MarekMa

Nie wina tekstu tylko autora bo: jeśli "stworzyliśmy " to nie odkryliśmy; "stworzyliśmy mikroorganizm, który robi z dwutlenkiem węgla to, co robią rośliny - absorbuje go i tworzy coś użytecznego" powtórzę się : takich organizmów znamy od lat dziesiątki gatunków ​więc działalność "odkrywców" psu na buty się zda, a za kołnież przepraszam się zagalopowałem

dawno już nie spotkałem równie źle napisanego tekstu: po pierwsze chemoautotrofów czyli organizmów samożywnych przekształcających CO2 w cukry dzięki energii utleniania innych związków chemicznych (np kwasu H3PO4) jest mnóstwo i nie trzeba aż szukać tzw ekstremofili termicznych żeby je znaleźć. Po drugie nie ma problemu ze znalezieniem organizmów produkujących wprost metan - było - nie było związek bazowy do syntezy chemicznej, ale i świetne paliwo i nie ma tu potrzeby izolowania tych bakterii z żołądków przeżuwaczy gdzie jest ich od groma - żyją sobie pospolicie we wszelkich bagnach. Moim zdaniem panom "badaczom" należy się wiadro zimnej wody za kołnież a nie sława naukowa.

Przyjacielu CZYTAJ zanim odpowiesz : nie chodzi mi o CAŁĄ energię łącznie z wewnętrzną energią na poziomie kwantów a o energię POTENCJALNĄ czyli związaną z ruchem ATOMÓW i CZĄSTECZEK CHEMICZNYCH jako całości bo jakbyś wyhamował elektrony w atomach no to będzie śmiesznie

Trochę generalizowałem - chodzi mi o to, że przy temperaturze 0 K energia potencjalna jest równa 0 a dowolny ruch wyklucza 0 po stronie energii potencjalnej. Obojętne z czego wynikają ruchy atomów NIE MOGĄ zachodzić przy energii równej 0 Pozdrawiam

deko to dla mnie dziwne, bo o ile pamiętam to temperatura 0 K oznacza BEZRUCH atomów. Czyli co: przy "ujemnych" temperaturach w K mamy ujemne ruchy?

chyba coś ktoś namieszał z datami bo 14.500 lat temu to mieliśmy jeszcze epokę lodowcową (okres glacjału) a przynajmniej w Europie się skończyła jakieś 2000 lat później

sam zajmuję się pszczołami i z tego co wiem, to insektycydy obniżają odporność roju ale bezpośrednią przyczyną pomoru pszczół jest atak roztocza Varroa Jacobsoni (waroza), który zwłaszcza w ubiegłym roku miał znakomite warunki rozwoju a osłabione pestycydami (bo nie tylko insektycydy są szkodliwe) pszczoły łatwiej padają. Natomiast Bombus Terrestis to nie pszczoła tylko trzmiel a choć też owad społeczny to jego kolonie mają charakter sezonowy i nie do końca można przenosić wyniki testu na pszczołę miodną. Pozdrawiam

sprawdziłem w wiki i wychodzi, że aeroponika to szczególny przypadek hydroponiki, tylko, że system napylania pożywki moim zdaniem niepotrzebnie komplikuje i tak trudną uprawę hydroponiczną

za czasów mojej pracy w rolniczych zakładach doświadczalnych nie robiono rozróżnienia na aero i hydroponikę - istotne jest dostarczanie pokarmu roślinom w formie płynnej pożywki i stąd nazwa hydroponika. To raz. Rośliny rosnące lepiej na glebach lekko alkalicznych to np. pszenica, buraki, groch i inne motylkowe. Zasadniczo z polskich masowych upraw to żyto i ziemniaki lepiej się czują na glebach lekko kwaśnych.. To dwa. A zakwasza się dla niektórych roślin (wrzosowate np. borówka amerykańska) albo aby udostępnić roślinom pewne składniki pokarmowe bo te (zwłaszcza fosforany) w środowisku zbyt alkalicznym (powyżej 7,5 ph) przechodzą w formy źle rozpuszczalne.

po primo uprawa roślin na pożywkach w formie płynnej nieważne czy w powietrzu czy w substracie umieścimy korzenie to HYDROPONIKA a nie aeroponika, a co do odczynu marsjańskiej "gleby" to jest faktycznie korzystny dla większości roślin uprawianych na pokarm a zakwasić jest łatwiej niż odkwasić zarówno glebę jak i pożywkę