Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Apple pracuje nad tabletem

Rekomendowane odpowiedzi

Od dłuższego już czasu pojawiają się plotki, że Apple ma zamiar sprzedawać własny tablet. Teraz pogłoski te zyskały na wiarygodności po tym, jak firma Innolux przyznała, że będzie dostarczała szklane panele do tabletu Apple'a.

Z oświadczenia Innoluksa wynika, że tablet już by się ukazał, jednak Apple chce, by szkło było bardziej wytrzymałe, niż obecnie wykorzystywane. Nad technologią jego wzmocnienia pracuje G-Tech Optoelekctronics, które, podobnie jak Innolux, jest firmą-córką Foxconna.

Część podzespołów do tableta będzie produkowała firma Wah Hong. Całe tablety będą wyjeżdżały z fabryk Foxconna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i jak znam życie to będzie najpiękniejszy, najczulszy, najlżejszy, najoszczędniejszy, najwytrzymalszy tablet na świecie. Jednocześnie najdroższy, i najbardziej bezużyteczny bez wszystkich. Jak większość produktów Apple. Ale żeby było ciekawiej, cały świat oszaleje na jego punkcie i wszystkie serwisy internetowe będą pisały tylko i wyłącznie o nim, już zaczynają.. a jeszcze go nie ma :D

 

żyg... blech... żyg... żyg..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już nie przesadzaj. Miałeś kiedyś okazję pracować przy komputerze nad edycją dźwięku? Sprzęt Apple świetnie radzi sobie w niektórych zastosowaniach... a że jest drogi i nie dla każdego, to inna sprawa. Ja osobiście mam PC z Linuksem, ale czuję brak niektórych funkcjonalności które dałby mi Mac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[...] Sprzęt Apple świetnie radzi sobie w niektórych zastosowaniach... a że jest drogi i nie dla każdego, to inna sprawa. Ja osobiście mam PC z Linuksem, ale czuję brak niektórych funkcjonalności które dałby mi Mac.

 

Że niby sprzęt... toż to w tej chwili nic innego jak PC w (dla niektórych) ładnym opakowaniu - niczym się nie różni od tego co masz pod biurkiem. Dla mnie przewaga Maca nad PC skończyła się wraz z przejściem na procesory Intela, co w zasadzie jest uwstecznieniem - bo wzięto otwartą architekturę PC i uczyniono ją zamkniętą.

Różnica tkwi tylko w systemie operacyjnym, który możesz sobie zainstalować (co prawda nielegalnie) na tym co stoi pod Twoim biurkiem, zyskasz za to tę samą funkcjonalność, którą ma Mac za cenę samego systemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do edycji dźwięku? LOL ;) kilka lat temu jakiś MacFan tłumaczył mi że tylko MAC nadaje się do obróbki grafiki :D Teraz graficznie leżą w porównaniu z konfiguracjami PC, więc stały się najlepsze do muzyki ;)

 

A co on niby ma takiego wspaniałego do tego dźwięku? Program lepszy niż dostępne na PC? Czy może kartę dźwiękowa której w PC nie uraczysz? :D

 

a tak w poważnie, to z tego co pamiętam: do grafiki była Amiga, Atari do dźwięku, PC do akruszy kalkulacyjnych, a Pegazus do gier ;D

 

mitomani... bez pojęcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa dyskusja :D przypominają mi się czasy Amigi i C64, inwektywy ze strony Atari i odwrotnie. Dzisiaj po ponad 10-letniej pracy na PC używam Maka do grafiki i składu publikacji. I doskonale rozumiem psioczenie użytkowników PC, którzy nigdy na oczy nie widzieli Maka a wiedzę na jego temat zdobyli na forach internetowych. Bo co to za interes płacić 2x więcej za "to samo". Siły i stabilności Maka nie da się użytkownikowi PCta pokazać nawet przez kilka godzin demonstracji czy pracy. Ale jeśli ten użytkownik PC będzie używał Maka przez, powiedzmy, tydzień, daję głowę, że na PC już w życiu nie spojrzy. I nie będę pisał dlaczego, ponieważ nie ma takiej siły, żeby mi ktoś uwierzył, kto nie pracował (PRACOWAŁ, nie grał) na Macu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twoja opinia świadczy o tym że przez tydzień czasu nie pracowałeś na porządnym PC, bo gwarantuje ci że jak byś chociaż jeden tydzień pracował na Windows 7 + 4 rdzeniowy procek + 4GB ramu DDR3, GForce 9600GT 1GB , macierz RAID 5 z trzech dysków, to byś na MACa nie spojrzał, :D

