Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Astrych

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Astrych


  1. Czy jeśli się dowiemy jak otrzymują masę, to czy będziemy mogli odwrócić ten proces ? (z punktu fizycznego zabrać masę)

    Jeśli pytasz o to czy dzięki tej wiedzy będziemy mogli w dłuższej perspektywie zniwelować masę ciał makroskopowych, to nie, bo nie tego dotyczy mechanizm Higgsa (o ile dobrze rozumiem). W nim chodzi o to skąd masę biorą cząstki elementarne: kwarki, bozony itp. Nawet gdyby te cząstki elementarne były bezmasowe to podstawowy budulec materii widywanej przez nas na co dzień, jakim są protony i neutrony masę by posiadały (elektrony, które są leptonami nie, ale ich wkład do masy ciał makroskopowych jest w tym wypadku zaniedbywalny).

    • Pozytyw (+1) 1

  2. Niestety nie mogę znaleźć bardziej szczegółowych informacji jakiego typu sieć neuronową symulowali. Zapewne była to sieć neuronowa podpadająca pod trzecią generację tego typu sieci, czyli bazująca na neuronach impulsujących. Pytanie tylko jaki model neuronów impulsujących został wykorzystany. Czy był to model Izhikevicha: http://www.izhikevich.org/human_brain_simulation/Blue_Brain.htm

    czy może najbardziej zlożony znany nam model neuronu, czyli model Hodgkina-Huxley'a? Nie wiadomo też czy zastosowano jakieś modele plastyczności synaptycznej. Czy coś wie na ten temat?

     

    @mjmartino

    Ponieważ celem było zbadanie możliwości technologicznych przy wykonywaniu takich symulacji, to prawdopodobnie sieć nie miała żadnych połączeń na wejściu i wyjściu, tylko byla to losowo wygenerowana sieć bazująca na jakimś modelu neuronów impulsujących. Krótko mówiąc jeden wielki chaotycznie zachowujący się układ. Tu masz pokazane jak za pomocą rezystorów i kondensatorów można zamodelować neuron Hodgkina-Huxley'a:

    http://icwww.epfl.ch/~gerstner/SPNM/node14.html

    Teraz wyobraź sobie 1,73 miliarda losowo połączonych tego typu układów :)


  3. cyberant, twoja ignorancja w tym temacie nie jest czymś, czym powinieneś się chwalić publicznie, wierz mi. Fizycy i to niezależnie od specjalizacji są akurat cennymi pracownikami w dziedzinach niezwiązanych z fizyką i znajdują zatrudnienie w bankach, jako programiści, czy wreszcie w przemyśle. Fizycy cząstek elementarnych znają się bardzo dobrze na statystyce, programowaniu wysokopoziomowym związanym z analizą i przetwarzaniem dużej ilości danych, część (po studiach technicznych) zna się dobrze na programowaniu niskopoziomowym i komunikacji ze sprzętem elektronicznym, który w takich ośrodkach jak CERN czy Fermilab odgrywa bardzo dużą rolę.

    Co do rynku komuterowego... To CERN miał duży wkład w rozwój i wdrażanie technologii internetowych, to w CERN-ie powstała sieć www i język HTML. Wreszcie to CERN był liderem w obliczeniach rozproszonych i sieciowym przetwarzaniu danych jeszcze przed powstaniem chmur obliczeniowych, to CERN stymulował rozwój obliczeń zrównoleglonych czy systemów kontroli.

    Prace nad detektorami cząstek również miały swoje "skutki uboczne". To w CERN-ie do obrazowania medycznego zaprzęgnięto detektory scyntylacyjne. Wielodrutowe komóry proporcjonalne wynalezione przez pracownika CERN-u (G. Charpaka) znalazły zastosowanie w kontroli celnej samochodów ciężarowych i kontenerów czy w pozytonowej tomografii emisyjnej.

