Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

jakotako

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez jakotako


  1.  

    sytuacja jest tajemnicza bo teoretycznie jeśli są cały czas warunki sprzyjające życiu to powinnismy rejestrować i zauważać próby ewolucji stworzenia czegoś całkiem nowego i niezaleznego od już wypracowanych schematów, a tak nie jest wszystko co badamy jest kopiami bitymi ta samą pierwotną matrycą.

     

    Przy czym obecne warunki nie muszą być sprzyjające do Powstania życia. Gdy życie powstawało, dookoła nie było niczego. W wodzie nie było mikroorganizmów, nie istniały rośliny, ani zwierzęta. Naturalny obieg energii na Ziemi także był dużo mniej subtelny. Być może obecnie, życie nie ma warunków by Powstać, gdyż istnieje już jakieś życie :)


  2. Jest na co czekać. A już myślałem, że po uruchomieniu JWST w 2018 r. nie będzie już po co żyć :) Pierwszy statek leci sprawdzić czy to możliwe, kolejne lecą żeby sprawdzić czy to możliwe po obniżonych kosztach, następne wylatują żeby wejść na orbitę AC, ostatecznie będziemy wysyłali kilkaset małych stateczków które po dotarciu na miejsce, będą się łączyły i tworzyły zaawansowaną strukturę. W końcu będziemy mieli międzygwiezdną stację badawczą. 

     

    Naturalne jest iż statek musi "zgubić" żagiel. Zgodnie z zasadą zachowania pędu, po rozpędzeniu do 0,2c nie będzie mu on już potrzebny. Powierzchnia żagla może być spolaryzowana, tak aby tylko konkretna długość lasera mogła do niego dotrzeć. Komunikacja kwantowa póki co chyba odpada, po pierwsze ze względu na gabaryty, po drugie ze względu na niszczenie wiadomości po jej odczytaniu. 4 lata świetlne to nie tak dużo. Jeżeli na statku będzie laser to wiązka w drodze do Ziemi nie powinna mieć większych przeszkód. Oczywiście zakładam komunikację jednostronną, ze statków z zaimplementowanymi instrukcjami. Zwróćcie uwagę, że na tym forum już rozwiązaliśmy wiele przeciwieństw dla tej misji. Więc co może zrobić Stephen Hawking, który prezentował ten projekt ?


  3. Problemem nie jest uzyskanie dostępu, czy też stworzenie narzędzia pozwalającego na dostęp do tego telefonu, ale fakt iż Apple będzie musiało przekazać to narzędzie do FBI. Organy bezpieczeństwa nie cieszą się zaufaniem, szczególnie po informacjach ujawnionych przez Snowdena. W związku z tym zachodzi podejrzenie iż FBI (lub inne agencje rządowe) będą mogły tak zmodyfikować narzędzie aby przejąć kontrolę nad dowolnym urządzeniem z logo nadgryzionego jabłka. Zawarcie klauzuli w wyroku sądowym o odblokowaniu tylko tego jednego telefonu, zakłada potężną wiarę w system. A dobrze wiemy, że system jest dziurawy i nie możemy liczyć na dobrą wolę osób które wejdą w kontakt z takim narzędziem. Rozpowszechnienie się takiego złotego klucza spowodowałoby utratę wiarygodności przez firmę Apple i jednocześnie naraziłoby miliony użytkowników na utratę swoich poufnych danych. Sprawa jest arcyciekawa i jak to określił Snowden, zasługuje na miano wydarzenia dekady w świecie cyfrowym.


  4. Statystyka ma to do siebie, że jeżeli Ty jesz kapustę a ja mięso, to statystycznie jemy gołąbki. Sam projekt jest godny podziwu. Nie ważne jaki kapitał go finansuje, ważne że rozwija się nauka. Biorąc pod uwagę jak niewielki %, całego budżetu, stanowią wydatki na polską naukę, a jak duża jego część jest marnowana, to uważam, że każda suma jest do zaakceptowania. Szczególnie, że z komentarza astro, wynika iż ten wydatek także przyniesie rozwój polskim naukowcom. Co do samych statystyk, to polecam zawsze udać się do źródła i samemu je zinterpretować, zamiast liczyć, że zrobią to za nas media.


  5. Cześć Wam.

     

    To mój debiut na tym forum, niemniej myślę, że zostanę tu na dłużej.

     

    Zacząłem czytać ten wątek, gdyż wychodzę z założenia, że aby wyrobić sobie zdanie na jakiś temat trzeba poznać wszystkie opinie, teorie, poglądy i fakty.

     

    Bardzo ciekawa teoria Irku, ale mam kilka pytań i zastrzeżeń:

     

    1. W jaki sposób mierzysz zmiany poziomu Tła Grawitacyjnego ?

    2. Skoro plamy są wynikiem koniunkcji planet (jak np ta nie zauważona na początku, bodajże 1273), to jak wyjaśnisz powstanie plam 1271 i 1272, które nie były w linii prostej z żadną koniunkcją, tak jak Twoja ulubiona plama ?

    3. Czy bierzesz pod uwagę, że możesz się mylić ?

    4. W jaki eksperymentalny sposób można potwierdzić Twoją teorię ?

    5. Czy przeprowadziłeś już jakiś dowód naukowy na potwierdzenie swojej teorii ?

    6. Czy przewidujesz sprecyzowanie przyczyn i skutków w Twojej teorii, bo na razie wygląda na to, że wszystko powoduje wszystko ?

     

    Ja wyciągnąłem, jeden wniosek: skoro galaktyki rozrastają się poprzez zaburzenia TG w centrum galaktyki i w ten sposób "produkują" materię, co w konsekwencji prowadzi do powstawania nowych galaktyk, to na początku musiała być tylko jedna galaktyka z której powstała cała reszta. A więc Teoria Wielkiego Wybuchu wydaje się być po części potwierdzona przez Twoją teorię. :)

     

    Mam nadzieję, że ktoś jeszcze odpisze w tym wątku.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...