Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Oświetlenie wpływa na smak

Rekomendowane odpowiedzi

Białe wino smakuje bardziej, gdy pije się je w pomieszczeniu oświetlonym na czerwono lub niebiesko. Mózg zostaje oszukany, że w takich okolicznościach trunek jest lepszy i droższy niż dokładnie ten sam, ale spożywany przy świetle zielonym bądź białym.

Psycholodzy z Uniwersytetu Jana Gutenberga w Moguncji dawali ludziom tę samą butelkę rieslinga w różnych warunkach oświetleniowych i poprosili o opinie na temat wrażeń smakowych. Okazało się, że przy czerwonej poświacie wino uznawano za 1,5 raza słodsze od pitego przy świetle zielonym lub białym. Wyżej oceniano także jego owocowy smak. Poza tym z błękitem lub czerwienią w tle kiperzy byli skłonni zapłacić średnio o 1 euro więcej za butelkę identycznego przecież trunku.

Wiadomo, że kolor drinka wpływa na odbiór jego smaku. Chcieliśmy sprawdzić, czy oświetlenie tła, np. w restauracji, również ma jakieś znaczenie – wyjaśnia dr Daniel Oberfeld-Twistel. Okazało się, że tak, nawet jeśli nie zmieniało ono bezpośrednio barwy samego alkoholu w kieliszku.

