Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Dysk twardy o pojemności 3 TB

Rekomendowane odpowiedzi

Niewykluczone, że jeszcze w bieżącym zadebiutują dyski twarde o pojemności 3 terabajtów. Tak przynajmniej uważa serwis Fudzilla, który powołuje się przy tym na plany firmy TDK.

Ze zdobytych przez Fudzillę informacji wynika, że w październiku 2010 TDK ma zamiar pokazać 3,5-calowy HDD wykorzystujący cztery talerze o pojemności 640 gigabajtów każdy. W tym samym miesiącu miałby zadebiutować podobny dysk z pięcioma talerzami.

Oznaczałoby to, że już wkrótce będzie można kupić HDD o pojemności od 2,5 do 3 TB.

Na razie nie wiadomo, kiedy takie urządzenia trafią do sklepów, ani ile mogłyby kosztować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedno pytanie: na co to komu? mój 160 GB dysk starcza mi w zupełności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że Ty nie potrzebujesz nie znaczy, że inni nie skorzystają, mi 1,5 TB już nie starcza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój dysk zewnętrzny, który zawsze zabieram w podróż ma pojemność 2TB i właśnie kończy mi się na nim free space. Także wszelki postęp w tej dziedzinie mile widziany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój dysk zewnętrzny, który zawsze zabieram w podróż ma pojemność 2TB i właśnie kończy mi się na nim free space. Także wszelki postęp w tej dziedzinie mile widziany.

Tak z czystej ciekawości co na nim przechowujesz?

Bo jeżeli muzykę i filmy - to powiedz, ile % z nich obejrzałeś, ile % z nich obejrzysz w przeciągu najbliższego roku? Niektórzy ludzie normalnie przejawiają manię wielkości - "mieć, żeby mieć, nawet jak się nie skorzysta, szczególnie że na torrentach jest za darmo"

Jeżeli zdjęcia - to tylko pogratulować przechowywania jednorazowych danych na tak bezpiecznym i odpornym na uszkodzenia mechaniczne nośniku.

 

I jeszcze jedno - większość osób wypowiada się z perspektywy użytkownika domowego, a nie perspektywy korporacyjnego admina, który swoją "wyrocznię" musi zawsze nosić przy sobie.

 

BTW - jak mi brakuje miejsca w garażu, to wywalam śmieci a nie dokupuję drugiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie dane przechowuję w dwóch miejscach: 3 hdd na zapasowym domowym pc i właśnie na dysku zewnętrznym lustrzance 2 x 2TB. Ok. 60% całości stanowią multimedia na własny użytek (filmy + muzyka + zdjęcia). Wszystkie filmy obejrzałem, spędzając kilkanaście tygodni rocznie w podróży zaliczenie kilkuset pozycji nie stanowi większego wyzwania.

 

Reszta to przede wszystkim wszelkie dane i materiały związane z pracą. Jasne, większości wystarczy 200GB.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość shadowmajk

No wszystko ok sam rozumiem potrzebe wyprodukowania takich dysków gdyż mam 0.5TB i problem z miejscem mnie dopada... dodam że nie mam na dysku żadnych filmow... muzyka system i programy.

 

Tak się zastanawiam tylko co by się stało gdyby padły mi dyski? pewnie bym się zapłakał... a co by się stało gdyby mi padł pełen 3TB? ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam tylko co by się stało gdyby padły mi dyski? pewnie bym się zapłakał... a co by się stało gdyby mi padł pełen 3TB? ;(

Odpowiem nieco filozoficznie: weź idź popatrz do swojej kapciory z rzeczami "może później się przyda" - będziesz zaskoczony, co wszystko tam zostało umieszczone. Osobiście wyznaję zasadę jeżeli coś nie było mi potrzebne przez ostatnie 3 lata, to już pewnie potrzebnym nigdy nie będzie, a nawet jeżeli to sobie kupię - komuna minęła :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem nieco filozoficznie: weź idź popatrz do swojej kapciory z rzeczami "może później się przyda" - będziesz zaskoczony, co wszystko tam zostało umieszczone. Osobiście wyznaję zasadę jeżeli coś nie było mi potrzebne przez ostatnie 3 lata, to już pewnie potrzebnym nigdy nie będzie, a nawet jeżeli to sobie kupię - komuna minęła :D