 

Taniej niż przeciętny MAC, a wydajność i stabilność o jakiej MAC'owcy nawet nie śnią ;)

 

 

A poważnie, wszystko zależy od konfiguracji, u mnie w firmie pracują nad składem tekstu na PC'tach z Indesigne CS2, dawno temu MAC'ówki były stabilniejsze, jednak teraz, ten argument od 10 lat jest nieaktualny!

 

a jak słyszę bzdury że Windows się wiesza (od XP wzwyż) to mnie szlag trafia. Bo u mnie nie zawiesza się NIGDY. Ani biurowy ani domowy (w biurze Vista, w domu Windows 7) nie zawiesiły mi się ani razu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a.. żeby tak rozweselić bardziej - dawno dawno temu brałem osto udział w wojnach klanowych PC-Amiga (po stronie PC ;)) potem długo jechałem na Linuksie, ale jednak Windows wygrał ze swoją uniwersalnością i bazą programów, chociaż do linka sentyment pozostał :D

 

Natomiast Apple jako firmy po prostu nie trawię, nie dlatego że produkty ma złe, tylko przereklamowane i nie warte kasy którą za nie wołają. Jak by Macówy były o 1/3 tansze, to byłby to dobry sprzęt warty ceny, a tak :/ płacić za reklamy i marketing a nie jakość i sprzęt to nie dla mnie... marketingowa papka do mnie nie przemawia, a tylko dzięki temu apple się ciągle sprzedaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż drogi Cyberancie - akurat w firmie, gdzie przyszło mi pracować, pcty zawsze były kupowane z górnej półki. mój pierwszy na którym tu pracowałem prawie dekadę temu kosztował około 12.000 zł - dwuprocesorowy pentium 3 bodajże na pełnej architekturze scsi. i ta tendencja pozostała do dziś, na obecnego maka quad-core xeon przesiadłem się z pcta intel core 2 quad 2,5 GHz czy z czegoś podobnego, więc chyba wiem, o czym piszę.

Drogi Cyberancie! z twojej wypowiedzi nie wynika, że osobiście pracowałeś na maku... wiec skąd tak szeroka wiedza fachowa? czyżby z forów internetowych?

 

pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A żeby rozweselić Cię bardziej: poproś kolegę, aby z pcta wypuścił kilkunastostronicową publikację do wydruku w kolorze w pełnej jakości z InDesigna. zrobi to i pójdzie na obiad, ponieważ nie da się na jego komputerze pracować w tym czasie właściwie na niczym, i to już nie zależy od tego, czy będzie miał ogromną pamięć, czy szybki procesor. to zależy od systemu operacyjnego. Ja niestety straciłem dużo przerw w pracy, ponieważ system maka jest nastawiony na obsługę użytkownika, a nie programu, który sobie coś drukuje i zajmuje cały czas procesora. na maku nie ma niestety sytuacji, kiedy jeden program blokuje komputer. sam nie mogłem w to uwierzyć, dopóki nie zobaczyłem. polecam. to bardzo ciekawe doświadczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A żeby rozweselić Cię bardziej: poproś kolegę, aby z pcta wypuścił kilkunastostronicową publikację do wydruku w kolorze w pełnej jakości z InDesigna. zrobi to i pójdzie na obiad, ponieważ nie da się na jego komputerze pracować w tym czasie właściwie na niczym, i to już nie zależy od tego, czy będzie miał ogromną pamięć, czy szybki procesor.

