Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

qoszmar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez qoszmar

  1. Nie wytrzymałem i zajrzałem czy jeszcze coś napiszesz, ale to już naprawdę ostatni post Śledzenie ruchu sieciowego całego internetu jest na obecną chwilę niewykonalne, same wejścia na nasze przykładowe WP generuje gigabajty ciężkiego do analizy ruchu sieciowego, a stron w internecie są miliony. Potencjalny internetowy pedofil nie ustawiłby strony na swojej sieci lokalnej, bo byłby łatwy do namierzenia i wcale nie trzeba by wtedy blokować jego IP, tylko od razu można po niego z kajdankami przyjść. Analizę ruchu sieciowego odwiedzanej strony posiada jedynie właściciel strony, oraz ISP wchodzącego, których obecnie na rynku są tysiące. Ponadto wystarczy że namiętnie wchodzący na stronę użyje elite proxy i już nic nie zdziałamy. Co do stałych klientów to niestety nie tak to działa, strony tego typu są robione na masówkę. Lepiej mieć 30 małych stronek niż jedną dużą. Klienci wyszukują stron (tutaj mam niewiadomą - domyślam się że ktoś kto prowadzi stronę zamieszcza namiętnie ich adresy na jakichś forach na hasło - od razu uprzedzam ripostę na TOR czy innym freenecie użytkownik forum również jest nie do znalezienia) Co do 27 krajów to nie problem to obejść, jeśli strona jest zablokowana we Francji, to nie znaczy że mieszkając w Francji nie mogę na nią wejść. Wystarczy połączyć się z nią przez proxy (najlepiej elite proxy, albo sieć TOR). A tak swoją drogą to uparłeś się na te granice (27 krajów) Internet nie ma granic, mówiąc o internecie trzeba myśleć globalnie, jakby Polska graniczyła z Meksykiem i z Azorami Jak taka Francja blokuje stronę, to dla internetu nic to nie znaczy, bo tak naprawdę wystarczy że w jednym kraju na świecie będzie można na tę stronę wejść, a jak ktoś chce i to tak się do niej dostanie Za docinki przepraszam, dobranoc
  2. Nie mam daru jasnowidzenia, ale rozumiem zasady działania pewnych mechanizmów, które ciężkie do zrozumienia nie są. Mówisz o blokowaniu efektów pracy, gdy właśnie nie one są blokowane, a jedynie adres IP. Przeniesienie efektów pracy, to góra 10 minut. Wcześniej pisałeś o wyczerpaniu najpierw wszelkich środków zdjęcia witryny z sieci, np wnioskując do firmy hostingującej, zostańmy już przy tym nieszczęsnym WP. Wyczerpanie wszelkich środków zajmie kilka dni, bądźmy optymistyczni - 6 godzin. I to od momentu wystosowania prośby o zdjęcie witryny (najpierw ktoś musi ją znaleźć w sieci i podjąć działanie - to kolejne od optymistycznych 6 godzin od otwarcia nowej witryny do kilkunastu dni, bądź nawet miesięcy). Przypominam, nadal przeniesienie serwisu to 10 minut. Druga sprawa porównujesz przestępce internetowego do mordercy, co w zasadzie obrazuje mi, że abstrakcjonizm sieci internet jest Ci obcy. Mordercę po złapaniu zamyka się w więzieniu i już więcej nie popełni przestępstwa. Natomiast blokując adres IP (których bez sieci NAT jest ponad 4000000000 w IPv4, a w IPv6 będzie 4*10^32), nie robimy z przestępcą nic. Ma po prostu 10 minut z życia raz na kilkanaście dni mniej.
  3. Porównujesz Policję, czy dobrze funkcjonujące prawo karne, do czegoś co po prostu nie będzie spełniało swojej roli, a ponadto będzie furtką mogącą zaszkodzić. Znający się na rzeczy przestępca internetowy nie da się złapać. Na dzień dzisiejszy, aby złapać takiego przestępcę, potrzeba by jednomyślnego ruchu wszystkich służb. Wszystkich krajów na świecie. Niestety nie jest to możliwe, gdyż ruch między węzłami freenetu jest tak generowany, aby kolejne węzły znajdowały się w krajach, które z natury rzeczy mają problem ze współpracą. Dajmy na to dwa węzły w Chinach, następnie jeden w USA, jeden w Rosji i kolejne dwa w Gruzji. Blokowanie adresów IP nie będzie działało przeciw dziecięcej pornografii. To jak walka z hydrą. Na miejsce jednej uciętej głowy wyrastają dwie następne. W takim razie skoro system blokowania adresów IP nie będzie działał przeciw zbokom, to przeciw komu ? Właśnie to jest zastanawiające i powinniśmy się nad tym zastanowić.