Niemiec podkreśla, że w ramach przyszłych badań trzeba będzie sprawdzić, dlaczego barwa światła oddziałuje na percepcję smaku. Myśleliśmy, że przyjemne kolory wprowadzą ludzi w równie przyjemny nastrój, ale wstępne testy pokazują, iż to nie takie proste. Nadal wierzymy, że to kwestia humoru. Z jakiegoś powodu jedne barwy wywołują u ludzi lepszy nastrój niż inne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      U muszki owocowej naukowcy odkryli zupełnie nowy, nieznany u innych zwierząt, receptor smaku. Pozwala on muszce wykrywać substancje alkaliczne (zasadowe), o wysokim pH, i tym samym unikać toksycznych substancji i pożywienia.
      Autorzy odkrycia, naukowcy z Monell Chemical Senses Center, zauważyli, że gdy owocówka ma do wyboru pożywienie o neutralnym pH lub o zasadowym, wybiera neutralne. Jednak gdy zostanie pozbawiona odpowiednich receptorów, traci zdolność do odróżniania pożywienia zasadowego od neutralnego. U ludzi spożycie pokarmu o zbyt wysokim pH może doprowadzić m.in. do skurczów mięśni, nudności i drętwienia. U owocówek spożywanie takich pokarmów prowadzi do skrócenia życia. Uczeni pracujący pod kierunkiem doktora Yali Zhanga wykazali, że wspomniane receptory są głównym elementem, dzięki któremu muszki trzymają się z dala od szkodliwego alkalicznego otoczenia.
      Emily Liman z University of Southern California przyznaje, że odkrycie nieznanych receptorów u tak dobrze przebadanego zwierzęcia jak owocówka to spore zaskoczenie. Inni naukowcy zwracają uwagę, że odkrycie to może pomóc w badaniu smaku alkalicznego u innych organizmów.
      Większość organizmów jest w stanie prawidłowo funkcjonować w wąskim zakresie wartości pH, a to oznacza, że wyczuwanie zbyt wysokiej kwasowości lub zasadowości pokarmów powinno być niezwykle istotnym elementem ich przetrwania. Jednak współczesna nauka niezbyt dobrze rozumie kwestie wyczuwania tego typu smaków. Co prawda pojawiały się już wcześniej badania na ludziach i kotach sugerujące, że wyczuwanie zasadowości pokarmów może być rodzajem smaku, ale nie udało się tego udowodnić.
      Nowe badania zapewne nie będą miały bezpośredniego przełożenia na ludzi, gdyż nie mamy genu, który pozwalałby nam wyczuć „smak zasadowy”. Może jednak wiele powiedzieć o owadach i ich wyborach dotyczących np. miejsca składania jaj. Niewykluczone też, że pomoże w walce ze szkodnikami.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Picie niewielkich ilości wina do obiadu może zmniejszać ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2., informują badacze z Tulane University School of Public Health and Tropical Medicine. Autorzy badań oparli się na danych dotyczących 312 400 osób zgromadzonych w UK Biobank.
      Osoby te same poinformowały, że regularnie piją alkohol. Ich losy były śledzone przez 11 lat. W tym czasie cukrzyca typu 2. pojawiła się u 8600 badanych. Na podstawie analizy danych badacze zauważyli, że u osób pijących alkohol do posiłku ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2. było o 14% niższe niż u osób pijących alkohol poza posiłkami. Potencjalny związek pomiędzy konsumpcją alkoholu a rozwojem cukrzycy był wyraźnie widoczny wyłącznie u osób, które spożywały umiarkowane ilości alkoholu do posiłku. Dodatkowo związek ten był najbardziej oczywisty u osób pijących wino, a nie inne rodzaje alkoholi. Kolejnym ważnym spostrzeżeniem jest stwierdzenie, że różne rodzaje alkoholu mają różny związek z ryzykiem rozwoju cukrzycy typu 2. O ile większa ilość wina wiązała się z mniejszym ryzykiem, to większa ilość piwa lub mocnych alkoholi wiązała się z wyższym ryzykiem rozwoju cukrzycy.
      Wpływ konsumpcji alkoholu na zdrowie jest jak miecz obosieczny. Może on ciąć w dwóch kierunkach – pomocnym lub szkodliwym – w zależności od tego, jak jest konsumowany. Wcześniejsze badania skupiały się na ilości konsumowanego alkoholu i dawały różne wyniki. Bardzo mało badań skupia się na innych detalach picia alkoholu, takich jak moment jego spożywania, mówi doktor Hao Ma.
      Warto tutaj wiedzieć, że jako umiarkowane picie definiuje się spożywanie do kieliszka wina (ok. 150 ml) w przypadku kobiet i do 2 kieliszków wina (ok. 300 ml) w przypadku mężczyzn. W przeliczeniu na czysty alkohol mamy więc 14 gramów w przypadku kobiet i do 28 gramów przypadku mężczyzn.
