe jaja to owszem spoko badanie, ale kryzysy można dużo łatwiej przewidzieć (np. gdy interwencja organu państwa powoduje powstanie bańki spekulacyjnej-np. Ron Paul podpierając się wiedzą ekonomistów dawno ostrzegał przed pompowaniem bańki na rynku kredytów mieszkaniowych), poza tym kryzys bez ingerencji łatwo się koryguje, mało kto wie że bodajże w 1921 szykował się kryzys podobny do tego wielkiego, tylko że szybko się skończył bo rząd powstrzymał się przed ingerencją i rynek się sam uregulował. W ogóle to austriacka szkoła ekonomiczna dowiodła że praktyki keynesistowskie i socjalistyczne zaburzanie przepływu informacji na rynku, przyczyniają się do cykli koniunkturalnych i okresowych kryzysów


  10. ale trzeba tu dodać dlaczego będzie się mądrzejszym - bo gdybym jakiś z moich poglądów uznawał za głupi to bym go automatycznie zmienił, więc to co piszę jest automatycznie najmądrzejszą wizją świata dla mnie, taki oto subiektywizm. a w książce chociaż mam pretensje do rozważania podstaw rzeczywistości, to jako że pisałem ją na luzie i amatorsko to co rusz chowam swoją niekompetencję za autoironią


  11. bardzo miło mi że ktoś przeczytał :D stwierdziłem jednak że dla lepszej autopromocji oraz nie mieszania tej wiadomości z innymi dobrymi wiadomościami utworzę oddzielny wątek z tym tematem tutaj. http://forum.kopalniawiedzy.pl/index.php?/topic/14869-moja-ksiazeczka/page__view__findpost__p__75505

    (jeśli administracji forum przeszkadza takie zdublowanie tematu to wnoszę o przeniesienie tych czterech postów właśnie tam, a dalszą dyskusję jeśli takowa się użytkownikom KW sugeruję także pod powyższym linkiem)


  12. Niniejszym pragnę podzielić się z Kopalnią moją "książką" (wykładającą moją domorosłą filozofię), oraz magisterką o Stirnerze i Nietzschem. Linki do tych plików znajdują się w tym linku: http://kontrowersje....tresc/prezent_s ... ny_ksiazka. Lub bezpośrednio pod: http://www.wrzuc.to/KUPNmV5g.wt (książka - 44str)

    http://www.wrzuc.to/kSh1zU07EJ.wt (magisterka - 121str)

    Bardziej mi zależy żeby ktoś książkę przeczytał icon_e_wink.gif Tak czy siak ściągać, czytać i wszelkie krytyczne uwagi tutaj zamieszczać.

     

    Temat wzięty stąd: http://forum.kopalni...dpost__p__75502

    Po to by nie przepadł w nawale "dobrych wiadomości". (Względy autopromocyjne oraz odrobinę merytoryczne, jeśli administracji forum przeszkadza takie zdublowanie tematu, proszę o przeniesienie tych czterech postów na ten temat tutaj, a nie usuwanie ich, chociaż chyba nie będzie to potrzebne)


  13. Niniejszym pragnę podzielić się z Kopalnią moją "książką" (wykładającą moją domorosłą filozofię), oraz magisterką o Stirnerze i Nietzschem. Linki do tych plików znajdują się w tym linku: http://kontrowersje.net/tresc/prezent_s ... ny_ksiazka. Lub bezpośrednio pod: http://www.wrzuc.to/KUPNmV5g.wt (książka)

    http://www.wrzuc.to/kSh1zU07EJ.wt (magisterka)

    Bardziej mi zależy żeby ktoś książkę przeczytał icon_e_wink.gif Tak czy siak ściągać, czytać i wszelkie krytyczne uwagi tutaj zamieszczać.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...