  4. A dając małpie do ręki brzytwę nie bałbyś się, że w końcu Cie nią pokaleczy ? Takie przepisy to bardzo groźna broń. W cukierkowym świecie, może faktycznie wszystko działoby się zgodnie z procedurą. Problem polega na tym, że CBA też miało służyć słusznej sprawie, a okazało się narzędziem do wywierania presji politycznej i oczerniania polityków jednej z partii. Program wyłączania danych stron z puli dostępnych Francuzom witryn nie rozwiąże problemu, nikt nie stawia strony internetowej wykupując wcześniej zewnętrznego numeru ip na swoje nazwisko. Taka osoba jest nie do złapania, a strony z dziecięcą pornografia są robione z gotowych szablonów i po blokadzie IP, można ją przenieść w dziesięć minut. A na koniec co do "Administrator niezwłocznie usuwa pliki i podaje IP osoby, która je umieściła na serwerze. Policja grzecznie dziękuje i ściga zboczeńca", jeśli ktoś wrzuca takie zdjęcia do sieci internet, wiedząc jaka grozi za to kara, to zapewne wie również co to jest TOR, którego instalacja trwa 10 minut, a osoba jest nie do złapania.
  5. Mikroos, wydaje się że nie rozumiesz jednej rzeczy. Precedens na taką skalę jak blokowanie stron internetowych, z jakiegokolwiek powodu, jest bardzo niebezpieczny. Zaraz wytłumaczę Ci dlaczego. Wyobraź sobie serwis dużego formatu. Wortal wp.pl, onet.pl, czy serwis społecznościowy nasza-klasa. Wymieniłem te trzy serwisy nieprzypadkowo. Na każdym serwisie jakakolwiek osoba może umieszczać informacje (wp i onet - każdy może założyć darmową stronę internetową, na naszą-klasę można wrzucać zdjęcia), oraz każdy z serwisów na jednym adresie ip oferuje więcej niż jedną usługę (poczta, blog, strony internetowe, aukcje wp). W tym momencie, każdemu rozsądnemu człowiekowi zapaliłaby się nad głową lampka - jak to? To wystarczy, że jedna osoba wrzuci zdjęcia pornograficzne z dziećmi na te trzy serwisy i złoży donos a strona zostanie zablokowana ? Na ile czasu ? W zasadzie to czemu nie na zawsze, w końcu znaleziono tam pornografie dziecięcą. Sądy pracują bardzo powoli, a nie wywiązanie się z umowy - płatna poczta, płatna przestrzeń na serwerze, reklamy, to wszystko kosztuje. Może takiemu gigantowi jak onet udałoby się odwołać, ale przenieśmy to na mniejszą skalę. Firma której strona InternetowySklepKomputerowy.pl zostałaby zablokowana, jak i dziesiątki innych nie wytrzymają. Nie stać ich na prawników, ani na przestoje w sprzedaży. A co z blogami, mniejszymi wortalami, stronami takimi jak kopalnia wiedzy ? Ostatnie prawdziwie niezależne media jakie nam zostały. Dlaczego tak się zmobilizowałem żeby Ci to wytłumaczyć ? Ponieważ używasz właśnie takich argumentów jak rząd Francuzki, czy nie daj Boże, nasz ojczysty. Z tym że oni widzą w swoich działaniach jasne cele (i to niekoniecznie jest nim blokowanie stron z obrazkami dla paru zboków), a u Ciebie widać po prostu fanatyczne uparcie. Brońmy naszej wolności, nie dajmy nałożyć na siebie miliona ograniczeń. Jemy już genetycznie zmodyfikowaną żywność (wydaje Ci się że jej nie jesz, zgadnij czym karmione są świnie i krowy), nie wiedząc czy za trzy pokolenia wszyscy nie będziemy bezpłodni. Beznamiętnie patrzymy na miliony umierających z głodu i w wojnach. Jak się spytać kogokolwiek na ulicy, to nikt nie wyrwał dziecku w afryce bułki z reki, ani nie zastrzelił nikogo w Iraku, więc według naszego mniemania nie mamy wpływu i nie nasza wina. Gówno prawda! Nasza wina, moja i Twoja! Zabierając sobie dostęp do internetu, a tak w przyszłości może się to skończyć, będziemy skazani na wiadomości w telewizji i radiu, w których może już nie długo nie będzie można wspomnieć o śmierci człowieka, dla dobra narodu. Spójrzcie gdzie zmierzamy i zastanówcie się czy chcemy takiej przyszłości. Zapewne i tak pisałem na darmo, bo Ty zaraz napiszesz dużymi wytłuszczonymi literami, że bronie (a może nawet że propaguje - czemu nie, zauważyłem że dla Ciebie to to samo) dziecięcej pornografii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...