      Badania kliniczne również wykazały, że alkohol może mieć korzystny wpływ na różne elementy zdrowia, w tym na metabolizm glukozy. Nie jest jednak jasne, czy ulepszenie metabolizmu glukozy wpływa na zmniejszenie ryzyka rozwoju cukrzycy typu 2. Podczas naszych badań poszukiwaliśmy odpowiedzi na pytanie, czy na związek pomiędzy alkoholem a cukrzycą typu 2. wpływ mieć może spożywanie alkoholu wraz z pożywieniem.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Dom aukcyjny Christie's wystawia na sprzedaż wino Pétrus 2000, które przez 14 miesięcy dojrzewało na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (MSK). W skład oferowanego w ramach tzw. private sale zestawu wchodzą również skrzynka, butelka "zwykłego" wina Pétrus 2000, dekanter oraz korkociąg wykonany z meteorytu.
      To jedna z 12 butelek, które zostały wysłane na Stację przez firmę Space Cargo Unlimited w ramach programu Mission WISE. To finansowany przez Space Cargo Unlimited projekt badań nad żywnością i rolnictwem.
      Po powrocie butelek z ISS były one analizowane i testowane przez grupę specjalistów, którzy prowadzili badania na Uniwersytecie w Bordeaux. Porównywali oni to wino z butelkami, które nie opuszczały Ziemi. Jane Anson, która była w grupie badawczej, mówi, że wino było wyraźnie inne od tego, które pozostało na Ziemi.
      Wystawiona na aukcję butelka będzie jedyną, która zostanie sprzedana. Trzy wykorzystano podczas badań, a osiem pozostałych będzie przechowywanych na potrzeby przyszłych badań.
      Nie ma zbyt wielu win, które mogą dojrzewać przez 60, 70 czy więcej lat. A Petrus jest jednym z nich, mówi Anson.
      Chateau Petrus produkuje rocznie zaledwie 30 000 butelek, a wino tej wytwórni należy do jednych z najdroższych na świecie. Butelki z roku 2000 sprzedają się zwykle po około 6000 USD. Specjaliści z Christie's szacują, że wino z kosmosu osiągnie kosmiczną cenę 1 miliona dolarów. Dochód ze sprzedaży posłuży do finansowania kolejnych przedsięwzięć Mission WISE.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Szeroko znany jest związek pomiędzy paleniem papierosów a chorobami nowotworowymi. Jednak znacznie mniej znany jest związek pomiędzy umiarkowaną konsumpcją alkoholu a ryzykiem wystąpienia raka.
      Autorzy najnowszych badań przeprowadzonych przez Southampton University, których wyniki opublikowano w BMC Public Health, postanowili lepiej uświadomić opinię publiczną, porównując ryzyko związane z piciem alkoholu do ryzyka związanego z paleniem papierosów.
      Wiadomo, że alkohol powoduje co najmniej 7 rodzajów raka – piersi, wątroby, ust, przełyku, pęcherza i gardła. Szczególnie narażone są kobiety. Co gorsza, nie ma bezpiecznego poziomu spożycia alkoholu. Ryzyko wiszące nad kobietami jest większe, ponieważ przy umiarkowanym spożyciu alkoholu ryzyko rozwoju raka piersi jest większe niż dla innych nowotworów.
      Z badań wynika, że 70% ludzi wie o związku palenia papierosów z nowotworami. Działania podjęte w kierunku ograniczenia palenia przynoszą wymierne efekty. Wysokie podatki, zakazy reklamy i inne spowodowały, że np. w Wielkiej Brytanii odsetek palaczy spadł z 46% w 1974 roku do 19% w 2014 roku. Także w Polsce szybko zmniejsza się liczba palaczy. Jeszcze w 2011 roku odsetek palących wynosił 31%, by w 2015 spaść do 24%. Papierosy zabijają nawet 2/3 palaczy, a palenie odpowiada za kilkadziesiąt procent przypadków nowotworów.
      Opinia publiczna wie jednak znacznie mniej na temat ryzyka związanego ze spożyciem alkoholu. W ramach najnowszych badań naukowcy postanowili porównać alkohol z tytoniem. Okazało się, że kobieta wypijająca tygodniowo butelkę wina naraża się na takie ryzyko rozwoju nowotworu jak przy wypaleniu 10 papierosów. W przypadku mężczyzny ryzyko to odpowiada wypaleniu 5 papierosów. Oznacza to, że wypijanie codziennie do obiadu lampki wina niesie ze sobą takie ryzyko jak wypalenie przez kobietę 26 paczek, a przez mężczyznę 13 paczek papierosów w ciągu roku.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Wirtualna rzeczywistość może zmieniać odczuwanie smaku.
      Kiedy jemy, postrzegamy nie tylko smak i aromat pokarmów. Docierają do nas informacje czuciowe z otoczenia - z naszych oczu, uszu - a nawet wspomnienia dot. otoczenia - wyjaśnia prof. Robin Dando z Uniwersytetu Cornella.
      Podczas eksperymentu ok. 50 osobom noszącym hełm do rzeczywistości wirtualnej dano 3 identyczne próbki sera z niebieską pleśnią. Dzięki goglom ochotnicy mogli kosztować sera w standardowej kabinie sensorycznej, na ławce w parku albo w uniwersyteckiej oborze (oglądali panoramiczne wideo 360 stopni).
      Badani nie mieli świadomości, że próbki są identyczne i w oborze oceniali smak jako znacząco bardziej ostry. Gdy w kontrolnej części eksperymentu ochotnicy oceniali słoność 3 próbek, nie wykryto między nimi istotnych statystycznie różnic.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...