Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Plaster do leczenia nowotworów skóry

Rekomendowane odpowiedzi

Szkoccy naukowcy opracowali emitujący światło plaster, który ma zrewolucjonizować metody terapii nowotworów skóry.

Wyposażone w baterie plastry umożliwiają pacjentom leczenie w domu lub przyszpitalnych ambulatoriach, co stanowi świetną alternatywę dla długich hospitalizacji.

Obecnie zmiany nowotworowe skóry usuwa się chirurgicznie. Wiąże się to z powstawaniem blizn oraz ryzykiem wdania się zakażenia.

Rozwiązanie Szkotów jest adaptacją już dostępnej dla chorych z rakami skóry terapii fotodynamicznej (photodynamic therapy treatment, PDT).

Podczas PDT objęte nowotworem obszary skóry są pokrywane światłoczułym kremem. Jest on następnie aktywowany podczas kontrolowanego naświetlania. Zastosowanie fotouczulaczy w diagnostyce i leczeniu nowotworów wiąże się z odkryciem w latach 40. XX wieku zjawiska selektywnego gromadzenia się barwników porfirynowych w tkankach rakowych.

Niestety, do tej pory urządzenia do terapii fotodynamicznej były bardzo duże i wymagały od pacjentów siedzenia nieruchomo przez kilka godzin, oczywiście w szpitalu.

Plaster działa dokładnie tak samo, ale jest dużo poręczniejszy (mały, tani i przenośny). Wynalazek Szkotów zostanie udostępniony chorym w ciągu najbliższych 2 lat. Na pewno zmniejszy on uciążliwość leczenia, będzie też mogło z niego skorzystać więcej osób.

Plaster zaprojektowało dwóch profesorów: fizyk Ifor Samuel z St. Andrews University oraz James Ferguson, szef oddziału fotobiologii w Ninewells Hospital. Prace nad wynalazkiem zajęły im 4 lata.

Zaadaptowaliśmy najnowsze osiągnięcia technologiczne do istniejących metod leczenia. W ten sposób udało nam się uzyskać kompaktowe źródło światła do terapii nowotworów skóry. Można je naklejać jak zwykły plaster, a baterie nosić jak iPoda — chwali się profesor Samuel.

Profesor Feguson nadmienia z kolei, że próby kliniczne wypadły pomyślnie, a pacjenci domagają się leczenia tą metodą. Jednocześnie można nosić więcej niż jeden plaster, pokrywając kilka zmienionych nowotworowo obszarów skóry. Do tej pory wypróbowaliśmy to na ponad 20 pacjentach i rezultaty są porównywalne ze standardowym szpitalnym leczeniem fotodynamicznym.

Podobnie jak inne formy terapii fotodynamicznej, plaster nadaje się tylko dla osób z lżejszymi postaciami nieczerniakowych raków skóry (nie są zajęte głębsze warstwy tkanki). Poważniejsze przypadki leczy się chirurgicznie, radioterapią i niekiedy chemioterapią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      kPrzedstawiciele firmy Sicel Technologies zaprezentowali miniaturowe detektory typu RFID, które mogą zostać wszczepione do wnętrza guza nowotworowego, a następnie przekazywać drogą bezprzewodową informacje o pochłoniętej przez siebie dawce promieniowania. Urządzenia takie mogą znacząco zwiększyć skuteczność i bezpieczeństwo radioterapii.
      Wynalazek, nazwany DVS-HFT, został właśnie zarejestrowany w USA do użytku u osób leczonych na raka piersi oraz prostaty. Jego głównym zastosowaniem ma być wspomaganie leczenia wysokimi dawkami promieniowania podawanymi w krótkim czasie, lecz wystarczą niewielkie modyfikacje, by dostosować go do stosowania w leczeniu opartym o inne schematy naświetlań.
      Zaplanowanie i przeprowadzenie radioterapii to niezwykle skomplikowany proces. Wymaga on dostarczenia do organizmu takiej ilości energii, która będzie skutecznie niszczyła patologiczną tkankę, lecz nie wywoła nadmiernych szkód w organizmie. Co więcej, dawka promieniowania docierającego do poszczególnych fragmentów guza musi być możliwie zbliżona, by zapewnić wyleczenie całej zmiany.
      Pomimo rozwoju coraz nowocześniejszych metod komputerowej symulacji naświetlań, ich poprawne zaplanowanie wciąż jest niemałym wyzwaniem dla fizyków. Istnieje nadzieja, że urządzenia podobne do DVS-HFT znacznie poprawią wyniki osiągane dzięki tej metodzie leczenia.
      Zasada działania wynalazku jest dość prosta. Ma on kształt miniaturowego (18 mm długości i 2 mm średnicy) pręcika i jest wszczepiany do wnętrza guza. Podczas napromieniania urządzenie rejestruje dawkę pochłoniętego promieniowania i przechowuje ją we wbudowanej pamięci. Minimalne modyfikacje pozwalają także na zapisywane informacji na temat temperatury, pH, nasycenia tlenem czy ilości leku docierającego do guza. Aby odczytać zawartość pamięci, wystarczy zbliżyć do ciała pacjenta specjalny czytnik, który odczyta dane drogą bezprzewodową. 
      Zastosowanie DVS-HFT pozwala na potwierdzenie wykonania założeń ustalonych na etapie planowania terapii, a także na zmniejszenie zagrożenia związanego z odstępstwami od danych uzyskanych na podstawie symulacji naświetlania. O przydatności wynalazków firmy Sicel może świadczyć fakt, że w 2008 została ona mianowana przedsiębiorstwem roku wg Stowarzyszenia Technologicznego Północnej Karoliny.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...