Zaznaczam - nie znam się na makach, ale argument jest podejrzanie niedorzeczny. Takie rzeczy mogły się dziać w przypadku drukarek/skanerów na LPT i systemów Windows 9x, ale w dobie 4 rdzeniowych procesorów i drukarek USB/Firewire/LAN argument o zatrzymaniu systemu jest niewiarygodny. A ponieważ się nie znam chętnie poznam opinię osoby, która potwierdzi twoje rewelacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jestem po testach ;) 32 stronnic'owa gazeta 300dpi - czas generowania do PDF z zegarkiem w ręku 4 minuty 37sek, na drukarkę szło około 7minut włącznie z wydrukiem (podejrzewam że przetrawianie przez sterownik drukarki i przepchnięcie przez kabel USB wydłużyło czas) w trakcie pracy Windows 7 chodził płynnie, chociaż sam Indesigne się przyciął, szczególnie w początkowej fazie.

 

Żeby było jasne, kolega mi przy okazji wytłumaczył, że sporo zależy od tego czy stosuje przezroczyste obrazy nachodzące na tekst (głownie PNG), oraz ile jest grafiki (w tej gazecie zajebiście dużo). Po za tym normalne generowanie PDF do druku odbywa się po 1 stronie, rzadko puszcza się całość od razu, a wygenerowanie jednej strony zajmuje 15-30sek :D

 

Gazeta jest dostępna tu: http://94.23.53.10/zasoby/magazynkci/magazyn.php?plik=Magazyn2009-105 tylko w 150dpi bo do netu nie puszczamy większych ;) szczegóły o gazecie: http://kutno.net.pl/?strona=magazyn_kci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurcze blade, kolega się przejął na serio... powiem tak: drukowanie to był tylko przykład, my inaczej drukujemy dokumenty (bez etapu pdfa - bezpośrednio na drukarkę - Xerox docucolor). pracując na PC mogłem zrobić sobie kawę w trakcie wydruku, jedyne co działało podczas tego procesu drukowania to przeglądarka internetowa, a i to z oporami. na każdym firmowym kompie tak samo - wszystkie nowe, tyle, że na XPkach. po przejściu na maka mogę robić wszystko co chcę, pracować w photoshopie, ilustratorze z normalną prędkością, mogę przeliczać postscipty  w tle, bez żadnych sztuczek z priorytetami procesów. na PC byłby problem z przełączeniem okienka na inny program. piszę to z autopsji, nie z chęci udowodnienia wyższości świąt bożego narodzenia nad wielkanocą.

gdyby mac był do kitu, z pewnością nadal pracowałbym na którymś PC, jest ich tu pod dostatkiem. jednak nie wracam do PC, może jestem masochistą, a może po prostu LEPIEJ MI SIĘ PRACUJE na macu?

jestem przekonany, że gdyby kolega dostał firmowego, świeżutkiego maca pro do pracy, używałby go z niemałą satysfakcją - i pracowałby wydajniej. zrozumiałby wtedy, że nie mają znaczenia cyferki na procesorze, tylko system operacyjny. proponuję na własne oczy zobaczyć jak to działa.

oczywiście spór zostanie nierozstrzygnięty, ale podsumowując: jeśli ktoś ma szansę pracować na maku, albo go prywatnie na to stać, z pewnością będzie miał opory przy powrocie do PC. to jest jak z samochodami - wiadomo, że każdy się zna na samochodach. można jeździć golfem i być bardzo zadowolonym, zanim nie wsiądzie się do np. audi czy mazdy.

pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w chwili obecnej mac różnice między MAC/PC ograniczają się tylko i wyłącznie do oprogramowania. sprzęt jest ten sam. Tak więc spór jest zbliżony do tego Windows/Linux. Dawno dawno temu, jak MACówki chodziły na procesorach Motorolli serii 6xxx i wszystkie układy były dedykowane do konkretnego sprzętu, PC wychodził blado - szczególnie przez niską stabilność.