    Akceleratory cząstek wpłynęły na rozwój półprzewodników, To w ośrodkach akceleratorowych pracuje się nad technologiami wypalania odpadów jądrowych.

    Budowa tych wielkich akceleratorów kołowych przyczyniła się też do rozwoju geodezji. Ponieważ te wielkie urządzenia muszą być zbudowane z niezwykłą precyzją i ich geometria jest bardzo istotna, przy drążeniu dla nich podziemnych tuneli potrzebna była precyzja nieosiągalna w tamtym czasie. To grupa geodetów z CERN-u zaprojektowała przyrządy geodezyjne i techniki, które to umożliwiły. Z kolei techniki mikrofalowe wymyslone na potrzeby CERN-u znalazły zastosowanie w radarach geologicznych.

    • Pozytyw (+1) 1

  4. "...ale sygnalizowała niepewność również i wówczas, gdy za pomocą stymulacji przezczaszkowej wyczyszczono jej pamięć. Badania ok., ale czyszczenie pamięci w ten sposób to barbarzyństwo zwłaszcza, jeżeli twierdzimy, że mają one samoświadomość!!! Ciekawe jak my się zachowamy, jeżeli postąpią tak wobec nas o zaledwie kilka stopni bardziej rozwinięte istoty, co jak niektórzy twierdzą już się zdarzyło. TRAGEDIA jak prymitywni jesteśmy, jako ludzkość a wydaje się nam, że jesteśmy tacy rozwinięci!

    Ludziom też się takie życzy robi w eksperymentach i jakoś świat nie krzyczy, że to barbarzyństwo. Lepiej poczytaj czym jest stymulacja przezczaszkowa i o co chodzi z tym czyszczeniem pamięci...


  5. A ja nie rozumiem dlaczego gdyby to okazało się prawdą miałoby skreślać STW? Istnieje całkiem zgrabna teoria o tachionach. Neutrina jeśli przemieszczają się szybciej niż światło, to po prostu mają urojoną masę. Mnie to pasuje. Wiem, masę neutrin określano do tej pory jako rzeczywistą, więszką od zera a nie większą niż (tu jakaś tam liczba) eV. Jednak to jak to wyznacząją jest dość pokrętne. Poszukałem prac na ten temat i znalazem taką np.:

    http://arxiv.org/pdf/1108.5034v1

    O ile dobrze rozumiem, to naukowcy nie wyznacząją bezpośrednio masy neutrin, ale kwadrat ich masy, który w dodatku wychodzi im na minusie. Mają rozkład dla tej wartości z wartością oczekiwaną poniżej zera i odchyleniem standardowym przekraczającym zero. Widząc to brać naukowa wywala część rozkładu poniżej 0 jako niefizyczny. A może to błąd?


  6. Wiadomość bardzo optymistyczna, jednak brakuje mi paru zdań wyjaśnienia, które pozwolę sobie tutaj podać.

    Zgodnie z teorią dualizmu korpuskularno-falowego, każdej cząstce odpowiada pewna długość fali, czyli jednocześnie pewna energia, zwyczajowo podawana w gigaelektronowoltach (GeV). Dotychczasowe badania dowodzą więc, że energia "boskiej cząstki" znajduje się w stosunkowo wąskim przedziale.

     

    Pomieszałeś. Tu nie chodzi o energię kinetyczną cząstki a o jej masę spoczynkową. Masę spoczynkową cząstki można wyrazić w takich jednostkach jak eV/c2 (co wynika z formuły Einsteina E = mc2). W fizyce cząstek zwykło się (dla wygody) wykorzystywać tzw. jedostki naturalne (jednostki Plancka). Otrzymuje się je przyjmując prędkość światła i zredukowaną stałą plancka za równe 1 (c = 1, h kreślone = 1). Uprawsza to sporo. Np. równoważność masy i energii w takim zapisie przyjmuje trywialną formę E = m. I to jest powód tego, że masa cząstek wyrażana jest po prostu w jednostkach energii.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...