Bardzo dobrze! Już się czytać nie chce tych bzdur o prawach autorskich. Pseudo artyści myślą, że po wyjściu na scenę i wydukaniu kilku sylab będą wiecznie na tym zarabiać. Moim zdaniem po 1 roku od sprzedaży pierwszej płyty prawa autorskie do tego powinny nie obowiązywać, kto miał kupić to już kupił, a kto nie to pewnie nawet nie będzie tego ściągał, bo jak już pisałem pseudo artystów jest 99%.