 

W chwili obecnej skoro sprzęt jest ten sam, różnice wynikają z optymalizacji oprogramowania. Sztandarowy produkt do edycji grafiki - Photoshop jest lepiej optymalizowany pod kątem Windows (pod MAC'a podobno nawet nie wydają już 64 bit versji... i nie działa wspomaganie sprzetowe przez kartę graficzną (Nvidia/Cuda oraz DirectX 10)

 

To o czym wspominasz - blokowanie systemu przez aplikację która coś skomplikowanego przetwarza, w tym przypadku Indesigne w trakcie generowania wydruków, zależy od 3 rzeczy.

1. aplikacji i tego czy działa na wątkach

2. systemu operacyjnego - czy dobrze radzi sobie z wielozadaniowością i zarządzaniem procesami

3. sterownikiem drukarki, który odbiera dane, i jako najbliższy warstwie sprzętowej może wpłynąć negatywnie na sytem, jeśli system mu na to pozwoli, lub gdy jest niepoprawnie napisany....

 

 

Tak więc podsumowując, problem o którym wspominasz może zostać rozwiązany drogą programową przez aktualizację któregoś z 3 elementów, a nie jesteśmy pewnie który element generuje problem. Aplikacje (indesigne) raczej bym odrzucił, bo skoro u ciebie działa poprawnie, to wątpię żeby w kodzie dla Windows panowie z Adobe zrobili jakiś błąd...

 

stawiam więc na trefny sterownik do xeroksa, bo Windows 7 z wielowątkowością i zarządzaniem aplikacji radzi sobie b.dobrze. Zdarzało mi się nawet że jedna aplikacja się zwiesiła całkowicie zapychając 1 rdzeń w kompie, a pozostałe 3 sobie śmigają i Windows działa bez zarzutu, a ta jedna aplikacja wcale nie reaguje.

 

Ech.. można pisać i pisać, nikt tu nikogo nie przekona :D jednak jeśli nawet MAC ma kilka aplikacji które lepiej działają, to nie znaczy, że pod Windows nie powstaną niebawem odpowiedniki, które będą działać równie dobrze, bo skoro procesor ten sam, to program powinien działać tak samo wydajnie! ;)

 

