Racja.
Gdzieś czytałem wywiad z jednym z pracowników Intela, który wspomniał, że ogromna większość aplikacji nie wykorzystuje nawet w połowie możliwości C2D, ze względu na brak ich (aplikacji) wielowątkowości. Zaznaczył, że teraz jest czas na ruch programistów w tę stronę, a nie na więcej rdzeni które w obecnej sytuacji potencjalnego skoku mocy obliczeniowej nie dadzą.
Więc co po takim 64 rdzeniowcu?