Witam Wszystkich!
Jeśli siedzisz zblazowany przed monitorem i nie wiesz co ze sobą zrobić, zapraszam na film :
Jest to link do pierwszej z ośmiu części nagrania z wykładu prowadzonego przez Dr. Alberta A. Bartletta. Wykład traktuje o funkcji wykładniczej i jest typowo "amerykański" - same przykłady i płynące z nich wnioski, zero równań i matematycznych wywodów. Niestety film jest w języku angielskim... Ale nic to! Zapewniam, że pan 'mądra głowa' mówi bardzo wyraźnie, sensownie, a przykłady na których opiera swój wykład są łatwe do zrozumienia. Dlatego nie zrażać się na starcie - jeśli umiecie jako tako angielski, dacie rade na 100%.
Moje odczucia związane z filmem? Studiuje na PWR. Mamy sporo matematyki. Całki potrójne i inne 'analizy' mam już dawno za sobą i myślałem, że takie "bzdety" jak funkcja wykładnicza nie mają przede mną tajemnic. Mówiąc szczerze, po tym filmie poczułem się jak skończony ignorant - mimo znajomości tej funkcji, nigdy nie przypuszczałem, że jej istnienie ma tak ogromne implikacje w otaczającym nas świecie. Film opowiada o zdecydowanie "nieświeżej" funkcji, a pomimo tego wnosi zdecydowany powiew świeżości w sposób myślenia łączący matematykę z życiem codziennym.
Myślę, że nie będę ostatnią osobą którą ten film zaskoczy.
Miłego oglądania!