Swoją droga lubię takie spory ;) Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Serwisy Apple zatrudniają w swoich szeregach wyłącznie posiadających odpowiednie kwalifikacje specjalistów, za sprawą których urządzenia Apple doprowadzane są do użyteczności. Większość spośród użytkowników, nie umie eliminować powstałych usterek w domowych warunkach. Lepiej samemu tego nie robić, gdyż nieodpowiedni zakres działań może prowadzić do jeszcze poważniejszego uszkodzenia. Warto udać się do autoryzowanego serwisu, dzięki czemu zyska się pewność, iż z urządzeniem nie stanie się nic nieodpowiedniego.
      Wymiana uszkodzonej szybki w iPhonie
      Jak pokazują statystyki, jednym z najczęściej kupowanym produktów firmy Apple, są iPhony. Wzbudzają one spore emocje i stały się symbolem bycia wyjątkowym. Posiadają własny system, który ma zwolenników oraz przeciwników, niemniej jednak patrząc na to obiektywnie, iOS to system działający bardzo sprawnie. Konieczność wymiany szybki w iPhonie, jest nierzadkim problemem - wystarczy trochę nieuwagi i telefon znajdzie się na ziemi. To kłopot wielu użytkowników, ponieważ pojedynczy upadek przynosi zwykle przykre efekty, niemniej jednak serwis Apple w Poznaniu, na pewno sobie z tym poradzi (zakres usług serwisu sprawdzisz na stronie https://flixapple.com/serwis-poznan/.
      Zalanie Macbooka
      Popularny Macbook jest komputerem znacznie różniącym się od reszty. Wykorzystuje się go nierzadko do pracy albo wykonania projektów graficznych. Nierzadko jest to urządzenie użytkowane przez artystów, którzy nie chcą pracować na systemie Windows, niemniej mają zaufanie do Macbooka. Możemy powiedzieć na jego temat całkiem sporo, ale prawda będzie taka, iż awarii nie da się uniknąć. Zalanie Macbooka jest jedną z najczęściej występujących awarii poza koniecznością wymiany klawiatury albo baterii. Kwestia jego naprawy wygląda identycznie, jak w wypadku smartwatcha - najlepszym rozwiązaniem będzie udanie się do dedykowanego serwisu.
      Konieczność wymiany baterii w smartwatchu
      Smartwatche są zegarkami, z których korzysta się coraz częściej. Nie można się temu dziwić, gdyż ułatwiają nam one monitorowanie aktywności, a poza tym są po prostu zwykłymi czasomierzami. Nie dość, iż są to nowoczesne produkty łączące się z telefonami, to także za ich sprawą możemy podnosić swój sportowy poziom. Niemniej jednak, jak w każdym zegarku, zaistnieć może konieczność wymiany jego baterii. Taka wymiana winna być przeprowadzona w zatrudniającym odpowiednich fachowców serwisie Apple. Jest to sprzęt o sporej wartości, zatem oddanie go w nieodpowiednie ręce, w tym także do zwykłego salonu, może zakończyć się przykrymi konsekwencjami.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W Rosji doszło do kilku przypadków usunięcia przez religijnych radykałów logo z produktów Apple'a i zastąpienia go prawosławnym krzyżem. Religijni radykałowie twierdzą podobno, że nadgryzione jabłko symbolizuje grzech pierworodny i jest antychrześcijańskie.
      Całą sprawa byłaby zaledwie ciekawostką, gdyby nie fakt, że rosyjski parlament ma wkrótce głosować nad ustawą, która chroni uczucia religijne oraz narodowe i duchowe wartości przed znieważaniem. Jeśli ustawa taka zostanie przyjęta, ortodoksi będą mogli oskarżyć Apple'a o obrazę uczuć religijnych. To z pewnością utrudni koncernowi sprzedaż jego produktów w Rosji.
      W historii Apple'a nie zdarzyło się jeszcze, by firma została oskrażona przez chrześcijan o to, że jej logo obraża uczucia religijne.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Apple opublikował poprawki dla trzech dziur zero-day w systemach operacyjnych iPhone'a, iPada oraz Apple TV. Dziury znajdujące się w iOS, iPadOS oraz tvOS były aktywnie wykorzystywane przez cyberprzestępców. Poprawiono je wraz z wersjami 14.4 wszystkich wspomnianych systemów.
      Luka CVE-2021-1782 pozwalała złośliwym aplikacjom na zwiększenie uprawnienie. To dziura typu race condition. Takie luki występują, gdy program dopuszcza wykonanie wielu operacji jednocześnie, a wynik zależy od właściwej kolejności ich wykonywania. Przestępcy, zaburzając tę kolejność, mogą wywołać pojawienie się błędu i go wykorzystać.
