Wszystko pieknie wszystko fajnie. Tylko problem jest jeden. Samochody zaprojektowane sa w taki sposob by podczas czolowki przod samochodu zgniatal nam sie w przenosni "po same palce u stop". Chodzi o to ze blacha ktora sie gniecie pochlania energie zderzenia. Tak jest zbudowana cala karoseria auta by chronic pasazerow. Auto jest do kasacji ale czlowiek wychodzi calo z wypadku. Bo w 90% wypadkow smiertelnych w ktorych pasazerowie mieli zapiete pasy powodem smierci sa obrazenia wewnetrzne spowodowane przeciazeniami w momencie zderzenia. Wiec wytrzymalosc i lekkosc mozna zastosowac w samolotach. Ale jezeli owy grafit nie zachowuje sie podobnie do blachy ktora koroduje, rysuje sie.... ale jednak nas ratuje, to mozemy sobie rury wydechowe i klamki produkowac z takiego grafitu...