Hej. Nie wiem czy ktoś o tym słyszał ale jeśli tak to proszę o jakieś informacje ponieważ cieżko mi to znaleźć.
POdczas odwiertów wykonywanych na półwyspie Kolskim w latach 1984-1994 zarejestrowano pod skorupą ziemi ludzkie krzyki, wrzaski...Głębokość odwiertu wynosiła ponad 12 km. Temperatura wody na takiej głębokości sięga do 250 stopni celsjusza . Szef projektu Dawid Guberman podczas kongresów naukowych stwierdził o "nadprzyrodzonych dźwiękach" że ich źródło jest nieznane natomiast kierownik Juri Azzakow stwierdził: " Jako komunista nie wierzę w niebo i Biblię, jako naukowiec wierzę teraz w piekło ... Był to krzyk milionów ludzi! "
Co wy o tym sądzicie...proszę poruszcie ten temat.