      Z kolei CVE-2021-1871 i CVE-2021-1870 występują w silniku przeglądarki WebKit dla iPadOS-a oraz iOS-a. Dziury pozwalają napastnikowi na wykonanie dowolnego kodu.
      Dziury występują w urządzeniach iPhone 6s i nowszych, iPad Air 2 i nowych, iPad mini 4 i nowszych, iPod touch 7. generacji, Apple TV 4K oraz Apple TV HD. Producent odmówił podania informacji, jak wiele urządzeń padło ofiarą cyberprzestępców.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Apple ogłosiło, że ostatni kwartał był najbardziej zyskownym w całej historii firmy. Koncern osiągnął wielomiliardowe zyski dzięki gwałtownie rosnącej sprzedaży smartfonów, tabletów i laptopów. W ciągu ostatnich trzech miesięcy ubiegłego roku firma sprzedała towary i usługi o łącznej wartości 111,4 miliarda USD, osiągając zysk w wysokości 28,7 miliarda dolarów. To o 29% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
      Do osiągnięcia rekordowych wyników przyczyniła się świetna sprzedaż w okresie świątecznym napędzana w dużej mierze przez najnowszy model iPhone'a. W ciągu trzech miesięcy klienci kupili iPhone'y o łącznej wartości 65,6 miliarda USD. Oznacza to 17-procentowy wzrost rok do roku.
      Świetne wyniki zanotował też wydział usługowy, w skład którego wchodzi AppStore oraz jednostki zajmujące się udzielaniem licencji. Tutaj przychody wyniosły 15,76 miliarda USD, czyli były o 24% wyższe, niż przed rokiem. Wartość sprzedaży Apple Watch i produktów domowych wzrosła o 29% do kwoty 12,97 miliardów USD, a na komputery Mac klienci wydali 8,86 miliarda dolarów, czyli o 21% więcej niż przed rokiem.
      Dyrektor firmy, Tim Cook, powiedział, że sprzedaż byłaby jeszcze wyższa gdyby nie pandemia, z powodu której czasowo zamknięto niektóre firmowe sklepy.
      Apple nie jest jedynym przedsiębiorstwem z branży IT, które pochwaliło się świetnymi wynikami. Microsoft poinformował, że w ciągu ostatniego kwartału wartość jego sprzedaży wyniosła 43,1 (wzrost rdr o 17%) miliardów USD, a firma osiągnęła zysk netto w wysokości 15,5 miliarda USD (wzrost o 33%). O bardzo dobrym kwartale poinformował też Facebook, do którego kasy wpłynęło 28 miliardów dolarów.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Thomas Moyer, szef Apple'a ds. bezpieczeństwa oraz dwóch policjantów z Biura Szeryfa Hrabstwa Santa Clara zostało oskarżonych o przekupstwo. Moyer, zastępca szeryfa Rick Sung oraz kapitan James Jensen oraz lokalny przedsiębiorca Harpreet Chadha zostali oficjalnie oskarżeni o przekupstwo związane z wydaniem pozwolenia na broń pracownikom Apple'a.
      Jak czytamy w akcie oskarżenia, Sung i Jensen celowo opóźniali wydanie czterem pracownikom Apple'a zgody na noszenie broni w sposób niewidoczny dla otoczenia (CCW). Zgodzili się na wydanie zezwoleń dopiero, gdy Moyer zaoferował biuru szeryfa 200 iPadów. Umowa nie doszła jednak do skutku, gdyż w ostatniej chwili Sung i Moyer dowiedzieli się, że prokurator okręgowy Jeff Rosen nakazał przeprowadzenie śledztwa ws. działań policji z Santa Clara. W ramach śledztwa wydano też nakaz przeszukania biura, celem sprawdzenia procedury wydawania zezwoleń na ukryte noszenie broni. Hrabstwo Santa Clara jest jednym z zaledwie trzech kalifornijskich hrabstw, w których zdobycie pozwolenia CCW jest niemal niemożliwe. Uzyskać mogą je osoby, którym ktoś groził śmiercią. W wyniku przeprowadzonego śledztwa Rosen oskarżył Sunga i Jensena o to, że traktowali zgodę na CCW jako przedmiot handlu i szukali ludzi, którzy są skłonni za takie zezwolenia zapłacić.
      Jednym z tych ludzi jest wspomniany biznesmen Harpreet Chadha. Prokurator oskarża go, że w zamian z zezwolenie na broń przekazał on obu policjantom bilety na wydarzenia sportowe. Biznesmen wydał 6000 USD na najlepsze miejsce na stadionie.
      Prokurator mówi, że ani Moyer ani Chadha nie powinni przyjmować propozycji od policjantów i powinni natychmiast poinformować o takiej propozycji biuro prokuratora.
      Obrońcy Moyera i Chadhy twierdzą, że ich klienci są ofiarami i nie powinni zostać oskarżeni. Przedstawiciele Apple'a stwierdzili, że firma przeprowadziła własne śledztwo w tej sprawie i nie stwierdziło, by ktoś postępował niewłaściwie.
      Oskarżeni staną przed sądem 11 stycznia. Grozi im kara więzienia.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...