 

Niestety nie każdego stać na taką rozrzutność... Nawet w demokracji. Większość jednak sobie stare rzeczy zostawia bo nigdy nie wiadomo co może się przydać. Wychodzę z tego założenia gromadzę dane na dysku 1 TB i jak mi coś będzie na szybko potrzebne to wolę do poszukania danych wykorzystać program do katalogowania niż google, szukam na duuuuużo mniejszej przestrzeni (oczywiście gdy wiem że to mam ;) ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Agenci federalni uzyskali dostęp do dysku Ramony Fricosu, o której sprawie już wcześniej wspominaliśmy. W najbliższym czasie sąd nie będzie zatem musiał rozstrzygać, czy i jak można zmusić podsądnego do ujawnienia hasła.
      W ubiegłym tygodniu sąd apelacyjny podtrzymał wyrok sądu niższej instancji, który stwierdził, że Fricosu musi podać hasło. Adwokat podejrzanej sugerował, że zapomniała ona hasła, więc oczekiwano ciekawych rozstrzygnięć prawnych dotyczących prawa do prywatności i ochrony przed samooskarżeniem.
      Jednak wczoraj adwokatowi Fricosu dostarczono dokument, w którym poinformowano go o odszyfrowaniu dysku oraz o jego zawartości.
      Nie wiadomo, w jaki sposób śledczy dostali się do urządzenia. Prawnik oskarżonej przypuszcza, że zdradził je jej mąż, który również będzie odpowiadał w tej samej sprawie.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Sąd Apelacyjny dla Jedenastego Okręgu orzekł, że odszyfrowanie danych na dysku twardym może być uznane za złożenie zeznań. Tymczasem Piąta Poprawka zabrania zmuszania obywateli do składania obciążających ich zeznań. Takie orzeczenie oznacza, że podejrzanego nie można zmuszać do podania hasła do dysku.
      Orzeczenie takie wydano w sprawie US vs. John Doe. Jest to sprawa o posiadanie pornografii dziecięcej przez niewymienioną z nazwiska osobę. Podejrzany nie został o nic formalnie oskarżony, jednak spędził w więzieniu osiem miesięcy za obrazę sądu, gdyż odmówił podania haseł do siedmiu dysków twardych. Prokuratura podejrzewa, że na dyskach znajduje się dziecięca pornografia. Doe, odmawiając podania haseł, powoływał się na Piątą Poprawkę. Teraz Sąd Apelacyjny potwierdził jego racje i zwolnił go z więzienia.
      Doe nadal może zostać zmuszony do ujawnienia zawartości dysków, jeśli tylko prokuratura udowodni, że jest on w stanie to zrobić. Jeśli tak się stanie, Doe otrzyma od sądu immunitet, który uniemożliwi prokuraturze wykorzystanie zdobytych w ten sposób informacji przeciwko niemu.
      Początkowo prokuratura i sąd niższej instancji zagwarantowały Doe, że nie będzie ścigany za upowszechnianie treści z dysków, chciały go jednak sądzić za samo posiadanie treści pedofilskich jeśli takie zostałyby znalezione. Sąd Apelacyjny uznał jednak, że to zbyt skromny immunitet.
      Orzeczenie Sądu Apelacyjnego nie będzie miało zastosowania do każdej sprawy o odszyfrowanie danych. W omawianym powyżej przypadku prokuratura nie wie, co jest na dyskach. Sąd uznał, że proces podawania hasła nie jest równoznaczny z procesem przekazywania kluczy do drzwi, gdyż wymaga sięgnięcia do pewnej wiedzy zawartej w umyśle i jako taki może być traktowany jako zeznanie. Gdyby jednak prokuratura wiedziała, co znajduje się na dyskach, wówczas podejrzany musiałby ujawnić ich zawartość, gdyż już nawet przed tym ujawnieniem wnioski śledczych byłyby „przesądzone“. Zgodnie z logiką orzeczeń Sądu Najwyższego w takim przypadku przekazanie hasła staje się procesem fizycznym i nie jest uznawane za zeznanie.
      We wspominanej przez nas wcześniej sprawie przeciwko Ramonie Fricosu prokuratorzy mają wiedzę o zawartości jej dysku twardego z podsłuchów.
      Trzeba też pamiętać, że orzeczenia Sądu Apelacyjnego są wiążące tylko dla sądów niższej instancji z jego własnego okręgu.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Międzynarodowy zespół uczonych wpadł na trop rewolucyjnej, niespodziewanej metody zapisu danych na dyskach twardych. Pozwala ona na setki razy szybsze przetwarzanie informacji niż ma to miejsce we współczesnych HDD.
      Naukowcy zauważyli, że do zapisu danych wystarczy jedynie ciepło. Dzięki temu będzie ona zachowywana znacznie szybciej i zużyje się przy tym mniej energii.
      Zamiast wykorzystywać pole magnetyczne do zapisywania informacji na magnetycznym nośniku, wykorzystaliśmy znacznie silniejsze siły wewnętrzne i zapisaliśmy informację za pomocą ciepła. Ta rewolucyjna metoda pozwala na zapisywanie terabajtów danych w ciągu sekundy. To setki razy szybciej niż pracują obecne dyski. A jako, że nie trzeba przy tym wytwarzać pola magnetycznego, potrzeba mniej energii - mówi fizyk Thomas Ostler z brytyjskiego University of York.
      W skład międzynarodowego zespołu, który dokonał odkrycia, wchodzili uczeni z Hiszpanii, Szwajcarii, Ukrainy, Rosji, Japonii i Holandii.
      Doktor Alexey Kimel z Instytutu Molekuł i Materiałów z Uniwersytetu w Nijmegen mówi: Przez wieki sądzono, że ciepło może tylko niszczyć porządek magnetyczny. Teraz pokazaliśmy, że w rzeczywistości jest ono impulsem wystarczającym do zapisania informacji na magnetycznym nośniku.
      Uczeni wykazali, że bieguny w domenach magnetycznych na dysku można przełączać nie tylko za pomocą pola magnetycznego generowanego przez głowicę zapisująco-odczytującą, ale również dzięki ultrakrótkim impulsom cieplnym.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Intel poinformował o powstaniu nowej serii dysków SSD skierowanej na rynek konsumencki. Urządzenia Intel SSD 520 Series wyposażono w interfejs SATA III, który zapewnia przepustowość rzędu 6 Gb/s oraz w układy NAND wykonane w technologii 25 nanometrów. Intel twierdzi, że to jego najbardziej wytrzymała rodzina SSD.
      Intel SSD 520 wykonuje do 80 000 operacji wejścia-wyjścia na sekundę (IOPS) przy losowym zapisie bloków 4K oraz 50 000 IOPS przy losowym odczycie bloków 4K. Dysk charakteryzuje też wysoka wydajność odczytu i zapisu sekwencyjnego — odpowiednio do 550 megabajtów na sekundę (MB/s) i 520 MB/s.
      W skład rodziny Intel SSD 520 wchodzą dyski o pojemnościach (w partiach po 1000 sztuk): 60 GB za 149 dol., 120 GB za 229 dol., 180 GB za 369 dol., 240 GB za 509 dol. i 480 GB za 999 dol. Urządzenia są objęte 5-letnią ograniczoną gwarancją.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W ofercie Hitachi GST znalazł się najszybszy, jak twierdzi producent, dysk twardy o prędkości obrotowej talerzy wynoszącej 10 000 rpm. Ultrastar C10K900 to 2,5-calowe urządzenie wyposażone w interfejs SAS i 64 megabajty pamięci cache. HGST informuje, że odszukuje on dane o 17-18 procent szybciej niż jego najbliższy konkurent.
      Ultrastar C10K900 jest dostępny w pojemnościach 900, 600, 450 i 300 gigabajtów.
      Producent zastosował w nim technologię Advanced Power Management, dzięki której podczas pracy pobiera on zaledwie 5,8 wata, a w trybie oczekiwania - 3 waty.
      Dysk wyposażono też w technologię szyfrowania danych.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...